-
ulalalla bidulko, ja już takie wykorzytywanie mam za sobą, bo z pracy zrezygnowałam :?
Dzisiaj się nalatałam, żeby coś nowego znaleść :x
Niby bez problemu można coś załapać, tylko ja studiuje dziennie i nie mam zamiaru się przenosić na zaoczne ani na indywidualny tok nauczania :?
I tu zaczyna się wieli problem.
No ale nie marudze:)
Fajnie, że już jesteś:)
-
Hej flexiku - co do szefa to łącze się z Toba w bólu cierpieniu i nienawisci :):):):)
No pewnie, że jesteś niezła d... a Twój Dareczek na bank tak mysli tylko jego meska duma nie pozwala mu tego potwierdzić:)
Kurcze ja dzis zjadłam sporo ale za to mam stepperek:) i robie weiderka:) no i jutro na stadionie minimum 4 kółeczka biegne z Piotrusiem
Głowa do góry laseczka!
-
No ale Ty masz Flexik fajnie z tym Twoim Darkiem! Mój Darek (tak, tak) nie jest aż tak skory do pochwał, nadal się ze mnie nabija (sam waży 90 kg przy 176cm wzrostu :shock: ) Ja jakoś nie mogę go przekonać do takiego wycałowywania moich schudniętych miejsc, bo on ich nie zauważa :shock: No cóż, nie każdy ma TAKIEGO DARKA jak Ty flex. Buźka :D
-
Acha, oświeć mnie Flexik, cóż to jest ten Twój "dezelek" bo coś nie kumam. :cry:
-
CHODZĘ PO WASZYCH WĄTKACH I NA CO DRUGIM CZYTAM, ZE SIŁOWNIA JEST STAŁYM ELEMENTEM WASZEGO ŻYCIA :lol: KURDE ZAZDROSZCZĘ WAM............... :?
NIESTETY JA NIE MOGĘ :cry: ......................NIE Z POWODU MAŁEJ ILOŚCI CZASU, PIENIEDZY, NIE........................ALE Z POWODU ELVISKA :roll: :wink: :wink: :wink:
ELVISEK SIEDZI SAM OD 10,00 /DAREK TAK GO SAMEGO ZOSTAWIA/ DO 15,30 /JA WRACAM Z PRACY/. TO DUŻO, NIE CHCĘ GO JESZCZE ZOSTAWIAĆ NA KOLEJNE 2 MOJEJ SIŁOWNI. DAREK Z PRACY WRACA O 20,00. NIE DAM RADY POJECHAĆ I UCZCIWIEĆWICZYĆ. MUSZĘ ZADOWOLIĆ SIE DEZELKIEM I ZWYKŁYMI ĆWICZENIAMI :)
NIE NAŻEKAM, ALE NIE POWIEM, ŻE NIE BRAKUJE MI KOLEŻANEK I KOLEGÓW Z SALI POTU.
:arrow: ANIU - U SIEBIE PISAŁAŚ COŚ O EFEKTACH KOŁYSKI :? 8) 8) 8) 8) ......POLECASZ????
JUZ DAWNO MYŚLAŁAM NAD ZAKUPEM TEGO UŻĄDZONKA BO MAO MIEJSCA ZAJMUJE. ALE ZASTANAWIAM SIĘ CZYY TO NAPEWNO JEST TAKIE FAJNE, WYGODNE, POMOCNE, A PRZEDEWSZYSTKIM STABILNE. NAPISZ COŚ NA TEN TEMAT. MOŻE NABYŁABYM DROGA KOŻYSTNEGO KUPNA :roll:
A MOŻE KTOŚ JESZCZE MA DOŚWIADCZENIE Z KIŁYSKĄ DO B RZUSZKÓW ????????????
-
Misiek, w domku też można efektywnie ćwiczyć :wink:
Ja nie chodzę na siłownię, a chyba wyglądam już w miarę dobrze :wink: :roll: :lol: :lol:
Jak się chce, to wszystko można :wink: i nie trzeba wcale biegać do zbiorowej sali potu :lol:
-
OTO MÓJ DEZELEK
W MIEJSCE BYŁEGO KOMPUTERKA, WSADZAM PLIOTA OD TELEWIZORA :lol:
http://images20.fotosik.pl/134/35be6f927c91079dmed.jpg
A OTO DEZELEK W CAŁEJ OKAZAŁOŚCI :oops:
http://images20.fotosik.pl/134/2cbca861544e8f21med.jpg
JESTEM NAJLEPSZYM PRZYKŁADEM, ZE NIE TRZEBA MIEĆ SUPER NOWOCZESNEGO SPRZĘTU DO OSIĄGNIĘCIA ZADAWALAJĄCYCH REZULTATÓW. :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
-
Flex duszyczko wpadam z rewizytką do Ciebie i na wstępie chciałabym życzyć Ci miłego weekendu. Wybacz mi moją późną reakcję na Twoje zdjęcia, ale przez pracę, szkołę, dom i inne sprawy miałam urwanie głowy :roll: Zresztą wiesz jak to jest pracusiu :wink:
No cóż, tak jak myslałam, po porównaniu zdjęć wcześniejszych i obecnych mogę z całym przekonaniem stwierdzić: jest różnica, wysmuklałaś kochana i jesteś coraz bliżej swojego celu.
Co do siłowni to ja niestety też nie mam czasu, ale myślę, że w domu tez można ćwiczyć. Myslałam o kupnie kilku rzeczy do treningu, ale na początek zafunduje sobie rowerek stacjonarny. Poza tym już niedługo będzie tak cudowna pogoda, że bedziesz mogła, w wolnym czasie, zabierać Elviska i Darka na długie i wyszczuplające spacerki :D W każdym razie będzie dobrze :D :D . Pozdrowionka :D :D
-
ZNALZAŁAM JESZCZE ZDJĘCIE DARKA, TU ŚPI NA BRZUSZKU /ELVIS JAK ZAWSZE GO PILNUJE/. WIDAĆ NA TYM ZDJĘCIU JAKI JEST CHUDZIUTKI :)
NORMALNIE SYPIAM Z SUCHARKIEM :wink: 8) :lol:
http://images21.fotosik.pl/85/104b49ae53ec198cmed.jpg
JAK TO DARUS MÓWI "CHUDY, ALE BYK". 8) :lol:
-
Kurczę, no no no jaki piękny ten Twój dezelek. Pewnie że nie trzeba Ci "zbiorowej sali potu" - masz na czym machać nogami! Pozazdrościć! U mnie raczej nie ma szans na to, bo moje budrysy zmasakrowałyby go pod moją nieobecność i byłoby po dezelku. Ja spróbuję się przerzucić na taki zewnetrzny dezelek jak się cieplej zrobi. Ale najpierw muszę go kupić. Szkoda, że nie idę wkrótce do komunii... :cry: