Dzień dobry :D
Ja też już po małym pączusiu 8) A drugi czeka w szafce :wink: :lol:
miłego dnia :D
Wersja do druku
Dzień dobry :D
Ja też już po małym pączusiu 8) A drugi czeka w szafce :wink: :lol:
miłego dnia :D
:) e, tam... dwa pączki, to nie dużo :wink:
Miłego pracowania z szefem :wink: (wiesz, o czym mowa... )
:)
jestem...
dałam czadu... wczoraj na śniadanie był pączek, na drugie śniadanie - pączek, na obiad - pączek, na podwieczorek pączek i na kolację pączek. Nic innego wczoraj nie zjadłam.........
A dziś na śniadanie ....... pączek - i jest mi tak niedobrze i słodko - że się pączków nie tknę do następnego tłustego czwartku :):):)
A teraz zmykam szybciutko do pracy..........
Dobrze że dziś już piąteczek.............
buzialki
Dobrze, Aniu, ze pączkowe szaleństwo jest juz za nami :lol:
Widzę, Słonko, że miałaś taki sam jadłospis wczoraj co ja :lol: :lol: :lol: Mnie wczoraj tak zemdliło, ze brzuszek mnie bolał :lol: Ale jakoś kropelki pomogły :D
Trzymaj się na ten dzień przedweekendowy :D mam nadzieję, że pogadamy sobie dzisiaj :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja tez wczoraj pączkowo, ale dziś już basta :!: :wink:
Pozdrawiam :D
Oj co za dzień
Najpierw masa pracy - a potem -trach i komputer wysiadł..... i pojechałam domku.
Weekend czas zacząć :)
Dzień dobry :D
Miłej soboty życzę :lol:
mała pewnie jeszcze śpisz po wypadzie, co :?: Dobrze sie bawiłaś :?:
Ja też całą noc "balowałam" z Antosiem na rękach, na zmianę z Tomkiem :lol:
Zostawiam gorące pozdrowionka na wąteczku i zmykam dalej - trzymaj sie :!: I dizęki za pocieszenie wczorajsze - chyba pomogło Antosiowi :D Jeszcze raz dziękuję :D
Wracam :)
szkoda że poraz któryś tam......
ale kiedys sie w końcu uda. Do wakacji jest min 4 miesiące - co prawda pełne obowiązków i ale myślę że będzie dobrze.
Dziś rano waga pokazała dużo - ale suwaczka nie zmieniałam ....
Od kilku dni sie nastawiam pozytywnie - więc może... - już nie chcę ważyć 52 czy tam 54 kilo..... Póki co to nierealny cel..... i od razu zniechcęcający.... Chce po prostu schudnąc kilka kilogramków - żeby czuć sie lepiej i chyba tyle.
mam teraz 3 dni na przygotowanie sie - a od 1 marca już nie ma wyproś - zresztą to już decyzja została podjęta przez Was kochane :):):)P):):):):):) Fo tego czasu zaczne sie już sama rozkręcać :) będzie dobrze
teraz zmykam przywitac sie z Wami w Waszych pamiętniczkach ..........
a potem do cięzkiej pracy :):)
buziaki
To ruszamy znowu i nie ma to tamto :wink: :lol: :lol: :lol:
Fakt, te trzy dni na rozkręcenie, to dobry pomysł. polecam zmniejszenie ilości aloii na razie o jakieś 300-500 i co najmniej 10 min gimnastyki każdego dnia - to naprawdę niewiele :!: :lol: :lol: :lol:
A od 1 marca zastanowisz się jaka dietka będzie dla ciebie najlepsza :!:
Ja miałam od 1 też zacząć, ale szkoda mi trochę tych trzech dni i az mnie nosi :roll: :lol: :lol: :lol: Więc ruszam dziś :lol: Tak naprawdę, to ty też, skoro juz dziś coś zmieniesz :lol:
Ja wierze w ciebie i będę pilnowac :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol: