Dobry pomysł z tym mierzeniem ;)
Ech, ale tak na spotkanie twarzą w twarz z centymetrem w poniedziałek od razu to ja się chyba nie odważę :)
Wersja do druku
Dobry pomysł z tym mierzeniem ;)
Ech, ale tak na spotkanie twarzą w twarz z centymetrem w poniedziałek od razu to ja się chyba nie odważę :)
Aimko, super że znowu jesteś online... mniej super, że nie wszystko idzie po Twojej myśli.. :roll: :roll: Czekam na jakieś dokładniejsze wieści - jak coś to pisz, wiesz gdzie mnie znaleźć! :)
Gosia... No właśnie nie znam nic takiego jak fittogether :( Pogooglam trochę, a nuż coś znajdę. Przecież musi być jakaś konkurencja! :lol:
Dzisiaj jak to zazwyczaj u mnie - pół dnia dobrze, a potem do bani.
Sportu nie było, jedynie krótki spacer po okolicy (godzinka).
- płatki z mlekiem
- winogrona, sałatka z banana, jogurtu, żurawiny i siemienia lnianego
- fasolka po bretońsku i ziemniak
- jeden gryz sernika
- drugi gryz sernika
- jeden kawałek sernika
- kolejny kawałek sernika
- i jeszcze dwa
- zagryzione paluszkami
- zajedzone 250ml sosu waniliowego
- zagryzionego paluszkami
- a na deser dwie kromki chałki
- i trochę winogron
- pół banana
- o, jeszcze było kilka paluszków......
Tak to właśnie wyglądało :?
Z sernika na szczęście został jeden jedyny kawałeczek, Andie dostanie go jutro do pracy.
Może powinnam jakoś zaplanować jutrzejszy dzień?
Jak wiem wszystko z góry, to łatwiej mi się tego pilnować..
1. dla żołądka:
- cappuccino (70)
- śniadanie: owsianka + białko (300)
- drugie śniadanie: dwie tektury z twarożkiem i dżemem (100)
- obiad: fasolka po bretońsku, ziemniaki (350)
- podwieczorek: zupa pomidorowa (90)
- kolacja: jogurt, marchewka (100)
razem: 1010 kcal
i miejmy nadzieję, że się będę tego trzymać
2. dla ciała:
- orbitrek min. 30 minut
- 2l płynów
- depilacja nóg
- balsamowanie
3. dla domu:
- prasowanie
- pieczenie chlebka
- jak starczy czasu to małe zakupy (jogurty!)
4. dla czystego sumienia:
- przeczytać ZE ZROZUMIENIEM wszystkie notatki z systemów komputerowych (koło 300 stron, powinnam dać radę jeśli się sprężę)
Ech, zupełnie już się poprzestawiałam ze spaniem... jest 2:25 a ja nawet nie ziewnę :roll: :roll: :oops:
Magda,
przynajmniej od góry mamy podobne wymiary
bo nogi mam nieco większe
wiem, ze to wcale nie jest pocieszenie dla Cieibe
trzymam kciuki za dzisiejszy dzien!!
Dla mnie tylko planowanie - bez planu dnia z niczym sie nie wyrabiam, a i jedzenie idzie, jak chce
hehe..dobre z tym sernikiem..jeden gryz, drugi gryz....no ale coz sie dziwic...sernik jest pyszny!
Hejusie
Mnie tez drazni ze fittogether nie dziala - i naprawde sporo naszukalam sie czegos podobnego i nie znalazlam :(
Rejazz - a gdzie mierzysz talie, brzuch i biodra?
Ja mierze w najwezszym miejscu, w pepku, pod pepkiem i niezej
I wlasnie nei wiem czy to dobrze czy nie
Hmm.. Mierzę talię tam gdzie jest (powinno być :lol: :lol: :lol:) wcięcie w talii, czyli w teoretycznie najwęższym miejscu (wychodzi to ciut nad pępkiem). A brzuch to tam gdzie jest najgrubaśniej, znaczy się pod pępkiem.
Ja już (dopiero?) po kawusi, zaraz poorbitrekuję i biorę się do roboty. Andie dziś popedałował do pracy na rowerze, bo strajk nadal trwa.. jeśli zostawi dziś rower na dole to może jutro z rana wyrwę się na małą przejażdżkę :)
Waga nadal fe, ale nie ma co się dziwić - 73.5 kg :roll: :oops:
I jak?
udało sie popedałować?
mam nadzieję
ja dziś na wadze nie stanęłam bo wczoraj znowu przyjaźniłam się z lodami
tym razem śmietankowe Grycana (tak pól litra??? :oops: )
pozdr.
c.
ALE I TAK SCHUDNIEMY
MÓWIĘ CI TO
JAKEM CAROLLL
Dzisiaj zaszalałam i przejechałam chyba najwięcej w tym roku... 50 minut ;)
Mogłam nawet dłużej, ale bałam się że wtedy przez resztę tygodnia nie będzie mi się chciało ruszyć nawet palcem ;) ;) :lol:
Wszystko pięknie cacy, ino nauka w lesie.
Słońce cudnie świeci, ale chyba już nie długo... mogłam iść tu po sąsiedzku do parku i pouczyć się na ławce. Na pewno byłoby przyjemniej. Ale to może w takim razie jutro :)
Nie wiem czy kojarzycie, co to takiego Bokoma?
Wygląda to tak:
http://www.geheimshop.de/bilder/tvpr...oma/image2.jpg
i służy do masażu głowy. Andie kupił jakieś dwa tygodnie temu i od tamtej pory mamy sporo radochy :) Za każdym razem kilka pierwszych ruchów powoduje ciary na plecach... mrauk, super 8) 8) 8)
Ale śmieszne :) Aż sobie nie mogę wyobrazić jak się tego używa :)
Ja się wcale nie dziwię, że az tyle przejechałas, jak jest słońce, to od razu jest raźniej :)
Hmm.. Używa się jakoś tak 8) 8) 8)
http://picture.yatego.com/images/430....0/bokoma2.jpg
A ze słońcem to masz rację, to chyba pierwszy taki naprawdę bardzo ładny dzień tutaj!
No i jest osiemnasta a na zewnątrz nadal widno, ach :)
Bombowo to wygląda ;) A to ma poprawiać ukrwienie, czy jak :lol: ?
Też :lol: :lol: :lol:
Podobno nawet stymuluje cebulki i lepiej rosną włosy ale w to jakoś trudno mi uwierzyć :wink: :lol: :lol:
Przede wszystkim wspomaga wydzielanie endorfin... i chyba coś w tym jest :)
Ale fajny ten masator :D Kiedys czytalam, ze masaz skory glowy przyspiesza wzrost wlosow i wogole poprawia ich wyglad, bo sa cebulki lepiej ukrwione blablabla :D Cos w tym moze byc :D
Wracajac do wymiarow, to jest jakas strona jeszcze, ale za skarby swiata nie moge sobie przypomniec jaka. Kiedys wpisywalam wymiary na jednej i drugiej (tamta byla w skroconej wersji), ale niestety nie pamietam :? :? :? :? :? Pokopie jeszcze w wolnej chwili w necie :roll: :roll: :roll: tez by mi sie przydala
:roll:
Siadaj do nauki! :twisted: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Kiedy ten egzamin?
Te, Gosia, a Ty jasnowidz czy co? :D
Skąd wiesz że dzisiaj jeszcze NIC nie zrobiłam?!?!
To znaczy nic z nauki, bo innych rzeczy to dużo... a zaraz Andie przypedałuje z pracy i nie wiem czy będę umiała zostawić go odłogiem, zamknąć się w kuchni i zabrać za naukę...... :roll: :roll:
Egzamin już w sobotę :? :? :? :? :? :?
Już trzy razy zaglądałam do lodówki.. bez konkretnego zamiaru. I za każdym razem widzę w niej kinder mleczną kanapkę. Niby mam jeszcze 240 kcal do mojego dziennego limitu ale chciałabym je spożytkować pożywniej. Ciekawe kto wygra - ja czy kanapka? ;) :lol:
Pokusa nr 2: Gorący chlebek, który właśnie zrobiłam... :roll: :roll:
Andie wrócił, spadam od laptoka.... a do tego mam gorączkę nie wiadomo skąd :shock:
no to brawo za orbiego
ale sio od gorącego chleba :twisted:
no nie o tej porze kochana
miłego wieczorku
c.
No i kto wygral ta nierowna walke? mleczna kanapka czy rozsadek?? pozdrawiam wiosennie!
Ech Rejazzku, nie dawaj się !!!
SIO OD CHLEBA :twisted: :twisted: :twisted: Zostaw troche kolezankom z forum :twisted: :twisted: :twisted: :lol: :lol:
1:0 dla rozsądku!
- cappuccino
- owsianka + białko
- fasolka po bretońsku + ziemniaki
- 2 tekturki z twarozkiem i dżemem, jedna z szynką wędzoną
- kawałek chleba (musiałam sprawdzić czy wyszedł, 20g!)
- frühlingsrolle (miało być półtorej ale zjadłam tylko pół, 50g)
- płatki z owocami i mlekiem
razem: 1133 kcal, białko: 68g, tłuszcz: 30g, węgle: 145g
orbi: 49min., 14.57km, 337kcal niby spalonych
zmęczonam.
głowa mi pęka bo ciśnienie spada, ała.
:D :D :D :D :D :D WYGRALAS :D :D :D Ciesze sie! :) Ale naprawde! Bo wiem jak to jest, jak sie czlowiek usiluje wbic w ta diete i ciagle gdzies sie potknie :roll: :roll: Szczerze mowiac, to naprawde Cie Magda podziwiam, ze dajesz rady z tym chlebem....ja jak kupie goracy, pachnacy w piekarni to juz odpadam, a co dopiero gdybym sama piekla :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Na glowe moze proche jakiegos? :roll: :roll: :roll:
jesteś znaaacznie lepsza niz ja na nowych początkach diety
mi wyszło dzis srednio............ mocno srednio
Nie ma lekko.. ale trzeba się nauczyć z tym żyć 8) 8) :lol: :lol:
A ja chciałam wam pokazać jeszcze nasz słoneczny domek :)
Porządek w dużym pokoju i bałagan w kuchni, bo się uczę :lol: :lol: :lol:
http://farm3.static.flickr.com/2343/...e1cbdac240.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3124/...d214e4b6c0.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3174/...84909b6674.jpg
http://farm3.static.flickr.com/2383/...f309b11041.jpg
http://farm4.static.flickr.com/3077/...2d898d3b0e.jpg
Na jednym na zdjęciach na ścianie jestem ja..... hihi :lol: :lol: :lol:
ja wlasnie chcialam powiedziec, ze tam jest ktos znajomy
i przyszlo mi do glowy, ze to przeciez TY :D
Super, że rozsądek zwyciężył :wink: u mnie coś szwankuje :roll:
Ja chce to na endorfiny!! Coś mi ich ostatnio brakuje :roll:
Jakie masz piękne mieszkanie :D :D :D no i śliczne te fotki robisz :D
Cudne, ciepłe, pełnie zieleni mieszkanko :shock: :D :D :D
Bardzo mi się podoba ta stara maszyna do pisania i rowerek na parapecie :D
Od razu spostrzegłam Ciebie na fotografii i krzyknęłam w myślach: "o! Rejazz" :lol: :) :)
Buziaczki Magda :) :)
Rajazz wow
Chata moich marzen - tak slicznie wszystko urzadzone i te okna.... jejuuu
To kiedy moge do berlina na weekend przyjechac he??
ja mam mieszkanie tutaj 15 m kw - w tym jest pokoj lazienka i wneka kuchenna ( i calosc ma te 15 m )
A ja tak kocham przestrzen
do tego moje mieszkanko jest w piwnicy (suterena) a za oknem las wiec mam zero swiatla
A ja tak kocham jasne pomieszczenia
buuu
Dla 26 i naokolo :)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1534921#1534921
Musze powiedziec ze masz przytulnie w domu. Widac wiosne u Ciebie:)). Zauwazylam portrety rejazz na scianie.
Balagan?, jaki balagan:)).
Milego dnia.
Cieszę się, że wam się podoba :)
Myślę, że dlatego też tutaj tak dobrze się czuję - tyle przestrzeni tylko dla nas dwojga.... jakbyśmy się uparli to byśmy mogli nawet tu razem mieszkać i się cały dzień nie widywać ;) Mam 120 metrów i dwa balkony, żyć nie umierać :D :D :D
U siebie w Polsce mieszkałam w 3 razy mniejszym mieszkaniu z rodzeństwem i ich rodzinką.... potem się powyprowadzali, ale bywało tak, że mieszkaliśmy w 3 pokojach w 10 osób + pies+ kot + rybki :lol: A tu jeszcze sufit wysoko, więc powstaje dodatkowa przestrzeń... no i mogę skakać na trampolinie.......
.....aaaaaaaaaaaaa, właśnie mam fajoski pomysł na zdjęcie :D
więc musicie mi wybaczyć, ale więcej napiszę potem
bo teraz muszę iść go sprawdzić
zimno mi jakoś (mimo że w domu 22 stopnie!), więc się przy okazji rozgrzeję :D
Pięknie :):) jak ja lubie mieć duzo przestrzeni
niestety mój pan jest w stanie zagracić wszystko ;|
czesc
mi przy 22 stopnaich w biurze tez bywa zimno
ale dzisiaj za tym zimnem zatęsknilam, bo klima wysiadla i mam 27 :D
wariatka i artystka z Ciebie :)
Super mieszkanko :) Przestronne i od razu widać, że z dobrą energią :)
Zlapalam cie na klasie
Boszzss jaka ty sliczna jestes
A jaki chudeuszek :)
No normalnie szczena mi spadla
Lecem na Berlin :D
Rejazz :roll: :roll: :roll: :roll: umieram z zazdrosci za Waszym mieszkaniem :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Cos przewspanialego :) :) :) :)
Nie dosc, ze stare budownictwo, to jeszcze wysokie sufity, przecudne okna, artystyczne dusze, kwiatow dookola, klimat niepowtarzalny.....ehhh..... BOSKO!
Ja tez "lecem do Berlina" :wink: :lol: :lol: Marta.....to kiedy? :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
hej Madziu
to i ja się pozachwycam
nie tylko mieszkaniem ale i zdjęciami jak zwykle
mmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
to był ten zachwyt
ale ale nie zapominajmy o diecie
jak dziś poszło?
buziaki
c.
dziewczyny, to moze jednak w berlinie sie spotkamy na imprezę urodzinową :D
u Andiego, Berlin, Germany :D
Tagus lecim nach ten berlin, lecim
Tylko cos sie rejazz na ten temat nie chce wypowiedziec :P
Moze poczekajmy jeszcze moje z 10 kg - wtedy zajme mniejsza powierzchnie :P
hej Rejazz ;)
super to mieszkanie :D:D i fajne Twoje zdjecie na scianie hihi
a co to za pomysl? skakanie z aparatem na trampolinie, czy moze bez aparatu, czy moze aparat sam bez Ciebie :P:P
brawo za diete ;)