-
raport jedzeniowo-ćwiczeniowy:
3 kawy 150
jogurt z płatkami 200
banan 120
2 śliwy duże 80
sałatka z piersią 450
red bull 110
razem : 1110
orbi:
45 min/ 14 km/ 510 kcal spalonych
poza tym byłam dziś dzielna i muszę się pochwalić
mąż wymyślił mc'donalda
cała rodzinka wcinała a ja patrzyłam i nie wzięłam sobie niczego (wszak głodna nie byłam)
dumna jestem niesłychanie :lol:
spadam kobietki
do jutra (oby też był fit) :lol:
-
gratuluje ja jeszcze nie wiem czy byłabym gotowa oprzec sie pokusie
chociaz jak wczesniej prowadziłam diete to jak najbardziej bez problemu potrafi łam oprzec sie hamburgerowi czy słodkoscia :) a teraz...
Powiem tak... wczoraj dałam delicje dziecia co chodziły na halloween prytpuszczam ze gdybym nie dała to ... sama bym je zjadła a tak i dzieci szczesliwe i ja równie... ;)
-
Witaj :)
Jak ja dzisiaj daje rade, to Ty na 300% sobie poradzisz.
Milego popoludnia :)
-
cześć
jakos radę daję
ale po kolei:
2 kawy 100
jogurt z płatkami 190
banan 120
pierś z grilla elektrycznego :wink: + pieczarki na maśle 400
mały kawałek ciasta bez kremowego 150
red bull 110
razem: 1070 (mam nadzieję, że na tym zakończę no chyba że jeszcze jednego red bulla wypiję :lol: )
orbi:
50 min/ 17 km/ 620 kcal spalonych
samopoczucie ok
no i najważniejsze, że bez przegięć :P
czego i Wam życzę
c.
-
cześć
dziś wzięłam sobie wolne więc niedługo wybieramy się na małe wojaże po sklepach
mam ochotę kupić sobie kozaki tylko nie wiem jak to wyjdzie
przez wiele lat nie mogłam nigdzie kupić kozaków bo żadne nie mieściły sie na moje parówkowe łydki
mam nadzieję, że teraz coś zapasuje
jak już zaczęłam chodzić w spódnicach to przydałyby sie jakieś kozaczki:twisted:
mamy też ochotę wpaść do ikei bo dawno tam nie byliśmy a parę rzeczy do domu by się przydało
na razie więc żegnam
c.
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
HAHAHAHAHAHHAHAHAH
Caroll a ty znowu z tymi parówkami
-
Witaj :)
Mam nadzieje, ze Twoje dziewczyny sie nadaja na zakupy, nie tak jak moj maly potwor. I dlatego o dzisiejszym poranku wole zapomniec. Nigdy wiecej!!!
A Tobie zycze udanych poszukiwan kozakowo-ikeowych (wow :shock: ) i milego dnia w gronie rodziny :)
-
Kozaczki? Świetnie - na pewno znajdziesz jakieś!!! Powodzenia i udanych zakupów! <- poprawiają humorek to pewnie następny post będziesz pisać jako bardzo szczęśliwa carolll :D
-
hej
no niestety kozaków dziś nie wybierałam bo ikea nas wykończyła
spędziliśmy tam ze 2 godziny i nie chcialo nam się jechać do następnego sklepu
zostawiliśmy to na jutro
a dziś poleguję
jakaś zmęczona jestem czy co?
i na orbi nie wiem czy siłę znajdę
i znajomi nas zapraszają do siebie i nie wiem czy pójdziemy?
jacyś niezdecydowani jesteśmy ze wszech miar
muszę wziąć się w garść
co też chyba zaraz po kawce, którą piję uczynię
buziaki dla Was
c.
jutro będzie raporcik bo dziś wieczorem pewnie nie wpadnę
-
hej dziewczyny
niestety wczoraj fit jak najbardziej nie było
była za to zgaga po zjedzeniu 3 kawałków sernika
czy ja się kiedyś nauczę????
coraz starsza a siano w głowie
wylądowaliśmy wczoraj u znajomych i do jedzenia przy kawce był sernik, paluszki i popcorn
no więc to właśnie wieczorem szamałam (gupia :twisted: )
i orbi nie było bo późno wróciliśmy a wcześniej mi się nie chciało
czyli ogólnie dzień do d..y
ale hołdując zasadzie, że co nas nie zabije to nas wzmocni podnosze się po wczorajszym antyfitowym dniu i dążę ciągle do mojego 55
i zaraz wyruszam na zakupy butowe
jak coś znajdę (w co niestety wątpię) to chyba będę wreszcie zadowolona
życzę Wam miłego dnia
c.
-
Caroll czasami trzeba sobie pozwolic na chwilke zapomnienia...
Nie przejmuj sie serniczkiem waze zeby znowu pieknie przestrzegac diety ;)
Co do zakupów... ja osobiscie srednio lubie zakupy ze swoja mama bo ona trzy godzin potrafi przy jednej bluzce spedzi hehhe
pozdrawiam porannie
-
witam
no więc udało się
nie do końca ale się udało
mam na myśli kozaki
kupiłam takie naciągane, nieocieplane ale są śliczne
o takich normalnych zapinanych na suwak nie mam co marzyć
moja łydka nie daje tej możliwości
chrzanię to
jak kiedyś nazbieram dużo pieniędzy to po prostu oddesę z nich ten tłuszcz, który za nic nie chce się spalić
co do jedzenia to było ok
2 kawy 100
jogurt z płatkami 180
banan 120
2 duże pierogi z pieczarkami 300
kawałek ciasta jogurtowego 150
2 red bulle 220
razem: 1070
orbi:
68 min/ 21 km/ 765 kcal spalonych (kolejny rekordzik)
jestem z siebie zadowolona jak na sobotę
czego i Wam życzę
buziaki
c.
-
Hej ho!
Jak tak opisujesz swoje nogi to tylko wzrasta we mnie chora ciekawosc ich wygladu. Jak sie nie doczekam na zdjecie to moze chociaz wyszperaj gdzies centymetr krawiecki i zdejmij z nich miare. I moze fotki kozaczkow zamiesciesz????
Gratuluje dietkowego dnia.
Zycze spokojnej nocy i udanej niedzieli ;)
-
Dzień doberek Carolll :D
Mnie też czeka zakup kozaczków :roll: Te, które mam jeszcze ujdą, ale to już na pewno ich ostatni sezon :wink: :lol: I aż się zastanowiłam, dlaczego ty o długich morzesz tylko pomarzyć. Jakoś nie mogę uwierzyć, chyba, ze to jakiś konkretny fason na nogę nie włazi....
Pozdrawiam serdecznie :D
-
Caroll a moze jakies fajne cwiczonka na nogi na ich modelowanie - ciezko mi powiedziec czy twoje "parowki" to tajk naprawde parówki bo ich nie widziałam ale mysle ze lekko przeadzasz :lol: i napewno masz ładne zgrabne nózki :twisted:
Na nogi swietny jest rowerek ;)
Moje nogi dla odmiany wygladaja ... naprawde salceson i to jeszcze jakis taki nieudany he :evil:
-
cześć dziewczyny
wiem, ze trudno uwierzyć ale w koncu zrobie to zdjęcie i Wam pokażę
są one bardzo nieproporcjonalne
zero kostki (i to właśnie tu tkwi problem przy kupnie kozaków) żadne - powtarzam żadne się na mnie nie dopinają
jest również problem ze spodniami
np. w reserved spodnie są szyte z wielką oszczędnością jak dla mnie bo właśnie lydki mi się w nie nie mieszczą
biodra i uda są ok ale te łydy.... :evil:
wczoraj nawet sprawdzałam cennik klinik plastycznych
niestety na razie mnie nie stać
nogi (moja udręka) i biust (zmalony strasznie więc dla męża :wink: ) razem 30.000
chyba, że dziś wygram w totka to pierwsze co zrobię to polecę się uplastyczniać :D :D
orbitrek też miał pomagać
i pomaga nie przeczę
cellulitu nie ma, w dotyku zamiast galarety bardzo przyjemne w dotyku z warstwą mięśni
kondycja poprawiona bardzo bardzo
ale łydki stoją w miejscu
dość użalania się
same wkrótce zobaczycie... :cry:
idę kończyć obiadek
wpadnę wieczorkiem
c.
-
hej
teraz troszkę o dzisiejszym dniu
2 kawy 100
jogurt z płatkami 180
soczek marchewkowo-jabłowo-pomarańczowy (oczywiście świeżo wyciskany mymi rączkami i przy pomocy sokowirówki) 80
gyros z 10 frytkami + surówka i sosik (wszystko spod mojej mistrzowskiej ręki) 500
kawałek ciasta 150
red bull 110
razem: 1120
orbi:
18 min/5,5 km/ 200 kcal spalonych
więcej nie mogłam bo tak zaczął skrzypieć, że uszy zaczynały więdnąć
mam nadzieję, że jak mój Miś się obudzi po popołudniowej drzemce to coś z tym zrobi bo dokręcenie śrubek nic nie dało
buziaki
c.
:lol: :lol: :lol:
-
Kosztowne jest bycie kobietą :roll: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrowienia na nowy tydzień :D
-
Witaj :)
Operacje plastyczne czasem sie nie udaja, wiec moze nie warto ryzykowac ;)
A tak wlasciwie to moje nogi tez nie sa piekne. Ja mam brzydkie, grube kolana i uda. A cyckow to ja nigdy nie mialam i po karmieniu piersia to mi po tym "nic" wspomnienie tylko zostalo!!! RATUNKU!!! Zbieram na operacje!!!!
Milego poniedzialku :)
-
caroll powiem ci tyle ze moj maz tez namawia mnie na SLIKONY buahahahahahahaa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: pisze powaznie... ja mam bardzo mały biust no teraz moze nie az taka ale ogolnie jest mały... i chciałby troche wiekszy ale wiesz gdybym ja wygrała w totka pierwsze co to zakupiłabym mase sprzetu gimnastycznego, potem bym poszła na odsysanie tłuszczu, potem lekkie powiekszenie biustu :wink: przede wszystkim zaliczy łabym solarium razy 1000000000 heheh bo lubie chodzic... no i zatrudniłabym prywatnego trenera ;)
I znowu byłabym taka jak dawniej ...
-
hej
jak to miło pomarzyć
ale niestety w totka wczoraj nie wygrałam i nadal będę sie męczyć sama
ale grać będę
a nóż widelec????
wiem, że to niebezpieczne tylko co mi pozostaje skoro nic nie pomaga?
a dla poprawienia samooceny i dobrego samopoczucia na co dzień mylę, że warto....
dzis jestem grzeczna na razie (tzn. fit)
byle do wieczora
buziaki
c.
-
Ej Carolll operacje są niebezpieczne... :wink: te komplikacje i wogole... Lepiej być zadowolonym z tego co jest :D Buziaki, trzymaj się cieplutko!!! :wink:
-
hej
dziś tylko raporcik bo po 4 dniach laby ten pierwszy w pracy był ciężki
jedzenie:
4 kawy 200
jogurt 150
zupka gulaszowa 50
spagetti (pozostałość z wczorajszego obiadu dziewczynek) max 400 (mało tego było)
grejfrut 70
red bull 110
razem: 980 (jak ładnie fit) :lol:
orbi:
41 min/ 13,5 km/ 490 kcal spalonych
byłam grzeczna ale w brzuszku burczy jak nie wiem co
ale lepsze to niż zgaga po serniku :lol: :lol: :lol:
jak mi z Wami dobrze
gdyby nie to, że codziennie mam w planach tu wejść już dawno bym sie załamała
a dzięki Wam daję radę
dziękuję, że jesteście
to dla WAS
http://img166.imageshack.us/img166/6...aciebie5sj.png
-
Szybkościowe pozdrowionka zostawiam fit-laseczko :lol: :lol: :lol: :lol:
-
dzięki Agu
Witam Was słonecznie choć mrono
http://www.senior.pl/Ostroznie-ze-sl...64cfe3816a.jpg
lecę do Zarzšdu
wpadnę potem
buziaki
c.
-
hej
niestety już w pracy dziś czasu nie miałam ale za to teraz mam
dziewczynki u mamy dziś zostały bo ja jutro rano jadę na rezonans magnetyczny i nie byłoby sensu ich budzić tak wcześnie
moje jedzonko fit:
3 kawy 150
jogurt 150
zupka pieczarkowa 70
mozarella light z pomidorkiem i oliwą i bazylią 380
szklanka soku jabłkowo-marchwiowego przeze mnie wyciskanego 70
red bull 110
razem: 930
orbi:
52 min/ 17 km/ 620 kcal spalonych
no i wreszcie dziś rano przed pracą zrobiłam zdjęcie nóg mych parówkowych i zamierzam Wam je przedstawić w kozaczkach i bez (niestety słabe światło było o 6.30 więc są troszkę rozjaśnione żeby coś było widać
http://images34.fotosik.pl/36/952380b8d85cd47e.jpg
http://images26.fotosik.pl/108/afbee16c7ffc529a.jpg
i teraz będziecie mogły zrozumieć mój ból :lol:
-
Teraz to ja dopiero nie rozumiem :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Jakieś parówki miały być. To gdzie one :?: :?: :?:
Carolll, normalne nogi :!: :D Ani za chude, ani za grube, jak w sam raz po prostu :!:
Dziwię się, że tego ie widzisz :roll: Ale i zrozumieć potrafie, bo pewnie każda z nas coś takiego ma :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:
pozdrawiam serdeczenie zgrabniutką Carolll :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
hej
no proszę Agula
widać gołym okiem
na pierwszym zdjęciu łydki się cisnęły w kozakach ale na drugim widać, że sš grube jak parówkowa
ale ...jak powiedziałam ja je zmuszę, żeby schudły :lol:
będę biegać na orbim aż osišgnš rozmiary jakie mnie satysfakcjonujš
miłego dnia dla Was wszystkich
(ja już po rezonansie - wyniki w przyszłym tygodniu)
c.
-
Hello :)
no, no! Obiektywnie musze stwierdzic, ze zdjecie malo wyrazne i raczej miarodajne byc nie moze. Wstrzymam sie z opinia dopoki swiatlo bardziej bedzie sprzyjac. A swoja droga to nie przyszlo mi do glowy ogladac moich nog z profilu ;) Moze tu lezy pies pogrzebany?
Fryzure Twoja nowa tez wolalabym z lepszym swiatlem zobaczyc. Jesli mozna, oczywiscie?
Podsumowujac: czekam na fotki :D
Milego dnia
-
To jeszcze raz ja
Ile Ty masz wzrostu???
-
hej mam 160 cm wzrostu (duży krasnoludek :lol: )
a zdjęć lepszych nie mam kiedy zrobić
wychodzę ciemno, wracam ciemno... :cry:
dla mnie wystarczy ( i tak jest to dla mnie przeżycie, że w ogóle takie zdjęcia zamieciłam)
a fryzurka zmieniona tylko grzywkowo
pozdrawiam
c.
-
no przykro mi, ale przygladam sie i przygladam tym Twoim nogom na tych zdjeciach (zle oswietlonych!) i nie moge dojrzec w nich nic parowkowego. Wrecz dziwie sie, ze mialas opory, zeby takie zdjecie tu ujawnic. Nie rozumiem i nic nie widze. Lydki i kostki zgrabne, no chyba, ze scisnelas je w tych kozakch tak, ze sie skurczyly. Nie wiem co o tym myslec, jestem zdziwiona. I nie rozumiem jak to jest, ze masz klopot z zakupem kozakow. Z ciekawosci poszperalam w necie i znalazlam stronke z "idealnymi" wymiarami, moze centymetr wyjasni te zagadke
http://www.crossdressing.pl/main.php...id=204&lang=pl
a co do grzywki to wydaje mi sie, ze juz ja mialas? Znowu cos przegapilam? Na cale szczescie ide do okulisty w piatek ;)
-
ha wiedziałam
ta tabelka wiele wyjania
ja mam w łydce 38 cm a w kostce 24 więc nija sie nie mieszczę w te idealne ramy
no i kozaków naprawdę nie szyjš na takie nogi
to nie mój wymysł niestety
pozdr.
c.
-
szczerze mówišc nie mieszczę się w żadne ramy
i czuję się tym podłamana
:cry: :cry: :cry:
-
a jak dla mnie to sie jeszcze wieksza zagadka zrobila, bo ze zdjecia nie moge powedziec, ze masz grube nogi...
-
zostawmy ten temat bo jest jak jest
teraz raporcik jedzeniowy:
4 kawy 200
jogurt 150
zupka ogórkowa 70
ryba po grecku 400
grejfrut 70
red bull 110
razem: 1000 (ale ładnie wyszło)
orbi:
40 min/ 13 km/475 kcal spalonych
staram się jak mogę, żeby wreszcie coś na wadze drgnęło
i może właściwie nie a wadze a centymetrowo
miłej nocy
c.
-
Carol może Ty za mało jesz.. ja wiem sama nie jestem dobra w tym jedzeniu i jak jestem na diecie ot mozno sie ograniczam... ale moze zwolnil metabolizm i dlatego waga stoi...? co ty na to?
Buziaki wielkie i dziekuje że zawsze o mnie pamietasz :*
-
być może Marti
ale na razie więcej jeć nie mogę
robię to w weekendy i od razu waga skacze do góry
mylę, że po prostu doszłam do jakiej granicy
a granicę jak wiadomo ciężko przekroczyć (zwłaszcza bez ważnych dokumentów :lol: )
czego mi brakuje
ale czego nie wiem
dietka jedzeniowa ok
ćwiczenia ok
gdzie tkwi błšd???
czekam na propozycje
buziaki
c.
-
ja wiem :D
trzeba wymienic wage :D
-
JA BYM WZIEŁA NA PRZETRZYMANIE :)
WAŻNE BY NIE SZŁO DO GÓRY :)
DZIEWCZYNY TAK MAJA, ZE NA JEDNEJ WADZE STOJA Z 6 M-C A POTEM ZNOWU W DÓŁ :)
CIERPLIOWŚCI