Niech kropki beda z nami :D
Wersja do druku
Niech kropki beda z nami :D
Anusia trzymam kciuki za 6 tygodni bez słodyczy ... To tylko 6 tygodni:-)
Na pewno Ci sie uda.
Jak się coś narzuci sobie z góry to łatwoej wytrwac...
Trzymam kciuki.
Trzymam się z dala od słodyczy, ale lekko mi nie jest.. po obiedzie - niby najedzona strasznego głoda dostałam.. :shock: :wink: ale się oparłam 8)
własnie podliczyłam i mam 1215 kcal na koncie:
2 kawy z mlekiem
grahamka + odrobina masła + 2 jajka na twardo
jogurt naturalny 200g
leczo z kiełbaską + bułka niestety biała
jest ok 8) choć za dużo pieczywka dziś wskoczyło - do lecza już miało jej nie być :wink: tak wiec tutaj minus. ale ogólnie moze być - jest zapas na ew. lekką kolację.
Zaraz wybywam na pocztę a potem idziemy jak co roku przywitac się z pielgrzymami - dziś śpią u nas Ci, co idą ze Świnoujścia i Szczecina na Jasną Górę :) szkoda tylko ze pogody nie mają bo pada :( beznadzieja.
Ziutko - kropki nasza mocą :wink:
Aniu-Najmaluszku - dokładnie co to 6 tygodni :) dam radę.. :D oby! buziaczki
Gosiu-Forma - mam nadzieję, ze wytrwam. Ale lekko nie jest... buziaczki
no dobra, zmykam bo mi pocztę zamkną :wink: dziś wsiadam wieczorem na rowerek :D czas się z nim przeprosić :wink: miłego wieczorku
Hej, jestem tu Nowa :D Będzie mi miło, jeśli do mnie wpadniecie i mnie wesprzecie :D
Jestem tutaj: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=71747
pozdrawiam :D
Tiffany
Ohhh ANiu, podziwiam Cię z całego serca, za te 6 tygodni bez słodyczy :):):)
ja jestem uzalezniona :D
hehe
pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!! :):)
Pieknie, pierwszy dzien bez slodyczy, zaliczono :D
http://www.ccc.govt.nz/Elections/Adv...ments/Tick.gif
2/42
Witam :)
rzeczywiście wczorajszy dzień na + dla mnie, dokładam jeszcze 120 kcal na kolacje (mała porcja musli z mlekiem) i niestety zero ruchu, bo cały wieczor była u nas Teściowa :oops: a ja przy niej nie mam odwagi usiąść na rowerek.. a na basen nie poszłam, bo byłoby to niegrzeczne :wink: ogólnie jednak 1335 kcal na początek nie jest źle :wink:
Dziś kolejny dzień przed nami.. 8) w pracy pożegnanie babeczki która odchodzi na emeryturę i będzie ciasto... :twisted: ale mi ono nie straszne.. nie dam się i juz! :)
Trzymajcie kciuki :wink:
Tiffany - oczywiście wpadnę do Ciebie :) pozdrawiam
Autkobuś - ja też z tych uzależnionych.. niestety.. ale teraz robię sobie "odwyk" :wink: buziaczki Kamilko
Ziutko - dokładnie, zaliczono :D
miłego dnia :D
Hi Anikasek, z pewnością dasz radę, pokonasz te słodkie uśmiechy ciasta pożegnalnego. Skoro pożegnalna imprezka, to potraktuj ja jako pożegnalną ze słodyczami na te 6 tygodni - nie wąchaj, nie patrz na nie, a tylko miej w głowie obraz samej siebie, kiedy to już będziesz siódemeczką. :wink: :P :P :P
Izuś-Bella - pokonam pokonam :twisted: ciacho juz przede mną leży :roll: i pachnie, kusi.. cięzki to będzie dzień.. :wink: buziaczki Izunia i nie poddawaj się czasem po tym dzisiejszym ważeniu!!