wow..tabeleczka pikna!!! jednak grupa mobilizuje! dobrze, ze sie zapisalam...hehe...tylko w gdzie ja w Polsce wage znajde...zwaze sie 21 i powiem najwyzej, tuz przed wyjazdem....lo matko, to przez swieta tez trzeba bedzie dietkowac!
Wersja do druku
wow..tabeleczka pikna!!! jednak grupa mobilizuje! dobrze, ze sie zapisalam...hehe...tylko w gdzie ja w Polsce wage znajde...zwaze sie 21 i powiem najwyzej, tuz przed wyjazdem....lo matko, to przez swieta tez trzeba bedzie dietkowac!
haaaaaaaaaaaaaaaaaa
jak super mam fioletowa kreseczke
a od fioletu blisko do rózu
dzieki Madzia
prosze jak mi niewiele potzreba do szczęścia
ja tez chce ja tez chce :D:D:D :lol:
moja aktualna waga to 87 kg :roll: ale za 100 dni bedzie juz 77 ;)
a co do nauki to Rejazz bierz sie bierz bo chyba nie chcesz tak jak ja miec jednego egzaminu na przyszly rok? :roll: :evil:
Uzupełnione - a specjalnie dla Miśka różowy kolorek :lol: :lol: :lol:
http://farm3.static.flickr.com/2410/...90d82efd_o.jpg
Dziękuję za tabelkę
bardzo mi sie podoba :)
TO moze wąteczek sobie wspólny założymy ? co wy nato?
nowy watek? czy to nie za duzo? :lol: :lol: :lol:
Rejazz czego na forum szukasz? juz do nauki a sio a sio!
aha i jeszcze chcialam bardzo podziekowac za dodanie mnie do pieknej tabelki :D
Mi tam osobny wątek studniówkowy by nie przeszkadzał... ale tak jak jest, też jest ok, się dopasuję ;) A teraz idę palulu :lol:
Ja tam będę wam kibicować :):)
nie będę się odchudzać jeszcze 100 dni :D:D:D
zostało mi dwa kilogramy, czyli daję sobie czas do końca kwietnia :):)
Rejaz......kochana jestes, ze ci sie chce to prowadzic :) :) :) :) :) :)
Buziaki :*
to jak chcecie dziewczyny ;) watek moze byc. na pewno bede tam zagladac hihihi :lol: :lol:
A ja z poślizgiem odpowiem Gosi, bo jakoś wczoraj w końcu zapomniałam - taaaak, już w ten poniedziałek jadę do Polski :roll: Bilet mam co prawda na 22.03 i nie mogę go zwrócić, bo kupiony z promocji, aaaaaale... jadę już w poniedziałek z rańca :roll: :roll: Ale w domu będę przecież też zaglądać online :) :) :) :) :)
U mnie na początek akcji małe hop na wadze, ale olać to :lol:
http://www.ndr903.de/capuccino2_v-gallery.jpg
REJAZ OLEJ TO ...PEWNIE WODA :):)
MIŁEGO DNIA :)
PS MA SIE ROZUMIEC ŻE MY Z TOBA TEZ JEDZIEMY DO DOMU :)
ZERO URLOPU OD DIETY.PL :lol: :lol:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1537664#1537664
nowy studniówkowy temat
Rejazz
Tabelka po prostu pierwsza klasa
Ze Ci sie chcialo dziewczyno
No to cel pal
NACH BERLIN !!!
No ba, oczywiście, że was zabieram ze sobą do domu... bo jak mam wytrzymać święta - bez obżarstwa ORAZ BEZ WAS????????????? :shock: O nie, co to to nie!
Ciężko będzie, już się boję :lol: :lol:
Dobrze że przed świętami są dwa dni postu :lol: :lol: :lol:
Z jednej strony trudno mi wyjeżdżać od Andiego, ale z drugiej.... tęsknię szalenie za rodzinką i nie mogę się doczekać, aż ich zobaczę!
WRACAJ DO NAUKI!!
prooooszę :D
Andie za 10 minut wychodzi do pracy a ja ruszam do boju :)
Dzięki za troskę i do przeczytania pod wieczór :D
na bój!!!
mam nadzieje, ze nauka wchodzi Ci do głowy!!
i jak "kujonie" ? :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
wiesz co Rejku...doznalam dzisiaj olsnienia....juz wiem, kogo mi baaardzo przypominasz i z wygladu i z mimiki, sposobu bycia......Lauren Graham. Ogladalam kilka odcinkow "gilmore girls" i jak patrze na ta Lauren...to prawie jak bym Ciebie widziala :D :D :D :D :D :D
No ale dobra - wracajac do tematu, to "obkulas sie"? :roll: :roll: :roll:
pewnie tak skoro jej nie ma
prawda???
wszystkie trzymamy kciuki
c.
Oj trzymamy trzymamy. :D
Z takim wsparciem kciukowym to musi być dobrze, choć i tak wiadomo że Rejazz pouczyć się - pouczyła i nauczyła. :lol:
POzdrawiam weekendowo i czekam na wieści.
Notta
To juz dzisiaj ten egzamin? Jak tak to mocno trzymam kciuki, jezeli nie, to trzymam je za naukę :)!
I z niesmialością taka pewną pytam, czy mogę jeszcze dołączyć do tabelkowej ekipy?
Jakby się udało Rejazzku, to dane z tickerka poproszę wprowadzić ;) Może wreszcie się zmotywuję porządnie!
Dzięki dziewczyny za te wszystkie trzymane kciukasy!!!
Coś mi się zdaje, że pomogło :lol:
A teraz się obijam!
Nie robię nic do wyjazdu!
Tzn. pomalowałam właśnie ścianę, zaraz idziemy do sklepu a potem będę skręcać szafki ale poza tym nie robię nic 8) 8)
Mam dylemat, kiedy jechać do domu, pociągiem o 6:29 żeby podróż wydawała mi się szybsza i żeby być w domku już o 14, czy raczej o 12:29 i być w domu po 20 ale za to Andie by mnie odprowadził na dworzec..... Hmmm... :roll: :roll: :roll:
No nic, odezwę się później, diety u mnie teraz za bardzo nie ma... dzisiaj chyba zjemy kebaba wieczorem a jutro robimy kurczaka curry. Ale potem już będzie wszystko grzecznie!
Tag Gilmorki ogladasz? :) hihihiCytat:
Zamieszczone przez tagotta
Rejazz jak tam?
Czy to nei jest czasem tak ze jest Ci ciezko trzymac diete przy drugiej polowce??. Ja wiecej jadlam jak bylam z polowka....
Moze namow Andiego to zdrowszego jedzenia.
Milego wieczora.
ufff! na taka wiadomosc czekalam :D :D :D :D :D :D
Cors - no ba! nawet z 5 odcinkow, jak nam sie karta telewizyjna zrypala i mielismy w Tv tylko VOX :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No fakt...jedynm okiem...nie bardzo wiem o co tam chodzi, ale ta laska mi Rejaz przypomina :) :)
Rejku - udanego weekendu :D
Trudny byl egzamin?
Brawo
to teraz do warszawy i na diete :D
Właściwie to nie mam o czym napisać - ani ćwiczeń dzisiaj nie było, ani diety :roll: :roll:
Waga zasłużenie sunie w górę niestety.
Byliśmy na zakupach, kupiłam przy okazji w końcu bilet na pociąg (jadę w poniedziałek o świcie), zrobiliśmy też jedzeniowe zakupy coby Andie nie musiał sam chodzić zaraz jak ja pojadę.. a teraz się nacieszamy sobą w domu i załatwiamy różne rzeczy, z którymi chcieliśmy zdążyć przed moim wyjazdem. No bo w sumie to jadę teraz na długo, caaaałe trzy tygodnie - już tęsknię :( :roll: :roll: :roll:
Kebaba dziś nie zjedliśmy, bo pojechaliśmy jednak w inne miejsce i nie s-bahnem, tylko zastępczym autobusem za metro... a najlepszy kebab sprzedają koło stacji s-bahna i nie chciało nam się na szczęście specjalnie tam maszerować... skończyło się więc na pieczonym kurczaku z ananasem i plasterkiem sera. Zawsze ciut lepiej. Ale dietetycznie nie było, zrobiliśmy sobie sami lody waniliowe, z prawdziwą wanilią... i to były najlepsze lody waniliowe jakie jadłam w życiu... no i wiadomo, zjadłam ich nieco za dużo :lol:
Na jutro przygotowałam dla nas tiramisu (z mascarpone light, no aaaale i tak kalorii milion :P) a wcześniej robimy sobie na obiadek mojego ulubionego kurczaka curry. Jak będzie pogoda to pójdziemy jeszcze do parku na spacerek a jak nie to może coś razem obejrzymy... muszę nacieszyć się Andie'm na zapas :roll: :roll: :wink:
Ech, nie klikam już tylko idę go przytulić mocno :P
fajne jest takie nacieszanie się kimś :):)
a ten czas bez niego zleci szybko
Przytulaj się, ile się tylko da, chociaż i tak pewnie nie starczy na zapas na te trzy tygodnie...
Ja egoistycznie cieszę się, że przyjeżdzasz, bo liczę na to, że w końcu Cię zobaczę :)
http://www.dallasnews.com/sharedcont...OQ24S7UV.1.jpg
owocnego :wink: ostatniego wieczoru razem
JA CHCE PRZEPIS NA LODYYY
Aniu na pewno chcesz przepis? On nie jest ani troszkę light :P :P :P :P :P
I jest prosty jak but - 250 tłustego mleka + 100g drobnego cukru + zawartość dwóch lasek wanilii zagotować wciąż mieszając i chwilę pogotować razem. Ostudzić, dodać 200 ml słodkiej śmietany i szczyptę soli. Gotowe - jak się ma maszynę do lodów to po prostu daje się to na pół godziny i już się ma lody, jak się je robi po prostu w zamrażalniku, to co jakiś czas trzeba przemieszać, żeby się nie zrobiły zbyt duże kryształki lodu ;)
A teraz idę zrobić lody malinooooooowe :lol: :lol:
Już jestem w połowie spakowana, znowu się nie wyśpię bo chodzimy ostatnio spać po czwartej a muszę o 5:30 wyjść z domu :roll:
no dobra, nie pytalam
aaaa to ja tez zrobie truskawkowe,
nawet na mojej diecie mogę je zjesc
wystarczą mrożone truskawki i kefir albo co tam! zaszaleję! maślanka :D:D:D:D