-
http://www.wondercliparts.com/thinki...raphics_11.gif
Aneczko, dziś wysyłam pakunek wieczorny, bo mimo wolnego dnia, jakoś tak zabiegana jestem trochę :roll:
sobota i niedziela u mnie będą spędzone w pracy, więc na forum całkiem nie będzie czasu :?
a Ty nie daj się żadnym czekoladom, nonono :!: :wink: :twisted:
buziaki :D
ps
ja też chcę wiosnę :!:
-
Oj niestety słodycze to też moja zmora i jak tylko są w pobliżu, to nie mogę się oprzeć. Jedyne wyjście, to nie kupować, żeby nie było pod ręką.
Ostatnio strasznie mnie ciągnie do chipsów, a wcześniej wcale za nimi nie przepadałam. Muszę opanować tą ochotę, bo to dopiero jest świństwo.
Aniu trzymam kciuki, żeby z babcią było coraz lepiej.
Gratuluję spadku wagi. Pamiętaj, że każde 10 deko przybliża nas do celu.
A SB nie polecam, bo wiesz, że ostatnio Ci nie wychodziło.
Życzę miłego wieczoru i całego weekendu
Jak będziesz miała chwilę, to skrobnij parę slów
-
Hej Słonka :)
juz po 20stej to wpadam z raportem.. na razie dietkowym, bo rowerek dopiero przede mną.. w sumie dopiero co wróciłam (po pracy bieganina - do banku, potem szybko zjadłam obiad, poszłam do Cioci, stamtąd z Tatą do szpitala, by na końcu pójść na stację, bo przyjechała Siostra.. :wink: oj biegałam z końca jednego na drugi naszego miasteczka).
Dietkowo ok, wręcz w dzień za mało zjadłam..
w sumie 3 kawy z mlekiem (1 przed chwilą, taka cieniutka..) - 150 kcal
2 jajka na twardo - 180 kcal
jogurt naturalny 200g - 130 kcal
3 ziemniaki, 2 spore kawałki ryby (smażonej), sałatka z ogórków, papryka kons - ok. 550 kcal
1010 kcal
rowerek - zaraz, dopiszę 8)
sporo chodzenia
strasznie się cieszę, ze jest weekend, ze jutro nie idę do pracy. Dziś jestem jakoś strasznie wykończona całym tygodniem.
W sumie dziś udało mi się przeżyć dzień wg zasad SB, no w sumie te ziemniaki to nie za bardzo, ale nie będę z nich całkowicie rezygnowac. W sumie najbardziej zalezy mi na ogarnięciu słodyczy i w ogóle węgli w za dużych ilościach.
Tak więc jest ok. Jeszcze z pół godzinki choć rowerka i mogę z czystym sumieniem iść spac :wink:
Aniu-Najmaluszku - jak zobaczyłam wczoraj te czekoladę, to az mi się nogi ugięły.. ale juz jej nie ma, bo W. wziął do pracy resztę.. no i całe szczęście!!
Na weekend tradycyjnie w planie 100 km :D a dziś choć 20... :)
buziaczki Aniu :) miłego weekendu
KasiuCz. - oj dobre i tyle.. ale chciałoby się więcej.. :wink: :)
Gorąco Cię pozdrawiam!! :) buziaczki
Hiii - oj zmora zmora... ale musimy być silne i z tą słabością walczyc!! :)
i ja Ci zyczę radosnego i dobrego weekendu :) pozdrawiam
Jolu - dziekuję i nawzajem!! :) buziaczki
Beatko - Ty nasze zabiegane Słoneczko zyczę Ci miłego weekendu mimo ze w pracce.. buziaczki :)
ps. moze jak będziemy co dzień wypatrywac wiosny to te sniegi w końcu stopnieją.. oby oby :)
Asiu - jak miło Ci widzieć na forum :) :) :)
jutro napiszę obiecanego maila, bo dziś juz w planie rowerek i chyba jak grzeczna dziewczynka o 22 będę już w łóżeczku :wink: padam po prostu..
Asiu - chipsy..? Ty i chipsy?? to w ogóle nie pasuje!!! nie daj się im w żadnym razie :)
ja kiedys uwielbiałam je, ale nie jem od dawna i całe szczęscie :wink: mnie jak wiesz gubi czekolada... :roll: :wink:
Asiulka nie jestem na takiej konkretnej SB, ale chcę przestrzegać jak najwięcej zasad I fazy, bo ostatnio jadłam bardzo węgielkowo.. jutro w planie warzywka na patelnię :D muszę ich więcej jeść.. mam tez potworną ochotę na jabłka i nie będę z nich rezygnowac tylko dlatego ze na I fazie nie mozna jeść owoców.. stąd to będzie I faza ale oszukana hehe..
buziaczki Słonko :) wypoczywaj!! :D
DOBREJ NOCY JUZ WAM ZYCZE :) i FAJNEGO WEEKENDU :)
-
Witaj Aniu :D :D :D
Tak sobie nadrabiam zległości u Ciebie i aż miło czytać. :D
Dobrze ,że w końcu wzięłaś się do dzieła . :D Jeśli mogę Ci cokolwiek poradzić to napiszę Ci tylko żebyś zrezygnowała z chleba . Ja od stycznia nie jem i da się wytrzymać. SB nie jest prostą dietą. Lepiej zjeść jakiś owoc niż słodycze. Do pracy zamiast kanapki biorę sobie jogurt z ziarnami i banana albo duże jabłko i naprawdę wystarcza. :lol:
Oczywiście gratuluję spadku wagi :D :D :D Mało ale jest mniej :D I to najważniejsze ,że ubywa. :D
Pytałaś się o nasz dzień - 25 luty :D
Pozdrawiam Aniu i bardzo , bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki :D :D :D
Za Twoją Babcię też .....
DIETKOWEGO weekendu Słoneczko :D :D :D Buźka
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/8/7/53691.jpg
-
Zaplanowane pół godziny rowerka za mną - 32:05 minuty, 20 km, niby 564 spalonych kcal..Teraz jeździ już W. a ja zmykam do wyrka :wink:
Justynko - oj staram się za siebie wziąść.. Na razie też chce zrezygnowac z chlebka i odzwyczaić się od białego, a juz szczególnie białych bułeczek... no i oczywiście słodyczy.. Ja też lubię w pracy zjeść jogurt z musli lub ziarnami - są syte.. ale coś mi się ost. wszystko przejadło..
Dzieki za kciuki i troskę o Babcię.. buziaczki!!! pozdrawiam Cię gorąco :)
DOBRANOC :)
-
Anusia gratuluję ślicznie przedietkowanego dnia...zakończonego rowerkiem...Pięknie...Cieszę się twoim sukcesem...:-)
Też zmykam do łózia...
Kolorowych snów.
-
Aniu, pozdrawiam serdecznie i życzę wspaniałej soboty :D :P
O jeżdżeniu jednym ciągiem napisałam do Ciebie u siebie :D :lol: :lol:
-
Aniu widze że suwaczek idzie w dobrym kierunku :) Gratuluje :)
Ja też niestety mam 8 z przodu...ale chce sie jej pozbyć jak najszybciej... :twisted: :twisted:
TRzymam kciuki za gubienie kilosków :) :)
-
Żołnierz Dagmara gratuluje rocznicy ślubu
i melduje , że akcja przebiega pomyślnie !
Najbliższy cel : waga 71 kg , żeby lepiej pasowało do 171 cm !
Może później więcej .
-
Witajcie :)
sobota, robota i juz prawie po :wink: ale dziś wypucowałam mieszkanko hehe.. aż jestem dumna :) a po sprzątaniu - czas dla siebie (długi prysznic, depilacja itd.. 8) :lol: ), przed chwilą małe zakupy (nic grzesznego!! :wink: no prócz paczki ciasteczek, ale to nie dla mnie..) i zaraz mamy gości - przyjechała Przyjacióła i przychodzą do nasz męzem na pogaduchy :) dawno się nie widzielismy! nawet nie wiedzielismy z W. ze mają przyjechac :)
na razie rowerka nie było, ale wieczorem przed snem na pewno pojeżdżę! :)
Jedzonko juz zakończyłam - nie skuszę się na zadne ciasteczko!! I tak juz dziś troszkę pojadłam musli (na sucho).. bo mnie ciągnęło strasznie do jedzenia.. co by nie powiedzieć ze do słodkiego....
2 kawy z mlekiem - 100 kcal
jajecznica z 2 jajek na chudej kiełbasce - 320 kcal
warzywa na patelnię, kotlet z piersi kurczaka - ok. 450 kcal
musli - ok 300 kcal
szklanka soku pysio - 120 kcal
1290 kcal
rowerek - dopiszę potem
sprzątanie mieszkania :wink:
Aniu-Najmaluszku - Ty juz po rowerku, a ja przed - dziś pewnie będzie przed samym snem.. miałam pobijac rekord, ale dziś chyba nic z tego, bo mamy niespodziewanych gości, ale choć pół godzinki na pewno pojeżdzę :) zobaczymy jak długo posiedzą :wink:
buziaczki Aniu :) miłego wieczorku!! :) baw się dobrze
KasiuCz - dzieki, czytałam :) postaram się jeździc bez rat :wink: pozdrawiam Cię gorąco :) buziaczki
Stelluś - przykro mi patrzec na Twój suwaczek... Słonko bądź dzielna!!! trzymam za Ciebie kciuki.. na DC na pewno kg szybko uciekną, tym bardziej nich Cię ta mysl motywuje!! trzymaj się kochana!! i nie wracaj czasem do palenia!!! buziaczki
Dagmarko - Zołnierzyku no pewnie ze 71 do 171 pasuje super, a 69 to już w ogóle :) trzymam kciuki za Ciebie :) i dziekuję za gratulki :) 2 lata juz minęło hehe.. buziaczki :D
no to ja zmykam :D miłego wieczorku Wam zycze!! :)