-
Jestem ciekawa, czy spodoba Ci się pilates - ja jakoś nie mogę się przekonać, okropnie mnie nudzi :roll: :roll: Przynajmniej to, które mam (było kiedyś dołączone do Shape).
Zresztą, zdobyłam już dużo filmów do ćwiczeń najróżniejszego rodzaju - oprócz callanetics i pilates, mam jeszcze różne aerobiki (takie po 15 min.), stretching, emotional moves, nordic walking, belly dancing, jogę, supermęczący pump it up, serię na 'problematyczne strefy', ćwiczenia na kręgosłup... do wyboru do koloru, tylko trzeba mieć jeszcze czas, żeby wszystko wypróbować. No i ja nie mam u siebie miejsca na większe ćwiczenia niż Weider i muszę się rodzicom wtranżalać i zajmować tv i dvd, a oni tego nie lubią zbyt :wink: :wink:
Ale dla chcącego nic trudnego. Oczywiście chętnie się podzielę tym co mam, tylko nie wiem, jak.. :roll: :roll: Bo to zazwyczaj spore pliki..
-
Miłego piąteczku życzę :lol:
-
Ja również - miłego i cieplutkiego przede wszystkim :)
-
czesc miłego dzionka zycze :D
-
Dzień dobry
wczoraj jednak nie było latino bo mi mšż usnšł na kanapie i nie chcšc go budzić a chcšc poćwiczyć włšczyłam sobie pilates. No i moje wrażenia sš następujšce:
ćwiczenia nie sš jakie bardzo trudne (choć może dlatego, że przerobiłam tylko połowę 90 min. kasety, a może dlatego, że już w końcu od jakiego czasu ćwiczę i jestem trochę rozćwiczona.
no i oczywicie rozpoznałam parę elementów callaneticsu i 6 Weidera.
W sumie czas minšł mi szybciutko, mięnie pobolewały w trakcie ćwiczeń, strużek potu nie zauważyłam. Na szczęcie dzi mnie nic nie boli i czuję się ok.
Rejazz jak zwykle dzięki - chyba na razie ćwiczonek na płytkach mi wystarczy. A pilates trzeba ćwiczyć na przemian np. z tymi tanecznymi to może sie nie znudzi.
Sylwia 973 - dzięki, na pewno skorzystam z tych linków
czeć Agu i Lunko
moje jedzenie dzisiaj:
2 kawy 120
jogobella 150
banan 120
będzie:
sałatka taka jak wczoraj - wyrób własny (mniam, mniam) 450
a potem wpiszę potem
pozdr.
c.
-
Oj jak ja bym chciała móc powiedzieć, że jestem rozćwiczona! Tak sobie myślę, że jestem strasznie okropna, bo miejsce mam, z czasem trochę na bakier, ale dla chcącego nic trudnego, a i tak się zabrać nie mogę :? Jakoś nie mam motywacji.. Mam tak dużo brzucha do zrzucenia, że pierwszy efekt zobaczę chyba za miesiąc!
-
Granatka nie użalać mi się tu nad sobą tylko raz dwa do ćwiczeń bez gadania! Nie ma motywacji - jak to nie ma motywacji, chcesz być laska czy nie?! Chcesz mieć fajne ciuszki i móc chodzić w mini i krótkich bluzeczkach?! No to jazda do ćwiczeń! Zaraz ci tu coś wkleję na motywację :twisted: :lol: zobaczymy czy na ciebie też podziała :P
-
nie użalać mi się tu nad sobą tylko raz dwa do ćwiczeń bez gadania! Nie ma motywacji - jak to nie ma motywacji, chcesz być laska czy nie?! Chcesz
buziaczki udanego weekendu
-
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&start=240 - dla wszystkich niezmotywowanych - patrzcie i bierzcie przykład! :wink:
-
Hej dyskutantki
to prawda zdjęcia LadyDevil są imponujące. Ale niestety nikogo nie da się do tego namówić. U mnie też potrwało jakiś czas zanim się do ćwiczeń przekonałam. U mnie z czasem też krucho (praca, 2 dzieci, mąż też czasem jak dziecko) Trudno niby znaleźć wolną chwilkę. Ale to nieprawda. Mnóstwo czasu przecieka nam przez palce. Ja ćwiczę wieczorami, jak dziewczynki spać juz pójdą a męża albo wyganiam do komputera albo przysypia na kanapie i mi w ogóle nie przeszkadza.
Ale to musi przyjść samo - ta chęć do ćwiczeń. Zacząć jest najtrudniej, potem dzień bez gimnastyki wydaje sie być straconym.
Po prostu zacznij od 5 min dziennie. A 5 min każdy ma.
a u mnie w jadłospisie dzis jeszcze było:
pomarańcza 60
serek waniliowy 250 :!: straszne kalorie ale nie potrafiłam sie oprzeć
red bull 150
razem 1300 (przez ten serek ale cóż)
pozdr.