-
prosze mi sie zaraz wziac w garsc!
zaledwie wczoraj mi pisalas na watku ,ze nie ma sie co przejmowac ,ze kazdemu sie zdarza.
i zmien szybko temat watku! ale to szybko!
jutro wszystko bedzie dobrze.
nic nie jest latwe i proste ,trzeba wziac pod uwage to ,ze czasem cos sie moze nie udac.
ale trzeba sie podniesc.
-
Kochana zgadzam się z dziewczynami.Każda ma chwile załamnia,najważniejsze jest to żebyś się otrząsnęła.Było minęło, jutro jest nowy dzień i już się o to postarasz żeby było lepiej :) To nie tragedia tylko musisz w to uwierzyć i w siebie bo to jest bardzo ważne.
Porażki zahartują Cię, tak jak śpiewa Kasia z Hey :D
Trzeba chcieć i uwierzyć, a ja wierzę w Ciebie i w to, że uda Ci się.
-
Nie no coś TY :!: Nie 3 kilo.. kochana nie martw się tak... chociaż ja znam to uczucie.. wiem jak to jest... objadałam się nieraz tak, że aż mi niedobrze było.. za chwilę mi przeszło i znowu wpieprzałam :evil: byłam na siebie wściekła, ale... słuchałam muzyki i postanawiałam się poprawić.. OD JUTRA :!: :D i się udawało ;)
Nie jest tak źle.. czasem musza się zdarzyć wpaki.. ale przejdziesz przez nie, jak my wszystkie ;)
Wracaj do nas, Słoneczko!;*
-
Nie ładnie tak się martwic i przejmowac. Każdemu zdarza sie gorszy dzien i to jeszcze nie powód do rozpaczy. Przeciez jesteś silną i mądra kobieta. 3 kilo napewno nie przytyłas.
-
Ocomichodzi.... dostaniesz w dupsko zobaczysz... co ty wyprawiasz :( już tak ładnie chudłaś
Weź się w garść kobieto!!!
-
jestem tak napchana, że chodząc po Waszych wątkach i czytając opisy dnia robi mi się niedobrze, bo jedyne co trawię teraz to woda. naprawdę chyba od dobrych miesięcy nie nażarłam się tak jak dzisiaj.
jestem głupia [...]
ale od jutra biorę się w garść.
choćby dlatego, by Was nie zawieść.
DZIĘKUJĘ.
-
Trzymam kciuki za skuteczny powrót silnej woli! Nadal w nią i w Ciebie wierzę. Trzymaj się, Gabrysiu!!
-
wiem, że jest środek nocy ale nieważne
wyjęłam studniówkową kieckę z szafy, założyłam i powiedziałam sobie
dam radę!!
więc dam, no. dam! :*
-
Jasne, że dasz! :)
3maj się, niech to będzie dobry dzień :) :!:
-
Wczoraj niestety mnie nie było, żeby na Ciebie nakrzyczeć że trzeba silnym i twardym być i że nie ożna się załamywać. Ale widzę ze dziewczyny to już zrobiy węc ja tylko gratuluję powrotu motywacji!
I nie myśl już o tym co było! Każdej z nas się to zdarzyło albo zdarzy. Ważne żeby wnioski z tego wyciągnąć.
A od dzisiaj wróc do dietki a to, co było zostaw za soba.
Twoja silna wola jest z Tobą. Czasem przegrywa ale jest! I musisz robić z niej użytek...
Powodzenia dzisiaj i milutkiego dnia życzę
:*