-
Witajcie.
Dziś piątek, ale suwaczka nie przesuwam niestety, bo waga mniej więcej aktualna.. (dziś równe 88 kg..).
humor nadal mam podły, ale nie będę tu smęcić, lecz zamierzam sobie choć trochę nastrój poprawić na forum... z W. nadal srednio, nie cierpię takich sytuacji :( ufam, że jakoś sobie to wszystko szybko poukładamy, bo z igły wyszły widły.... :(
ok, koniec smutasów!!
Dziś juz nic postaram się nie jesc. Bo jadłospis nie za bardzo :roll:
2 kawy z mlekiem - 100 kcal
jogurt - 175 kcal
hot dog (poprosiłam bardzo mało sosu, duzo surówek, ale jednak to fast food..) - ok 400 kcal?
baton musli - 100 kcal
jabłko - 75 kcal
bigos, grahamka z masłem - ok. 500 kcal
1350 kcal
wieczorem wsiąde na rowerek to dopiszę potem, na razie odpoczywam i mi sie nie chce :wink:
Martusia - ano młyn.. rozumiemy się co?
Słonko dziekuję Ci za troskę.. cały czas się o mnie troszczysz.. dzis pewnie tez pokrzyczysz za tego hot doga.. ale bardzo Ci dziekuje i pamietaj ze takiej dobrej duszyczki jak Ty nie mozna nie lubic!! :) buziaczki
Gosiu-Forma - no głód na pewno powoduje rozdraznienie, ale akurat u nas to nie z głodu hehe.. czasem u nas ja za duzo chyba mówię chyba własnie.. :wink: buziaczki Gosiu :) pozdrawiam Cię gorąco
Justys - dzieki Słonko!! :)za wszystko, buziaczki
Ziutko - dzieki!! :) pozdrawiam Cię gorąco
Jolu - dziekuję - baw się super w W-wce!!! :) buziaczki
Beatko - ja tez nie lubię pączków i ten wczorajszy był bo juz musiałam zjesc.. ale na więcej sie nie skusiłam co mnie cieszy :) dziekuję za cudny warzywny pakunek :) buziaczki
Aniu-Najmaluszku - no na rowerku w srodę to było szaleństwo hehe :) ale miałam jakoś taką chęc szybko pojechać i z planowanych 25 km zrobiło się 50 km :)
Pączkowe starcie jakos przezyłam, na szczescie zjadłam tylko 1!! buziaczki
Halinko - pozdrawiam Cię goraco!! mam nadzieję, ze z Roksanką lepiej...
KasiuCz - pozdrawiam :)
Paulinko - witaj po dłuzszej przerwie!! miło Cię widziec :) czytałam ze juz studiujesz :) super!! :) pozdrawiam Cię goraco i mam nadzieję, ze walentynki'08 juz nie będą samotne :wink: buziaczki
Stellus - pięknie Ci idzie!! uciekasz szybciutko z ósemkowych torów!! :) super!!
pozdrawiam Cię gorąco :)
Kasiu-Danik - dziekuję Ci kochana za tyle ciepłych słów, za troskę i wsparcie :) kochana jestes!! buziaczki
Uleńko - trzymaj się dzielnie!! :) czesto o Tobie mysle!! :)
dzieki za wsparcie i to co napisałas.... ciezko czasem się przed samą sobą do pewnych rzeczy przyznac...buziaczki
Agnimi - witaj!! zyczę nam obu bysmy ten dietkowy rytm załapały.. trzymaj się dzielnie! pozdrawiam
Asiu - dzieki za wsparcie. Baw się super na wsi :) pozdrawiam Cię gorąco!!! :)
dzieki wszystkim za walentynkowe zyczenia!! :)
miłego piątkowego wieczorku!! :)
-
-
Witam w sobotni poranek.
6 rano a ja juz nie spię hehe.. bo.. pomyliłam wczoraj budzik.. :shock: normalnie mamy ustawione na 6,15 (W. idzie na 7 do pracy) a dziś oboje idziemy na 8, to miałam nastawić na 7.15 a nastawiłam na 5.45... :roll: zmęczona byłam wczoraj potwornie, spac poszłam bardzo wczesnie.. nawet jednak na rowerku nie pojeździłam (szkoda..) ale zaliczylismy z W. krótki spacer zakończony zakupami, tez taki troszkę wyjasniający to głupie nieporozumienie między nami..
Dziś nowy dzień, niestety idę do pracy, bo jestem zawalona papierami.. :roll:
Na weekend jak co weekend zaplanowane 100 km na rowerku :D znów miałam 2 dni przerwy to muszę to nadrobić! :wink:
Lunko - dziekuję!!! Baw się super w W-wce!!!! :D buziaczki
MIłEGO DNIA!!! :)
Ps. wczoraj na tych zakupach kupiłam obok pachnących bułek dla W. :wink: produkty zgodne z SB... w czwartek ugotowałam też sporo bigosiku (chudziutki i tez zgodny z SB), jak tyle jedzonka w domu to nie ma innej opcji - będę jadłam zgodnie z SB na ile się da :wink: na pewno chcę co min. ograniczyc węgielki.. trzymajcie kciuki :wink:
muszę w końcu ruszyć tę wagę porzadnie w dół... ciągle się bujam 87,5-88,5 kg.. czas zejsc z tych wyżyn :roll: :wink: buziaczki
-
Aniu, udanej soboty więc Ci życzę!
Ja już mam nowy plan treningów, ustawiony przez fachowca:
aeroby, czyli rower we wtorki, czwartki i soboty
ćwiczenia siłowe z hantlami w poniedziałki, środy i piątki a niedziela wolna na regenerację :P
Poradził mi też, że 45-60 minut na rowerze wystarczy i skarcił za jazdę przez 115 minut - to za duże obciążenie i wcale nie spala się wtedy więcej tkanki tłuszczowej niż jak się jedzie 60 minut, wprost przeciwnie: zachodzą też wtedy już procesy beztlenowe, które nie mają żadnego znaczenia dla procesu spalania :wink:
Tak więc teraz będę pedałować w normalnym wymiarze godzin TYLKO 3 x w tygodniu a w pozostałe dni rower będzie tylko jako rozgrzewka przed hantlami, o! :lol:
-
Fajnie, ze juz sobie wyjasniliscie nieporozumienie :D
Milego weekendu, przejechanych zaplanowanych 100 km :)
-
ANIU KAŻDY MUSI DOPASOWAĆ DO SIEBIE DIETKE BY BYŁA W MIARĘ PRZYJEMNA. JA MAM JEDNAK PROBLEM BY JEŚĆ WIĘCEJ BIAŁKA.
TY RADZISZ SOBIE DOBRZE.
MIŁEJ SOBOTY.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/animation5oa2.gif
-
Anusia napewno się uda zejść z wyżyn na niziny :-) Wiesz ważne, że wciąż chcesz..., że czujesz się źle z samą sobą i chcesz to zmienić ... Rowerek Ci w tym pomoże ...
Jesteś wspaniałą dziewczyną i życzę Ci żebyś poczuła się lepiej w swojej skórze... a pomoże Ci w tym zrzucenie paru kilogramków :-)
Miłego popołudnia Anusia.
-
Aniu
ja dzisiaj przedłożyłam wiatr we włosach nad pedałowanie w domku :roll: ale od jutra planuję sesje 45-60 minut i będę sobie zapisywać przejechany dystans jak Kasia :roll: muszę wrócic do wątku Kasi z tego czasu jak zaczynała jeździć :roll: u mnie taki nastrój prawie wiosenny i chęci dietkowe - podsyłam Ci w prezencie :D
A TERAZ INFO DLA WSZYSTKICH WIELBICIELEK I PODZIWIACZEK TRISKELL - W MARCOWYM SHAPE, KTÓRY UKAŻE SIĘ W KIOSKACH 22 LUTEGO, BĘDZIE PŁYTKA Z TAŃCEM BRZUCHA :D
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Ania za 15 min zaczynasz pedałowanie ... Miłego czasu spędzonego na rowerku :-)
-
http://klub.chip.pl/czar/wysy%B3ka.gif
Aneczko, wysyłam wieczorny pakunek pełen pozdrowień od dziewczyn ze spotkania :D
Słoneczko, życzę Ci z całego serca, żebyś znalazła w sobie siłę do walki :D
dobranoc :D