Nie wierze ,ze mi sie uda.....a tak bardzo tego chce....
Nie wierze ,ze mi sie uda.....a tak bardzo tego chce....
żeby się udało to trzeba uwierzyć samemu i mieć motywacje. Z takim nastawieniem jak twoje nawet niewiem po co się odchudzać..jak i tak się nie chce nic osiągnąć..
WITAJ Kasiarasia77.
UDA CI SIĘ! NAPEWNO JEŚLI TYLKO TAK BARDZO TEGO CHCESZ, TO NIE WIDZĘ INNEJ MOŻLIWOŚCI. A WIARA W TO, ŻE MOŻESZ TO OSIĄGNĄĆ NADEJDZIE SAMA.
KIEDY TYLKO ZOBACZYSZ PIERWSZE WYNIKI PRZEKONASZ SIĘ, ŻE DA SIĘ TO ZROBIĆ
NIE JEST ŁATWO , ALE JEST TO MOŻLIWE .
JEŚLI PRZECZYTASZ KILKA WĄTKÓW FORUMOWYCH ODCHUDZACZEK PRZEKONASZ SIĘ, ŻE ŻADNEJ Z NAS NIE JEST ŁATWO I ŻE KAŻDA Z NAS MA SWOJE WZLOTY I UPADKI PODCZAS WALKI ZE ZBĘDNYM BALASTEM.(MÓJ AKURAT NIE JEST DOBRYM PRZYKŁADEM , ALE PRZYNAJMNIEJ NIE "ROSNĘ" DALEJ). WIELE BABEK DOKONAŁO JEDNAK NIEMAL CUDÓW ZRZUCAJĄC Z SIEBIE PO 20 I WIĘCEJ KILOGRAMÓW I CHWAŁA IM ZA TO
ŻYCZĘ CI PRZEDE WSZYSTKIM TEJ WIARY, NO I OCZYWIŚCIE POWODZENIA W GUBIENIU KILOSKÓW.
Sukces to wędrówka.
Stajesz się człowiekiem sukcesu w momencie, kiedy tą wędrówkę zaczynasz.
Poniewż już zacząłeś tą wędrówkę , już jesteś na dobrej drodze.
Ale to długa droga, z wieloma przeszkodami -
a największe przeszkody to własne nastawienie.
Wanda Loskot
Napisz coś więcej o sobie Pozdrawiam
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Kochane moje,
Dziekuje za wsparcie....Potrzebuje slow wsparcia, pewnie jak kazdy....
Mysle sobie,ze sie nie dam....
A jesli bede podupadac na duchu, to mysle,ze ktos z Was mnie wesprze.
Damy rade!!!
ja też dopiero zacząłem tak więc możemy sie nawzajem dopingowac
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68524
hehe trzeba pokazać że Wrocław też potrafi
pozdrawiam i trzymam kciuki
CO za nie wierze? Nastaw sobie we wlasniej glowie ze wierzysz.. na poczatku nawet w brew sobie.. zacznij stosowac diete kilogramy spadna i sama uwierzysz Proste?
Kasiarasia77.
NO TO DO DZIEŁA WIDZISZ, ŻE DZISIAJ JEST JUŻ LEPIEJ NIŻ BYŁO WCZORAJ
POZDRAWIAM. JUŻ PIĄTKOWO.
Zakładki