Wpadam z szybciutkimi pozdrowieniami weekendowymi :D
Cieszę się, że i Ty znalazłaś formę aktywności, która jest dla Ciebie stworzona :lol:
Wersja do druku
Wpadam z szybciutkimi pozdrowieniami weekendowymi :D
Cieszę się, że i Ty znalazłaś formę aktywności, która jest dla Ciebie stworzona :lol:
witajcie
dzis bylo ogólnodomowe ważenie więc nie mogłam się wykpić
nasza rodzinka jest lżejsza
mąż - 1
Ela - 1
Jula - 1
a ja same widzicie narszcie znowu mniej
dziś już jesteśmy po baseniku bo wieczorkiem przychodzą znajomi i trzeba było inaczej dzień poukładać
kawa 120
2 naleśniki razowe z dżemem 250
orzeszki (taka mała nagroda) 500 (dość kaloryczna ale nie pamiętam kiedy jadłam ostatnio)
pół małej pizzy 370
no i red bull sie pije 115
a kolacji nie jem bo chyba padnę (mam nadzieję)
razem 1350
jestem szczęśliwa, że waga drgnęła
to daje siłę na dalszą walkę
buziaki
c.
Ale fajnie tak cala rodzinka sie wazyc :)
Podoba mi sie Twoje plywaniowe podejscie -ja staram sie jak najczesciej rowerowac ,chociaz czasem brakuje czasu i checi ,ale to chyba wlsnie jest najwazniejsze ,zeby znalezc dyscypline ,ktora przynosi nam satysfakcje -wtedy ruch nie jest przymusem ,tylko przyjemnoscia i latwiej wchodzi w krew:)
WAGA SUUUPER :)
A ORZECHY :roll: OSTATNIO ZJADŁAM W 5 MIN CAŁĄ PACZKĘ BRAZYLIJSKICH :oops:
MIŁEGO SPOTKANIA ZE ZNAJOMYMYMI :lol:
cześć
no więc nie udało mi sie nie zjeść na wczrajszej kolacji
niestety
zjadłam i to sporo sałatki greckiej (zakończyło się to sporym bólem brzuszka) i po co????
ale dzis jestem nad wyraz grzeczna:
kawa 60
banan 120
3 małe brzoskwinki 120
basen też juz dziś był bo byli z nami Ci znajomi z wczoraj więc o 11 już pływaliśmy
dzięki temu dzieciaki były zajęte sobą (oni też mają dwoje) ja mogłam popływac na sportowym basenie i przepłynęłam 750 metrów
oprócz tego ganiailiśmy się, zjeżdżaliśmy na zakręconych zjeżdżalniach i jak zwykle śmiechu było co niemiara
po 2 godzinach - pomarszczeni jak starcy wyszliśmy i każdy ledwo chodził
męża z dziećmi wysłałam na obiadek do teściowej a sama oddaję się pisaniu na forum
na obiadek dla siebie zaplanowałam pierś faszerowaną szpinakiem z surówką 300
i właściwie jestem już bardzo głodna i zaraz biegnę jeść
no to idę bo głodek zje mnie od środka
c.
Czesc Caroll bardzo u Ciebie pozytywnie tylko nie dobrze ,ze bol brzuuszka byl :(:(
Pomarszczeni jak starcy ...niezle :D:D
Gratuluję wagi :)!
A z jedzonkiem to sobie dogadzasz :), super, pysznie i zdrowo :)!
Miłego tygodnia Caroll!
http://www.joe-ks.com/archives_nov2003/BellyDancer.gif
hej
wczoraj po obiadku pozwoliłam sobie na filiżanke lodów za 180
a potem był red bull 115
i kawa 60
i razem to dało 950 (super)
a dzis już jestem po 2 kawkach 120
jogurt 90
banan 120
a będzie 150 gr sera białego 0% (sprawdze na opakowaniu ile ma kcal ale póniej bo na razie ser leży w lodówce)
sałatka z jajkiem i łososiem wędzonym 400
a po pracy red bull i aquaaerobic
buziaki
c.
Ale fajnie ,kurcze zazdroszcze Ci tego plumkania sie :)
chyba powinnam pomyslec o zakupie kostimumu ,bo nie mam ,a lato juz za drzwiami...
Kurcze extra te kapcie ,ktore u mnie wkleilas -przydalyby sie :D:D
Gratuluję odchudzenie rodzinki :lol:
Super Wam się udało -- i ta motywacja jest, żeby nie zostawać w tyle :wink:
Miłego dzionka :D