.........ZGADZA SIĘ CZEKAMY NA RELACJE
Wersja do druku
.........ZGADZA SIĘ CZEKAMY NA RELACJE
Wróciłam na dobre :)
Miło widzieć u Ciebie zmiany na wadze w pozytywnym kierunku.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za ciąg dalszy!
POZDRAWIAM
czeć
jestem z powrotem i uwierzcie mi bardzo, bardzo się cieszę
wyjazd był niestety zorganizowany po najmniejszej linii oporu
tzn. mało kasy więc i jedzenie kiepskie, i atrakcje marne
ja wiem, może jestem marudš ale smalec, boczek, kiełbasa, karkówka, pyzy, klopsy - nie należš do moich ulubionych dań (czy jestem na diecie czy nie niektórych po prostu nie tykam)
we wtorek leżałam do południa na słonku w czasie gdy wszyscy zwiedzali najsłynniejszš stadninę w Janowie Podlaskim, a po południu jak lunęło oddawałam się czytaniu ksišżki. W rodę pogoda była taka sobie i z koleżankš zamiast budować katapultę i strzelać do jakiego tekturowego zamku (temat zajęć - myleć jak Leonardo da Vinci) zrobiłymy sobie spacerek (w szybkim tempie) do Janowa (4 km w jednš i 4 z powrotem). Potem ledwo dotarłymy na obiad. A dzis musze przyznać łydki mnie bolš.
Na wagę nie stawałam bo nie mialam ochoty. Tych różnych dziwactw nie jadłam ale przecież co musiałam i nadrabiałam ciastem. Nic innego zjadliwego nie było a cywilizacja oddalona o 4 km. W czasie tego wyjazdu, żeby nie umrzeć z głodu ( :lol: ) zjadłam kawałek piernika i 2 kawałki drożdżowego, puszkę orzeszków, 2 lody (na stacji benzynowej w trakcie podroży)
Wyjazd niestety zaliczam do nieudanych i postanowiłam, że na następne nie jadę - chyba że do luksusowego spa (marzenie ciętej głowy).
Kończę to marudzenie moim jedzonkiem dzisiejszym:
2x kawa 120
jogurt 90
banan 120
zupka brokułowa 80
a potem cos tam jeszcze będzie....
kochane ciskam Was mocno i dzięki, że o mnie pamiętacie
c.
szkoda, że wyjazd sie nie udał :(
wiem jak to jes dzadzą byle co i chcą abys ze szczęścia skakała ku niebiosom :)
dobrze, że jesteś :)
pozdrawiam :)
cześć
no więc była jeszcze sałatka z piersią 450
i red bull 115 (sie pije)
no i oparłam się dziś kiełbasce z grilla, który był organizowany w przedszkolu u Julci z okazji Dnia Matki i Dziecka (HURA!!!) choć wcale to nie było takie wyrzeczenie bo po prostu głodna nie byłam ale co tam - pochwalic sie można
i to chyba będzie wszystko - tak więc 1070 i basta
buziaki
c,
Czesc Kochana ,widze ,ze srednio fajnie na wjezdzie -no coz...ja tez bym sie takiego zarcia nie chwycila ,wiec wcale sie nie dziwie ,ze bylas "zawiedziona":D
ale spacerek byl ,sloneczka troche zlapalas ,wiec jakies pozytywne aspekty wyjazdu sa:)
Milego dnia zycze :) i duzo slonka
hej
szybciutko o tym co juz za mnš:
2 x kawka 120
jogurt 90
banan 120
4 wafelki ryżowe 140
sałatka z cyckiem 400
a potem sie okaże...
zmykam, bo w ogóle nie mam dzi czasu
c.
gratulacje z okazji przegonienia grilla :) jestem bardzo dumna :)
i moc słoneczka dla ciebie i dzieciaków z okazji dnia dziecka :)
dzięki Moni
ale dziś nie oparłam się paru pokusom dzińdzieckowym niestety
był jeszcze jeden wafel 35
3 kawałki małej pizzy 250
2 kawałki pieczywa czosnkowego 200
4 kawałki czekolady 120
red bull 115
razem 1600 (SAMA JESTEM W SZOKU)
ale mój brzuszek odczuwa i to bardzo boleśnie - ZA DUŻO mówi i ja mu wierzę
jak już nadmieniłam u Moniki na wątku czas wziąć się w garść bo nici z laski na plaży
kochane ściskam Was mocno i obiecuję poprawę
c.
Oj jeden dzien rozpusty nikomu jeszcze nie zaszkodzil a okazja byla przednia ,wiec przymruze oko na ta Twoja niesubordynacje:D:P
Mam nadizeje ,ze fajnie sie bawilas -moja siostra uwielbia imprezy swojego synka w zlobku ,wlasnie dzis ogladalam filmki ,bo Badys tanczyl krakowiaka w pierwszej parze-przecudo:)
KOLOROWYCH SNÓW I ROZKOSZNEJ NIEDZIELI :)
Jak mija weekend?? Pewnie nadrabiasz domowe zaleglosci po wyjazdowe:)
milego dnia :)
PIJE RED BULLA I USMIECHAM SIE DO CIEBIE BO TEN NAPÓJ JAKOŚ ZAWSZE KOJAZY MI SIE Z TOBĄ :)
UDANEJ NIEDZIELI :) NO I BARDZO RODZINNEJ :)
BUZIACZKI NA NOWY TYDZIEŃ
cześć skarby
oj Fleks to miłe, że myślisz o mnie nawet w niedzielę
a ja taka nieuczesana
bo po basenie
byłam wczoraj i dziś i jutro też będę a co :!:
jedzeniowo nie najlepiej więc nie będę sie wdawać w szczegóły
ale od jutra obiecuję wszem i wobec, że biorę sie poważnie za siebie
składam dwa palce i przyrzekam nie tykać słodyczy do urlopu
spadam bo mąż czeka
buziaki
c.
do urlopu to znaczy kiedy :)
spokojnej nocki i kolorowych snów :)
Ha a nie mowilam -wszystkie sie biora za siebie hehe widac ,ze wakacje coraz blizej ,nie pozostaje mi nic jak tylko trzymac kciuki:)
czeć
a do urlopu tzn. do 07.07.07
na razie idzie mi niele
mam za sobš 2 kawki 120
a zaraz cos zjem chyba
trzeba się wzišć za siebie bo lato nie chce czekać
pozdrawiam i spadam bo robota mnie zaraz przygniecie jak sie za niš nie wezmę
c.
Ale szczesliwa data na rozpoczecie odpoczynku:)
Mam nadzieje ,ze robota Cie nie przygniotla ,co??
cześć
jak zwykle dałam sobie radę z tą robotą
ale więcej nie miałam czasu żeby do Was zajrzeć
niestety
może jutro mi się uda
teraz wróciłam z aqua i chwalę się
pobiłam rekord mojego męża i przepłynęłam 18 basenów (po aerobiku)
HURA
jestem padnięta ale szczęśliwa
jedzeniowo lepiej niż dobrze po takim weekendzie
nie chce mi się szczegółowo pisać ale 1000 nie przekroczyłam
oby tak dalej
dobranoc kochane
c.
Widze ,ze pieknie idzie
GRATULACJE REKORDU!!
teraz musisz zrobic nowy ,zeby maz mial co robic:))
ciesze sie ,ze tak gladko idzie piekne dietkowanie -oby tak dalej :)
hej kochane
dzisiaj też na razie super
czasami sie dziwię skšd u mnie tyle siły i zapału a kiedy indziej nie doć, że nic sie nie chce tylko jeć i to wcale nie zdrowe rzeczy to nos na kwinte spuszczony
ale to chyba zależy do pogody czy czego tam jeszcze
póki więc pięknie trzeba to wykorzystać
w rodę niestety nie pójde na aqua bo mój mšż znowu na rybki jedzie i muszę zostać z dziewczynkami
ale w czwartek i pištek mam zamiar podrałować na basen i odbić sobie rodowe aqua
pozdrawiam
c.
SKARBEŃKI CHCĘ SIĘ POŻEGNAĆ WYJEŻDŻAM NA WEEKEND.....ŻYCZĘ WAM UDANEGO WYPOCZYNKU ALE NIE OD DIETKI!!!DUŻO SŁONCA I UŚMIECHU :lol:
cześć
wita Was słomiana wdowa
mąż znów na rybach a ja z dziewczynkami planujemy sportowo spędzic te 4 dni
na pewno pochodzimy na basen i pjeździmy na rowerze
i wiecie co sobie uświadomiłam? że na uprawianie sportu mam tak naprawdę wolne dni
to chore (wyłączając mój aqua ale dlatego, że to późny wieczór)
praca i inne obowiązki zajmują zdecydowanie za dużo czasu
ale niestety dopóki nie wygram w totka mogę pomarzyć o czasie na sport i rozrywkę :cry:
dziś zjedzonych kalorii 1100
przede mną jeszcze sterta prasowania i chyba żeby nie pójść spać jak ostatnio o 2 to już sobie pójdę
dobranoc
http://images12.fotosik.pl/64/191b8b76b53b5afe.jpg
[img]GRATULACJE NOWEGO REKORDU [/img]
POZDRAWIAM I DO JUTRA :)
cześć
a jednak położyłam się wczoraj o 2 bo jakiś film oglądałm
i dsziś pewnie skończę tym samym
dziewczynki juz śpią a ja znowu sobie poprasuję (skąd to się bierze cholerstwo???)
na basenie niestety nie byłyśmy bo był zamknięty
ale zaliczyłyśmy 2 dwugodzinne spacerko-place zabaw
poza tym wylegiwałyśmy się na słoneczku
poszłyśmy nad stawy i karmiłyśmy kaczki
na rowerze nie chciały jeździć bo za gorąco im było
wkleję Wam parę fotek z naszej wyprawy
[img]http://images11.fotosik.pl/69/adfe01a2f98c8d92.jpg[/img]
[img]http://images12.fotosik.pl/66/dcbaf328638b0a52.jpg[/img]
[img]http://images11.fotosik.pl/69/a439172792899c81.jpg[/img]
Ela, Julcia i kaczki
moje jedzonko zamknęłam w 1100 kcal
i jakaś bardzo pełna jestem ale to pewnie dziei okresowi, który mnie właśnie nawiedził
pozdrawiam Was
c.
Wszystko pieknie ladnie a gdzie mama ?? :)
ucaluj coreczki :)
zycze milego dnia :)
DZIEWCZYNY SUPER :)
USMIECHNIETE OD UCHA DO UCHA :)
NO WŁAŚNIE A GDZIE MAMA :)
POZDRAWIAM
cześć skarby
mama zdjęcia robiła a one znaczy moje dziewczyny za mało kumate do robienia zdjęć
tzn. umieją ale przeważnie mi głowę "obcinają" więc raczej im jeszcze nie daję aparatu
nastrój mam podły bo od 3 dni wciąż boli mnie głowa (okres) i na dodatek jak głupia stanęłam dziś na wagę żeby zobaczyć 2 kilo więcej
mam nadzieję, że jest to związane z okresem (cała jestem taka napęczniała jak bańka)
na baseniku wczoraj byłyśmy i nawet dziewczyny dały porzepłynąć mamie 10 basenów
bez przerwy
na więcej siły nie miałam właśnie przez ten ból :cry:
sorrki, że do Was nie zaglądam ale jakoś nie mam siły
wybaczcie
pozdrawiam Was
c.
Łacze sie z Toba w bolu (tez @) i mimo wszystko zycze milego dnia -nabieraj sil na nowy tydzien :)
HAHAHHAHAAHAHHAHAHA @ I UMNIE :roll:
TYLKO MOŻE PRZEZ TE DIEKI TY MASZ TAKI BÓL A JA BARDZO SŁABE KRWAWIENIE :roll: BO CZYM INNYM TO WYJAŚNIĆ ??
POZDRAWIAM I ZYCZĘ UDANEJ BEZBOLESNEJ NIEDZIELI :)
cześć
niestety i dziś ból głowy mnie nie opuszcza
ja myślę, że dodatkowo związane jest to z ciągłymi zmianami ciśnienia
zdycham jak nie wiem co
cały weekend nici z basenu bo nie mam na nic siły
dzisiaj nawet wybraliśmy sie do teściów na działkę, żebym pooddychała świżym powietrzem
niestety to tylko spotęgowało ból
czy to od diety???
nie sądzę
udaje mi się trzymać 1000 ale tylkko dlatego, że po prostu ciężko mi przychodzi jeść z powodu tego bólu
wiem, że marudzę ale moja rodzinka juz trochę ma mnie dosyć bo ciągle tylko spoleguję w ciemnym pokoju
sorry
wiem, że jutro może być lepiej i tylko to daje mi nadzieję
pozdrawiam
c.
tofanie zycze ci aby ból jak najszybciej opóścił cię :)
pozdrawiam :)
hej
no wreszcie uwolniona od bólu się kłania
jeszcze wczoraj kładšc sie do łóżka nie sšdziłam, że dzi może być normalnie
ale o dziwo jest
ten ból tak się mnie czepnšł, że dzi wierzcie mi doceniam jego brak jak nie wiem co
czuję się wietnie, mam zapał do dietkowania (szczególnie po obejrzeniu fotek SaryP), aquaaerobikowania i zrzucania wreszcie tych kilogramów co to chyba za bardzo sie do mnie przyzwyczaiły i nie chcš mnie opucić
za niecały miesišc urlop
już wiem, że nie zdšżę schudnšć do niego tyle ile planowałam
ale nie denerwuję się tym (jak nigdy)
i tak uważać na to co jem będę musiała cały czas
niestety każde "odpuszczenie" sobie nawet na chwilkę powoduje u mnie wzrost wagi ( :cry: ) - niektórzy tak majš
więc będe odchudzała się do momentu aż zaakceptuję się w 100 %
a niech to będzie sylwester nawet ale żebym ten stan w końcu osišgnęła
pozdrawiam Was
Flex i Weronko
dzięki, że jestecie
c.
ból is gone ........jupiiiiiiii
może nie osiagniesz upragnionego wygladu, ale i tak jest duzp lepiej - prawda :) /tutaj zaczepiam cie o jakies aktualne fotki :wink: /
a na sylwestra to wciszniesz sie sukienkę XS :)
pozdrawiam i miłego wieczorku :)
hej
dzis mój nastrój bardzo dobry
póki co bóle wszelkie odeszły w zapomnienie więc nie wzywajmy ich nadaremno
wczoraj poszalałam na basenie i pewnie dlatego dzis mam tyle energii
jedzeniowo wczoraj bardzo ok - 1050
dzis na razie też radzę sobie w porzšdku
jem i piję cišgle to samo więc nie bedę tak pisać dzień po dniu bo na pewno każdego to nudzi
dzi z pewnš dozš niemiałoci stanęłam na wagę i jak widac sie nawróciła bo pokazała 61 (jednak tamto to było okres :lol: )
odkryłam koło siebie fajny sklepik z ciuchami amerykańskimi (second hand) i jestem zachwycona na tyle, że kupiłam juz parę rzeczy dla siebie i dla moich małych lasek, którym to (zapomniałam Wam napisać) przy ostatnim farbowaniu (w niedzielę) zrobiłam po jasnym pasemku na włosach. W końcu wakacje sie zbliżajš - niech moje małe kobietki uczš się jak wygladać lepiej....
uciekam na razie bo praca czeka
pozdrawiam
c.
Flex
co do zdjęć to kiedy będš (jak osišgnę ideał)
te z wagš 70 czekajš na te z wagš 56
i wtedy pokażę całš sylwetkę
obiecuję
TO TRZYMAM CIE ZA SŁOWO :)
POZDRAWIAM :)
Ja tez trzymam kciuki i wierze ,ze w koncu wyladaujesz w dziale "zdjecia przed i po" :)
Ja tez jestem z tych ,ktorym male szalenstwo od razu pokazuje wielkie liczby na wadze ,ale nic to walcze dalej i to sie liczy :) a ja dzis tez widzialam second hand amerykanski. Musze tam jutro zajrzec :) Ciesze sie ,ze masz super humor :)