-
W ciągu ostatniej doby przespałam 18,5h :shock: :shock: :shock:
A mimo to siedzę i ziewam. Na wadze 73.3kg, bo zdążyłam między jednym a drugim spaniem zjeść sporą jajecznicę a potem mamimy obiadek. I pączka na dobranoc. Brawo Magda ;)
Dziś jestem dobrej myśli.
Na razie zjadłam kajzerkę z wędliną i danio = jakieś 350 kcal.
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
PROSZE SIE NATYCHMIAST OPANOWAC :)
DZISIAJ JUZ BYC GRZECZNYM
BO P[O CO BIEDAKU WCINAŁAŚ KAPUSNIAK BY TERAZ CIERPIEC ??
JA TEZ NIEWYSPANA, ALE TWOJEGO REKEORDU NIE POBIŁAM
-
Magda !!! :D :D :D :D :D Ale weeeezzzz! Ja tez udaje, ze nie widzialam tego przepisu z lodami....chociaz.........powiem Ci, ze jak bylam dzieckiem to dokladnie takie lody robil moj tata i to byly najlepsze lody jakie jadlam w zyciu! :D Bede wiec musiala (CHCIAC - NIECHAC :twisted: :wink: :wink: ) sprawdzic, czy to nie jest przypadkiem ten sam przepis :wink: :wink: :lol: mmmmm....juz sie nie moge doczekac!
Ale to dopiero jak wroce do swojej wagi. Bo narazie to kazdy lod oddala nasze spotkanie w Berlinie :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Jak juz sie wypisz, to opowiadaj co tam sie pozmienialo dookola ;-)
-
żadnych pączków!! za 4 dni ważenie!!!! co Ty robisz?? masz być 10% do przodu!!
jestes na 100 dniowej diecie, nie zapominaj o tym
-
Maaagda!!
paczki
kajzerki
mamine obiadki??
i jak wypadniesz na wazeniu 22 marca?? !!!!!?????
-
No tak, na razie osiągnęłam 11% ale na plus :roll: :roll: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Dzisiaj byłam na zakupach i wzbogaciłam się w zdrowsze rzeczy. Może nie super-hiper-zdrowe ale jednak. Mam wędzonego łososia (o matko, jak tęskniłam!), warzywa na patelnię, tosty trzy ziarna i serek wiejski light. I chyba coś tam jeszcze, ale nie pamiętam ;)
Dobrze by było, gdybym poorbitrekowała, bo mam wrażenie że ta konewka na górnym tickerku u mnie próbuje wyrównać się z kwiatkiem do podlania na dolnym. Muszę się bardziej postarać. Ale póki co Harry P. mnie wzywa, wciągnął mnie w końcu na dobre. I dobrze, muszę nieco poprawić swój angielski, choćby i tą drogą :roll:
PS. Dostałam dzisiaj jakiś spam ;) zwykłą pocztą, od Procter&Gamble. Myślałam, że jakieś ulotki, odpakowuję, a tam.... wypadają trzy rumiankowe podpaski naturella :lol: :lol: :lol: :lol: Dobrze, że nie rozpakowywałam na schodach, bo szedł za mną sąsiad z psem 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Tesknilas za wedzonym lososiem i go kupujesz w polsce?
to ja juz nic nie rozumiem bo ja sie wlasnie w niemczech lososiem objadam...
-
Niech to kwiatek próbuje wyrównać się z konewką. Bo to wlaśnie on potrzebuje wody, a nie odwrotnie... :wink:
-
Ech nie ma to jak domowe kąty :) Rejazzku, ale nie szalej tak przez cały czas, bo do Berlina nie pojedziesz :lol: :lol: :lol:
Daj znac, kiedy będziesz miala czas na spotkanko :)
-
Brawo
po przeprowadzce trudno tak , ale do roboty!! orbi, serek wiejski itd :):):)