No cóż...To już 4 dzień mojej dietki. Ogólnie dobrze mi idzie. Dziennie staram się zjadać do 1000kcal ale przychodzi mi to z wielkim trudem... mam wrażenie, że wystarczyłoby mi 500-600 ( wiem, że nie jest dobrze schodzić poniżej 1000!). Mam nadzieję że dotrwam jakoś do celu Po 4 dniach odchudzania czuję się dużo lepiej zarówno fizycznie jak i psychicznie Jakoś jest mi lżej Co do sposobu na głodek, to uważam że najważniejsza jest motywacja Wystarczy włączyć teledyski ze zgrabnymi dziewczynkami na MTV i od razu się odechciewa jeść... To już moje 2 podejście do odchudzania. Mam nadzieję że pójdzie mi lepiej, chociaż jestem zadowolona z efektów wcześniejszego życzę sobie i Wam miłego dietkowania