hej dziewczynki kochane moje
ja to bardzo lubie jezdzic na lyzwach tylko ze nie umiem hamowac haha i zawsze o bande ale ejst fajnie...tata cos mowil ze moze rzuci troche kasy to moze jednak pojde...sie zobaczy fajnie by bylo.
wlasnie pije wode z sokiem z cytryny tak jak radzilajedna z Was (nie pamietam dziewczynki wybaczcie bo czytam duzo waszych postow )ale chyba autorka sie nie obrazi...nie wiem czy dobrez kojarze aleto chybabeem buziaczki

zaraz zaczynam cwiczenia przez dwa dni mialam zakwasy alesie nie poddawalam i cwiczylam i dzis wstaje rano i juz nic mnie nie boli

dzis skladam papiery o race na produkcji niestety nie mam wyjscia bo nie ebde maial z czego zyc zasilek sie skonczyl no coz...a ja taki len jestem ze szok...siedzialam 3m-ce w domu i sie rozleniwilam...ale mama nadzieje dam rade
dobra zabieram sie za cwiczonka buziaki