http://ourspace.biz/myspace_comment_..._image_001.gif
DUŻO ZDRÓWKA DLA CÓREK
Wersja do druku
http://ourspace.biz/myspace_comment_..._image_001.gif
DUŻO ZDRÓWKA DLA CÓREK
dzięki
mam nadzieję, że nie polecasz im krwawej mery jako lekarstwa :lol: :lol: :lol:
dzisiejszy dzień:
1200 kcal
orbi:
13 km/ 43 min/ 475 kcal niby spalonych
do jutra
c.
http://thumbs.dreamstime.com/thumb_6...2501nl16KD.jpg
dla dziewczynek ....mleko :)
dobrej nocki i udanego mimo wszytsko weekendu :)
Ależ ładnie orbitrekujesz..... nie pamiętam, kiedy ostatnio tyle minut pod rząd wytrzymałam na orbim.... ostatnio koło 20 minut i koniec, więcej nie mogę. Trzeba sobie na nowo wypracować kondycję chyba bo u mnie jej (w przeciwieństwie do Twojej) ubyło wraz z kilogrami których przybyło :roll: :oops: :oops:
Miłego weekendu!
masz rację Madziu
chwila zapomnienia i kondycja leci na łeb na szyję
ale wierzę, że już niedługo powróci
dzięki Flex
to rozumiem :lol:
moja waga dzis wybitnie łaskawa
0,6 mniej niż wczoraj
hura coraz bliżej celu
obym tylko nie weekendowała za mocno
miłego dnia dla wszystkich
c.
hej
już ta pora, że mogę raportowac
zjedzone i wypite 1200
pobiegane:
11 km/ 38 min/ 400 kcal niby spalonych
sampoczucie w porządku
dziewczynki zdrowieją :P
pewnie za sprawą mojego rosołku ozdrawiającego i pysznego obiadku, który dziś ugotowałam
do jutra
c.
http://www.canadiandesignresource.ca...ian_design.jpg
DZISIAJ CZĘSTUJE ....HERBATĄ :)
UDANEJ, RELAKSUJACEJ NIEDZIELI
Bardzo ładnie Ci idzie a waga na pewno nie bez powodu jest taka łaskawa :-)
Mam nadzieję że i ja się w końcu będę mogła pochwalić taką wagą jak Twoja.... o niczym innym nie mażę, już nawet nie chcę mieć tej durnej piątki na początku, byle tylko siódemka nie wracała tak jak teraz......
My to już chyba do końca życia będziemy liczyć kalorie i kilometry przejechane na orbiterku, co nie? :/
Buziaczki na miły początek tygodnia i kolejne łaskawe wskazania wagi... tym razem już 62.X!
hej
wczoraj zrobiłam sobie wolne od kompa, od orbiego i troszkę od diety (ciutkę słodkiego wszamałam)
na wadze ani drgnie (co rozumiem - w końcu wczoraj zjadłam troszkę więcej i nie pobiegałam)
dzi powrót do dietkowania na całego
co do liczenia kalorii i orbiego to pewne, że jak będziemy chciały wyglšdać szczupło to niestety czeka to nas do końca życia - troszkę to smutne ale niestety niektórzy tak majš
dzi założyłam komplecik ostatnio zakupiony na allegro i czuję się w nim wietnie
nie będzie szafy zajmował bo to spore 38 i się zmieciłam bez trudu
miłego poniedziałku
c.
raporcik:
około 1200 zjedzone i wypite
pobiegane:
12 km/ 40 min/ 437 kcal niby spalonych
jestem zmęczona i głodna
więc spac chyba pójdę
dobranoc
c.