Doskonale Cię rozumiem Aniu, u mnie też stoi i stoi...
Też musze się bardziej postarac...
Miłego dnia słonko :]
Wersja do druku
Doskonale Cię rozumiem Aniu, u mnie też stoi i stoi...
Też musze się bardziej postarac...
Miłego dnia słonko :]
Dzień dobry Aneczko... mamy nowy dzień, dla mnie dzień nad stertą książeczek, ale jakoś tak łatwiej mi nie dawac się słabościom, gdy wiem, że wy też walczycie. A w szafce za moimi plecami jest czekolada... a ja jej wcale nie zjem, bo w lodówce mam cynamonową Smakiję i jest milion razy smaczniejsza niż czekolada :)
Aniu, miłego więc wolnego dnia życzę!
Pozałatwiajcie szybko, co macie do załatwienia, żeby Ci jeszcze troszkę czasu zostało na przyjemności! :wink:
Pozdrawiam serdecznie :P
ANIU ŻYCZĘ MIŁEGO DIETKOWANIA.
BUZIACZKI.http://www.resimload.com/070327/hOv_16.gif
Aniu mam nadzieję, że w Szczecinie pogoda choć ciut przyjemniejsza. U mnie pada, wieje, i nie wiem co jeszcze. Trzymam kciuki, żeby udało się Wam pozałatwiać wszystkie sprawy.
Przykro mi bardzo, że z babcią tak źle. Mam nadzieję, że odzyska chęć życia i wszystko będzie dobrze.
Trzymam kciuki za dietkowania. I nie pozwól, żeby rowerek się zakurzył.
Buziaczki
Pozdrawiam cieplutko Aniu :D :D :!:
Cieszę się,że się trzymasz i jeździsz na rowerku -tak trzymaj :!: :!: Dowiedziałam sie tu ciekawych rzeczy o pedalowaniu :D :!: Ja staram sie jeździć codziennie własnie godzinę dziennie -na 2 i ciesze sie,że chociaż robiłam to nieswiadomie to jednak tak jak należy :!: :!: Teraz dołożę jeszcze jazdę na 7-8 tylko za długo nie moge na takim obciązeniu ,bo moja astma mi nie pozwoli -uzipę sie i będę sie dusić :roll: :!:
Przykro mi z powodu Twojej babci -bądź dobrej myśli :!: :!:
http://haftypolskie.com.pl/files/produkty_png/4519.png
Dzisiaj jestem pierwsza na twoim wąteczku :)
Anusia jak było w Szczecinie?Domyślam się, że późno wróciliście i na forum już czasu nie było...A na rowerek?
Ściskam mocno i milutkiego dnia Ci życzę :-)
Aniu pozdrawiam i pamietam :) :)
Witaj Aniu!!! :D :D :D
Ja tez sie przy okazji nadrabiania zaleglosci u Ciebie dowiedzialam wielu ciekawych rzeczy o rowerkowaniu. Mimo, ze moj rowerek marznie na balkonie to mam nadzieje, ze kiedys uda mi sie wykorzystac te wiedze.
Aniu ja Cie dalej bede namawiala na odstawienie slodyczy definitywnie. Mnie juz w ogole do nich nie ciagnie. Jednak wiem, ze kazdy ma swoje priorytety. Mi bylo latwiej (czy aby napewno :roll: ) zrezygnowac ze slodyczy niz zaczac regularnie cwiczyc. Jezeli Tobie jest latwiej uprawiac sport - rowerkowanie to moze rzeczywiscie mozesz sobie pozwolic na maleconieco od czasu do czasu i tylko w ograniczonych ilosciach. Zreszta zobaczysz jaka waga bedzie Ci spadala i bedziesz dostosowywala swoja dietke i ruch do spadku wagi. Ciesze sie, ze oddalasz sie od 9 i zmierzasz do 7. Moze teraz wydaje Ci sie ona odlegla, ale idac nawet malymi kroczkami nawet sie nie spostrzerzesz jak do niej dojdziesz. Tego Ci zycze z calego serducha. Buziaczki i spokojnej nocy. :D :D :D