http://www.dualsport.zg.pl/speedway/...zety/lapa6.gif
brawo za kupienie maszyny śmierci :)
teraz dni tłuszczyku sa p0oliczone, a po miesiącu nogi bedziesz nam prezentować w całej okazałości :)
pozdrawiam
Wersja do druku
http://www.dualsport.zg.pl/speedway/...zety/lapa6.gif
brawo za kupienie maszyny śmierci :)
teraz dni tłuszczyku sa p0oliczone, a po miesiącu nogi bedziesz nam prezentować w całej okazałości :)
pozdrawiam
No to życzę super udanego wieczoru w świetnym towarzystwie! A na jutro sił do ćwiczeń! :) Dobrej nocki!!! p.s. wreszcie się doczekamy na zdjęcie! jupi!!! :D :twisted:
hej, hej
ja już po wieczorku w miłym towarzystwie
było fajnie ale winka nie było :cry:
ale za to zjadłam pare mało dietetycznych drobiazgów
a że to drobiazgi to nie będziemy o tym wspominać
jak obiecałam wstawiam zdjęcie
nie wiem czy dobrze widać spódniszcze ale się starałam :wink: (kolor khaki)
http://images27.fotosik.pl/46/7e751787052a3226.jpg
i znowu jestem zmęczona
więc chyba pójde spać
dobranoc
Witaj Caroll nasza chudzinko :) Nic a nic po Tobie tych kg nie widać! A nózki mogłabyś spokojnie pokazywać ;) Mam nadzieję, że po tym orbitreku pozbędziesz się całkiem kompleksów, bo naprawdę pięknie wyglądasz i nie powinnaś mieć zadnych! :)
Bardzo, bardzo dziękuję Ninko
teraz już naprawdę mogę iść spokojnie spać :wink:
to idę.....
No widzę że dzisiaj ciut odsypiasz ;) Albo tak się rzuciłaś na orbitreka, że zapomniałaś o całym świecie i o nas :D Tylko tam nie padnij całkiem po tych ćwiczeniach i wróć do nas :D
hello
super wyglądasz :D
jak to sie kiedys mówiło "jak ta lala" :wink:
http://img517.imageshack.us/img517/2757/lala6nz6.gif
pozdrawiam ciepło
cześć kochane
no więc (wiem, że zdania nie zaczyna się od więc ale...)
faktycznie troszkę odsypiałam dzisiaj bo spałam bagatelka do 10 a nie zdarza mi się to często
ale jak już wstałam to dopiero zaczął mi się dzień fatalnie :cry:
w kranie znowu susza (żadnej kropelki wody) a ja niestety w trakcie okresu jakby wciąż
na głowie trzęsienie ziemi
a tu dziś urodziny mojego męża
wk....nie moje sięgnęło zenitu
musieliśmy pojechać do moich rodziców się wykąpać a potem świętować na działkę do teściów
i tak właśnie to wszystko wyglądało
a teraz jestem już w domku (woda jest więc wzięłam szybki prysznic)
dziewczynki zostały na noc na działce a my się wybieramy do kina
niestety więc orbitrek nadal czeka ale w końcu się doczeka :)
dzięki POLUTKO
do Was dziś nie zdążę
ale jutro sobie poczytam co u Was
pa
jednak do kina nie idziemy bo właściwie oprócz szreka i harry poterra nie grają więc lecę do WAs
Tak, to prawie jak obsesja zaglądanie na forum co się u nas dzieje, prawda? ;) Szkoda, że nic Wam się w tym kinie nie trafiło, ale może jeszcze się kiedyś w ybierzecie. Z wodą koszmar... U mnie jutro kucie łazienki (i może kibelka) i na 99,9% - 1 dzień @, więc nie wiem jak ja to przeżyję w domku.. Współczuję. :( MKam nadzieję, że z wodą już wszystko w porządku u Ciebie! p.s. Fajnie, że możecie zostawić sobie dziewczynki czasem u teściów i zostac sami na noc ;) Buiazki!! :)