-
Witaj kaczuszka123, dawno mnie u Ciebie nie było. W ogóle forum zaniedbałam ale wróciłam podładować akumulatory i widzę, że Ty też dalej walczysz :)
Na początku grudnia zeszłam do 58 kg a w połowie stycznia wróciłam do prawie 60 kg :!: :!: Walnęłąm skruchę przed samą sobą i w trzy tygodnie doszłam do 57,5 kg. Dobrze, że też wzięłaś się za siebie bo przecież obie - a w zasadzie wszystkie :D - wiemy, że warto zawalczyć o siebie :)
Od tygodnia biorę CLA i - tararam, tararam - ĆWICZĘ :!: Oczywiście nie tyle co Ty ale zawsze coś.
Trzymam za Ciebie i walcz dalej :!:
-
hejka :D
milego tygodnia zycze
i baw sie dalej :lol: :wink:
-
Hehe, baw sie baw, ale odezwij do nas czasem, zebysmy wiedzialy czy wszystko ok :D
-
No i dalej jej nie ma... Wracaj! :lol:
-
kaca leczy :?: :wink: no pokaz sie i powiedz co tam slychac :!:
-
Kaczuszko, gdzie nam sie zapodziałaś?? Mam nadzieje,ze wkrótce się odezwiesz:))
buziaczki:)
-
Kaczuszko zajrzyj choć na chwilkę...
-
Kaczuszka pewnie świętuje ferie, a może pracuje? W każdym razie cokolwiek robisz trzymaj się cieplutko
-
tak mi beznadziejnie ta dieta idzie ze az wstyd mi wchodzic na forum :oops:
no...niestety, ale taka prawda :oops:
mama powiedziala mi ze juz dawno nie wygladalam tak jak teraz, zreszta nie musi mi tego mowic, ja to sama wiem, wiem to ale nie potrafie sie zmobilizowac :cry:
to naprawde jest okropne, chce bardzo ale nie potrafie, ciagle sie lamie :!:
jak widze slodycze to jem je bez zadnej walki :twisted:
dzisiaj poszlo ok, ale nie wiem co bedzie jutro :twisted:
-
jutro bedzie mega ok - tzn duzo okey lepiej niz dzis :)
okey?:D