-
no ładnie zakończyłam ten pierwszy dzień diety: ciastkami w czekoladzie. Ja nie wiem co się ze mną dzieje, za czekoladą nie przepadam , mogłaby wogole dla mnie nie istnieć, no jak rozpocznę dietę to czekoladą pachnie mi w całaym domu. Muszę wziąść się w garść: Gdzie jesteś : " moja silna wolo"? jutro wracam po zwolnieniu do pracy i znów widok szczupłych koleżanek..... Kiedyś ważyłam( jeszcze rok temu) 58kg hmmm życie wydawało sie łatwiejsze i przyjemniejsze.... Dobra Głowa do góry i do dzieła!!! Dziewczyny napiszcie gdzie odnajdujecie siłę do walki bo ja jej jak narazie nie mogę znaleźć:(
-
:( Chyba jestem w dołku..... :(
-
Witam!
Glowka do gory.Nie ma sensu sie tak dolowac. Niepotrzebnie sie tak stresujesz. Zjadlaes ciastka ktore nie powinnas,ale to nic takiego wielkiego. Po prostu kolejnego dnia kontynuuj dietke. Zobaczysz ze w Twojej walce z 10 kg bedzie jeszcze niejedna nadprogramowa rzecz,dlatego nie mozesz sie tak dolowac. Dietkuj dalej i jesli zdarzy Ci sie zjesc cos za duzo,pocwicz wiecej-przeciez lubisz sport.
Buziaki
tusia
-
pauula25 :arrow: A ja myślę że na pewno Ci się uda, 10 kg to dokładnie tyle ile ja schudłam w ciągu 2 miesięcy :) i wcale się nie katowałam- dieta 1500 i intensywne ćwiczenia :)
Pozdrawiam i obiecuję bacznie obserwować Twoje postępy ( wiedzę że jesteśmy z tego samego miasta ;) ) :)
-
Jutro też jest dzień i mam nadzieje że lepszy to znaczy lżejszy:) Ale tym razem mam poważna motywacje i tym razem bedzie ok
1000kacl + intensywne cwiczenia= 20 marca 60kg
To prawie 9 tygodni!!! Czau nie zawiele a z każdym dniem jeszcze mniej. Już nie zmarnuję ani jednego dnia!!!!!
-
Minął kolejny dzień, ale pierwszy jeżeli chodzi o moje postanowienia. Dziś zjadłam ok 850 kacl( wiem ,że za mało), przebiegłam 4 km i poćwiczyłam. Ogólnie nie jest źle , ale muszę postarć się jeszcze bardziej ( jeżli chodzi o jedzenie ). Wiem ,że tym razem mi sie uda , bo uświadomiłam sobie: JA jestem Kowalem Swojego Losu :D
-
W sumie to moim zdaniem najważniejsze są ćwiczenia, w sensie takim iż można sobie wybaczyć drobne potknięcia w diecie pod warunkiem że się stara>ćwiczy> spala :)
Także pauula25 głowa do góry i do przodu!
-
Hejka pauula25
Na sam poczatek gratuluje pierwszego udanego dnia w diecie!. Mam nadzieje ze teraz beda tylko takie dni. Zarowno u mnie,jak i u Ciebie.
Jest juz pozno, wiec zycze spokojnej nocki.
tusia
-
hej!Mam prośbę. Czytając niektóre posty napotykam coś o 8 min filmikach. Czy mógłby ktoś: przesłać mi:pauula25@wp.pl Z góry dzięki
-
Od soboty zaczynam diete kopenhaską. Jutro robię zakupy, a od 20 start!!!!!