CAROLL .....HEH POZDROWKA WIECZORNA :P MOJE JUZ ŚPIA SMACZNIE
Wersja do druku
CAROLL .....HEH POZDROWKA WIECZORNA :P MOJE JUZ ŚPIA SMACZNIE
no no to nie zapomnij o caluskach od ciotek:)
pozdrawiam Cie serdecznie i zmykam ,bo jakas niedospana jestem
Od ciotek-klotek :)
Siebie też ucałuj na dobranoc i wyśpij się porządnie :D Jeszcze tylko jutro i będzie weekend! Hurrrrrra :)
Mam nadzieję że razem z tym powietrzem uszły negatywne myśli i dalej będziesz dzielnie walczyć. Kalorie jak zwykle super :)
wpadam o poranku sprawdzic co słychcac - zapraszam rowniez do mnie :)
hej
złożyłam Julci życzenia od Was (choć zupełnie nie wiedziała od kogo i o co mi chodzi).
Dzi w nocy miałam koszmarny sen - niło mi się, że obżarłam sie jakimi ciastkami. W nocy obudziłam sie bardzo zła na siebie i mówiłam sobie w myli "ty głupia kobieto, cały dzień tak ładnie ci szło a na noc musiała się najeć ciastek" po chwili dopiero do mnie dotarło, że to był tylko sen i nie macie pojęcia jakš ulgę odczułam...
a dzi cišgle czuję głód (pewnie okresowy)
a mam juz za sobš:
2 x kawa 120
jogurt 150
2 wafelki kukurydziane 60
baszczyk czerwony kubek 50
a przede mnš leczo (które od jesieni leżało sobie w zamrażalniku i w końcu stwierdziłam, że na wiosnę najwyższa pora je zjeć) z tego co pamiętam to jest tam kabaczek, parówka odtłuszczona, papryka, pomidor i chyba przecier pomidorowy - no SAMO ZDROWIE ma sie rozumieć - porcja słuszna 350 (max)
a dalej będę improwizować
Za to jutro będzie tragedia. Robie obiadek dla całej rodzinki co to się zjedzie uczcić urodzin Julci. Że nie wspomnę o torcie, który dzi muszę zrobić i o gofrach z bitš mietanš, które oprócz tortu będš robiły za deser.
Obiad wymyla mój mšż ale kazałam mu uwzglednić choć jednš dietetycznš potrawę (choć tylko ja sporód tej czeredy ludzi sie odchudzam)
Trzymajcie za mnie kciuki bo może być ciężko.
pozdrawiam WAS
c.
OJ BĘDZIE CIĘŻKO TO WIDZĘ ,ZE CIACHO CIĘ NIEOMINIE......JA TEZ JUTRO WCINAM CIACHO U TESCOW JEDEN RAZ CHYBA MOZNA A TO NA RESZTĘ DNIA
http://kartki.onet.pl/_i/d/kawka.gif
ŚCISKAM KCIUKI, AZ MI KOSTKI ZBIELAŁY :wink:
POZDTAWAIM I MIŁEJ ZABAWY
cześć kobitki
już dziś ledwo żyję bo dopiero usiadłam od przyjścia z pracy (a było to jakieś 3,5 godz. temu) Ale obiad i 2 torty (tiramisu i czekoladowy) mrożą sie w lodówce.
W pracy jeszcze zjadłam 3 wafelki kukurydziane za 90 a w domku próbowałam masy czekoladowej powiedzmy za 100
co razem daje 920 (jakoś mało na głoda jakiego czułam)
Za to jutro aż boję się pomysleć, ale może faktycznie podejdę do tych urodzin jak do wyjątku i faktycznie zjem troszkę więcej niż zwykle (byle nie za dużo). Podejście musi byc pozytywne tak jak mówi Sylwia bo inaczej zwariujemy.
Dzięki Flex
pozdrawiam Was i idę spać
c.
kochana to trzymam kciuki za jutro oj jeden dzien odstepstwa nie bedzie tragedia ,byle szybko wrocic do rownowagi:) pozdrawiam
ehh zaslinilam sie na mysl o tiramisu ehhh
Też jestem fanką tiramisu.... Przeuwielbiam!!! Gdyby stało teraz w mojej lodówce to na mur beton lunatykowałabym dzisiejszej nocy :lol: :lol: :lol:
Jeśli wiesz że masz na tyle silnej woli, że przestaniesz na jednym kawałku tortu czy mniejszej porcji jedzonka, to sobie nie odmawiaj! Trzymam kciuki za weekend :)
czesc Caroll - wysłałam ci na priva wiadomosc o która mnie prosiłas nie wiem co jeszcze byłoby ci potrzebne - wiek... 23 lata stan - jeszcze wolny do czerwca :) hehe
Pisz szczerze co ci wyjdzie :) jestem ciekawa
hej kobietki
zdaję raporcik z urodzin córki
jogurt 90
kawa 60
banan 120
2 wafle ryżowe 70
udko kurczaka + warzywa z wody+pieczarki 400
po kawałeczku cieniutkim każdego tortu 400
red bull 150
razem 1290 (nie najgorzej)
a torty mi wyszły boskie (może jutro wstawię zdjęcia żeby Wam małego smaczka narobić)
dziś niestety muszę spadać bo dziewczynki chcą się ze mną bawić
do jutra i dzięki że jesteście
Jeszcze nie wkleiłaś zdjęć a ja już mam ślinotok :lol: :lol:
Uwielbiam torty niestety.... zwłaszcza krem... a jak z alkoholem jest to mmmmm!
Cieszę się że mimo urodzin i wielu pokus udało Ci się przemóc słabości :)
cześć
wpadłam pokazać moją jubilatkę i jej 2 torty
no i oczywiście wyspowiadać się z dnia dzisiajszego
2 x kawa 120
mały kawałeczek tortu 200 ( :oops: )
nóżka kurki + surówka 350
red bull 150
i zobaczymy co jeszcze
[img]http://images21.fotosik.pl/90/5ef577a831d4d73dm.jpg[/img]
pozdr.
c.
dziękuję caroll że do mnie zaglądasz
bardzo jestes dzielna i wytrwała w dietkowaniu
musze z Ciebie brac przykład, bo moja silna wola czasem mnie zawodzi ;)
gorące pozdrowienia
http://i15.tinypic.com/40c0r4p.jpg
JAK WIDZE TAKIE SŁODKOŚCI TO ŚLINA MI DO KOLAN WISI :)
POZDRAWIAM I CAŁEGO MNUSTWA ENERGI NA NOWY TYDZIEŃ :)
Caroll no to smaka narobilas mniaaaam ...:)
Mniam mniam!
Dobrze policzyłam świeczki, to były szóste urodzinki? :)
Czeć moje drogie
cieszę się, że podobały Wam sie moje torty (a smakowałly jeszcze lepiej nż wyglšdały)
I muszę się pochwalić bo straciłam wreszcie następny kilogram.
A dzi zjadłam:
jogurt 90
2 x kawa 120
3 wafelki kukurydziane 105
rosołek 40
banan 120
i na razie nie mam dzis czasu na jedzonko (w pracy jakia tragedia - urwanie głowy) więc pewnie zjem co w domku bo w pracy nie ma mowy.
tak rejazz 6 urodzinki to były
Weronko i Flex jak już schudniemy na maksa to z miłš chęciš zrobię i Was zaproszę
dzięki Polutko - ty częsciej zaglšdaj to też będzie łatwiej
pozdr. Was (pewnie wpadnę wieczorkiem nadrobić zaległoci i Was poczytać)
pa pa
c.
w domku wszamałam 2 półudka z surówką 350
i piję oczywiście red bulla 150
co razem da 970 (może coś jeszcze zjem?) a może nie
pozdrawiam jakoś tak optymistycznie
c.
Ale się cieszę razem z Tobą z tego kilograma!!! Waga w końcu pokazała, że ma dobre serce :) I bardzo ładny dzień dzisiaj dietkowo.
Optymistycznego wieczorku, tak jest!
Caroll ciesze sie z tego optymizmu -tak ma byc :))
GRATULACJE SPADKU NA WADZE!! super super i jeszcze raz super:))
to pewnie stad ten dobry humor ?? i dobrze usmiechaj sie ,bo sukces przybliza sie :) z kazdym krokiem...i nie zapomnij poglaskac wagi ,ze okazala sie laskawa:)
Pozdraiwam
Weronka :))
czeć
dzięki kochane (dzi pogłaskałam wagę jak radziłycie - może będzie dalej łaskawa)
Nastrój dzi podły mam bo pogoda mnie wkurza. Mam nadzieję, że w cišgu dnia się to zmieni.
Na razie mam za sobš:
kawa 60
w trakcie jogurtu jestem 90
a będzie jeszcze jaka zupka 60
banan 120
sałatka z kurczakiem 400
i dalej się zobaczy
uciekam pracować
pa
c.
kurcze ja tez na ta pogode reaguje tragicznie jakas jestem nie do zycia ,ale biore sie za siebie ,bylam dzis sie wypacac na silowni:D ciekawe jak Ci minela reszta dnia ?? pozdrawiam wielbicielke red bulla (gdyby nie on to chyba nie zdalabym matury hahaha)
hej
no więc dalej był red bull ( :lol: )150
2 wafle ryżowe z czego jeden z ramą, serem, szynką 180
czyli razem jakieś 1060
piknie ale znowu bez ćwiczeń (cholera co się dzieje ze mną?)
ale prasowałam 1,5 godziny - zawsze jakiś ruch :lol:
humor jak zwykle mi się poprawił po przyjściu do domu tak więc kładę się spać zadowolona
miłych snów
c.
Tobie rowniez -dobrej nocy:)
Wielkie gratulacje z powodu tego ubytku :!: :lol: Swietnie :lol:
Milego dnia :D
dzieki Agusiu
wreszcie cos drgnęło
a dzi moje menu wyglšda i będzie wyglšdać tak:
2 x kawa 120
jogurt 60
banan 120
zupka ziemniaczana z porem 70
warzywka na patelnię 350
2 ryżowe (jeden z dodatkami) 180
red bull 150
1050 wychodzi jak nie zboczę z obranego menu
ale o tym wieczorem
A teraz muszę Wam napisać o tym, że mam problem z ubraniami. Te moje o rozm. 40 już zdecydowanie robiš się za lune i zaczynam le w nich wyglšdać. A rozm. 38 jest jeszcze zbyt obcisły i też le wyglšda. Chodzę w większoci w tych 40 ale powiem Wam, że marnie to wyglšda. Pocieszam się, że jeszcze 3, 4 kilo i te 38 będzie w sam raz.
Ale mam problemy co????
pozdr.
c.
http://www.kerrysgarden.us/img/2006/timex-daff.jpg
witam wieczornie
zdaję relację, że manu dzisiejsze zaplanowane udało się utrzymać więc jest ok
samopoczucie ok
i chyba jakieś brzuszki będą bo mam straszną ochotę...
no to idę i robię bo chęć mi przejdzie
dobranoc
kurcze z tymi ubraniami to faktycznie lipa,ale juz niedlugo bedziesz sie cieszyc mniejszym rozmiarem i problem sam sie rozwiaze:) dobrej nocy zycze
Plan wykonany - brawo :lol:
I ciekawa jestem, czy ochoa na brzuszki nie przeszła :wink: :D
Miłego dnia :D
caroll dzieki za wrózbe :) taka pomyslna w dodatku :)
czeć kofane laski
Agu - otóż ochota na brzuszki nie przeszła i zrobiłam ich 3 x 25
dzi moje jedzonko:
2 x kawa 120
banan 120
jogurt 90
2 chrupki pszeniczne 70
zupka brokułowa 70
pół porcji warzyw na patelnię 200 (nie dałam rady całej bo w trakcie jedzenia mnie wzdęło - a mówiš, że warzywa sš zdrowe)
teraz zdycham a tu jeszcze 45 min w pracy
zajrzę wieczorem
pozdr.
c.
hej
dzień zakończył się kiepsko ale cóż napisać trzeba.
a więc było jeszcze:
red bull 150
knopers 130
4 kawałki czekolady milki 100
razem 1050 (tylko po co te słodycze????) - po prostu miałam chętkę
brzuch boli mnie nadal więc chyba spać pójdę
dobranoc
c.
Dobrze, że wczorajszy "dzień pokus" już za nami :roll: :wink: :wink: :wink:
A dzis u mnie będzie już ładnie, u Ciebie też, prawda :?: :!: :lol:
Miłego dnia :D
Ależ jesteś teraz słodka :), cudnego weekendu Carolku :D!
http://www.virtualbay.co.nz/totallyr...cino---new.jpg
Ale w kaloriach sie zmiescilas :) nie za zdrowo ,ale ja jestem zdania ,ze czasem trzeba sobie troszke pofolgowac i zjesc cos pysznego ,zeby pozniej nie miec napadu obzarstwa na np. slodycze:) tak wiec ja Cie rozgrzeszam. A biedna z tym brzuszkiem jestes moze jakis espumisan?? mnie zawsze pomaga...pozdrawiam mocno i milego poczatku weekendu
Witaj caroll.... :D
Ja pierwszy raz u Ciebie, wreszcie dojrzałam, żeby Cię poszukać i znalazłam... pamiętasz mnie :?: Mam nadzieję, że tak...
Wróciłam... wróciłam na dobre mam nadzieję... wiesz... tak sobie czytałam, ze wczoraj miałaś kiepski dzień, to ja Ci powiem, że większość z nas wczoraj miało taki dzień... :roll: ... włącznie ze mną :roll: ... ale nie poddamy się i będziemy walczyć... o szczupłą sylwetkę i lepsze życie z nią :D Miejmy nadzieję i niezahwianą wiarę w to, ze nam się uda... DO BOJU - JAK POWIADA AGA170 :D
czeć drogie moje
no tak mam nadzieję, że już mi przejdzie (przeszła) ochota na słodkie.
Na razie jest ok (ale w pracy zawsze trzymam się w ryzach)
na razie mam za sobš:
2 x kawa 120
jogurt 70
2 wafelki pszeniczne 70
a potem będzie jeszcze:
żurek 60
sałatka z cyckiem kurzym i ananaskiem (a co :!: ) 400
red bull 150 (na 100 %)
i dalej nie wiem
doty - miło, że wpadła - ja zawsze lubię sobie poczytać u Ciebie
Weronko - mi niestety nic nie pomaga na wzdęcia (znaczy nic z apteki) dawniej pomagało po prostu położenie sie na brzuchu na łóżku jakie 30 min ale wczoraj nic nie przyniosło ulgi - za to dzisiaj tryskam humorkiem, zdrowiem i brakiem bólu
Marti - kawa cudowna normalnie czuję jej smak - dzięki
Agu postaram się
pozdr.
c.
Caroll... wpadłam żeby pożyczyć udanego wekendu i miełgo czasu spędzonego w te dni :D
Dobry humor to podstawa :D i tak trzymać :D 8)