Dzieki Kasia heh i wlasnie musze sie od tego forum oderwac (z poczuciem krzywdy) bo nic nie zdarze zrobic:D:D
no to znikam
Wersja do druku
Dzieki Kasia heh i wlasnie musze sie od tego forum oderwac (z poczuciem krzywdy) bo nic nie zdarze zrobic:D:D
no to znikam
To lataj lataj i załatwiaj, właśnie mi uświadomiłaś że muszę też iść do banku.
To ja też lecę :D
papa
Czeć Weronko
miłego dnia, tak licznie rozpoczętego po 10 ( :lol: :shock: )
pozdr.
c.
ps. brawo za ćwiczenia po nocne - szalona :D :!:
Musze to napisac,po prostu musze :oops: :oops: .Mam ochote na kebaba z dodatkiem fety :D :shock: :D :shock: .Mniam,mniam. Prosze mi go szybko wybic z glow...Wkoncu kebab to 500kcal...Hmmmmmm,to chyba ze zmieszcze g w limit kalorii??.Hmmmmmmmmmm.
Milego wieczorka z kumpelkami.
Wrotkfa, to super, ze pocwiczyłas i dietkowałss, to oznacza, ze pewnie sie nieługo zwazysz i bedzie przesuniecie tickera w odpowiednia strone :D
Mam nadzieje, ze wyrobiłas sie dzis ze wszytskim :wink: i w doskonałym humorze pokawkujesz :wink:
hej Wero ;)
No forum zabiera czas oh zabiera :P :roll: 8) ale jak milo on mija :P
Gratuluje cwiczen wieczornych, ja wczoraj na basen nie poszlam (bo udalam sie do kina.. :roll:)
Czesc dziewczynki dopiero dotarlam do domu i wpadam na forum:)
na poczatek co dzis zjadlam ,a chyba niewiele (nie bylam glodna heh dziwne...)
troche sie powtorzy ,ale:
-2 kromeczki z wedlinka i pomidorkiem ,kawa ,ciasteczko zbozowe
-salatka z feta i chlebek do tego:D
-jablko
-2 kawy z mlekiem (1 cappucino)
-duza szklanka soku (pol na pol bananowy i porzeczkowy)
cholera naprawde malo tego :/ heh gdybym czesciej zamiast nad-apetytu miala jego niedobor to bylo by dobrze:D:D
Z dziewczynami fajnie ,dawno sie nie widzialysmy ,wiec bylo o czym pogadac ,pozniej pochodzilysmy po galerii ,kupilam bluzeczke (promocja:D:D) a moja psiapsiula powiedziala ,ze widzi wyraznie moja talie (ale nie wiem czy chciala byc mila czy szczerze:P)
Fajny wieczor:)
W banku tez w porzadku bardzo mila Pani mnie obslugiwala :)
Generalnie fajny dzien zaraz zmykam na dywan ,dzis juz troszke rowerkowalam i chodzilam po sklepach (to tez sie liczy ,prawda prawda?)
Ide do was :)
Dobrej nocki
Liczy się, liczy :D :D :D
To dobrze :D:D
Ulzylo mi Kasiu:))
Ello :D :D
Wieczorek mile spedzony,co bardzo mnie cieszy :D :D
Dietkowo calkiem ladnie
Cwiczenia rowniez.
Pogratulowac :D :D
Cwiczenia na dywanie byly?.
Pewnie sobie spioszkasz smacznie...wkoncu jest po 6:00,wiec do 10:00 jesio daleko :D :D .Wyspij sie za mnie :D :D
Dzień dobry Wroteczko :D
Właśnie skończyłam czytać co tam u Ciebie. No i jak, wzięłaś się za naukę do tego egzaminu? Bo mnie ciągle nie idzie... Ale będzie dobrze, bo damy radę :D
Miłego dnia chudzielcu :D
Jak już wywlokłam się rano z łóżka to z przyjemnością choć raz jako pierwsza pożyczę Ci miłego dnia 8) 8) 8)
Dzisiaj się już nie daję słodyczom, nie ma bata. Nie lubię siebie z takim wielkim bębenkiem z rana :wink: :roll:
Weronko, cudnego piątku życzę, ma być upalny :P :P
hej :)
fajny wczoraj dzien mialas :) a jaka bulzke kupilas? 8) 8)
Każdy ruch się liczy :!: Więc spaliłaś tych kalorii na samych zakupach. Co do opinii koleżanki (zwłaszcza psiapsiółki) to możesz jej wierzyć. Skoro kilogramy lecą, Ty ładnie dietkujesz to efekty muszę być i w centymetrach.
Ja się pochwalę że jestem po joggingu, jeszcze daleko do mojej starej formy ale będzie lepiej 8)
Udanego dnia
Widze, ze wczorajszy dzien nalezy zaliczyc do udanych, szczegolnie dzieki wzmiance o talii :D
A jak tam dzisiaj dietkujesz? :)
Czesc dziewczynki wlasnie wrocilam do domu:)
Bylysmy z mama u cioci za Krakowem i lezalam plackiem pol dnia na sloncu:D:D
a teraz wygladam jak kielbaska z grilla i czuje ,ze troszke przesadzilam :D
Jedzeniowo dzien wygladal tak:
-activia ,banan, kawa z mlekiem
-salatka z feta:D pyszna +wafle ryzowe
-2xkawa z mlekiem
-3 ciasteczka z marmolada (male:D)
-2 male buleczki kukurydziane
i to tyle :) Wczoraj wieczorem (wlasciwie to juz nocna pora byla) potanczylam sobie ,i porobilam brzuchy ,dzis powtorka z rozrywki ,bo tanczyc uwielbiam a jak dam czadu to niezle sie mozna przy tym spocic:D
Jej opalanie jest takie relaksujace :D ale tez troche poczytalam kompendium pilota ,wiec nie yl to calkiem stracony czas:)
Zaraz spadam pod prysznic i balsamowac buraczane zwloki:D zeby skora nie zeszla:D
ale przed tym wpadne do was :))
Zazdroszczę Ci tego opalania. Właściwie to tez mogłabym uczyć się na podórku na kocu albo leżaku, ale jakoś nie potrafię. Wszystko mnie rozprasza i konczy się to na przysypianiu albo gapieniu się w niebo....
A dzień też widzę bardzo ładny :)
Koloroych snow Weroniczko :*
Faaaaajnie Ci :D ja sie opalac nie moge przez leki i nie wybrazam sobie tego przez to lato, mam spedzic razem miesias nad morzem i jak tu sie nie opalac? :roll:
widze, ze jestes z siebie zadowolona i slusznie, jedzonko i tanczonko ok :wink: zycze milego balsamowania (choc pewnie juz po :wink: )
śpij słodko po takim pięknym dniu
c.
Czesc dziewczynki:)
Wczorajszy wieczor zakonczyl sie nieoczekiwanie w knajpie -poszlam z moja psiapsiola na imprezke z jej ludzmi z pracy.Wypilam 3 piwa (ranyyyy) ,ale dla rownowagi tanczylam i wracalysmy do niej do domku na nogach ,wiec troche spalilam:) fajnie bylo
A dzis na sniadanie zjadlam...lody:D ale to dlatego ,ze Ania mieszka nad najlepsza lodziarnia w miescie (corsic na starowislnej...kojarzysz?) i rano nie bylo kolejki a normalnie po te lody trzeba stac pol godziny ,wiec stwierdzilam ,ze z rana nie zaszkodza ,spale w ciagu dnia:D
generalnie spoko:)
lece do was:)
Ale cudne śniadanko miałaś, że też ja nigdy na to nie wpadłam :lol: :lol: :lol: :lol:
A piwko na pewno wytańczyłaś :P :P
Fajnej soboty życzę Weronko :D :D :D
Hehe Kasiu ma sie ten łeb do kombinowania :D:D hihi
a lody tak cudne ,ze poprostu chyba na caly tydzien mi wystarczy samo ich wspomnienie -niebo w gebie mniam mniam mniam
O mamo, jak tak piszesz o tych lodach, to mam coraz większą ochotę na skonsumowanie tychże :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
i mi smaczka narobiłaś tymi lodami
i pewnie też zjem tylko nie na śniadanie
bo moje już w trakcie
buziaczki i udanej soboty
c.
A.... Lody ze Starowiślnej są genialne po prostu :!: A loejki tam są jak za komuny po szynkę ;)
Zazdroszczę Ci tych lodów ;)
Mnam mniam...
A ja od rana zastanawiam się co zrobić, żeby nie pic piwa dzisiaj... Chyba będę ostro wizualizować, popijając clę light :)
Hihi a ja wcale nie zaluje ,ze wypilam w sumie :) troche w glowie zaszumialo ,bo piwka dawno dawno nie ruszalam ,wiec nadrobilam w jeden wieczor:)
Wlasnie mama planuje dietetyczna ,wlasnorecznie robiona pizze :D bedzie szalenstwo ,wiec chyba jutro sobie zrobie dzien z musami owocowymi:D
Piekna pogoda mrau :)
Klajdusia no wlasnie dlatego ,ze o 9 rano nie bylo kolejki to te lody zjadlam tak to pewnie by mi sie nie chcialo stac :D:D
Kasia, Caroll sorry za robienie smaka ,no ale coz...lody sa taaaakie pyszne:D
Ale Ci zazdroszcze!! :D hihi mieszkac nad lodami ze starowislnej :) dzisiaj chcialam na nie pojechac, ale jakos w miedzyczasie zmienilam zdanie i kupilam truskawki mrozone i kefir i zrobilam koktajl :) 8) :twisted:
A ja dzis pogrillowalam i sie zastanawiam, czy - Twoim przykladem nie miec wyrzutów sumienia (bo dawno nie grillowalam) czy je jednak miec wypada? :roll: :lol:
zly humor ,dieta w miare okej
Big klotnia z K. nie wiem czy cdn...:(
nic nie wiem.
ide spac
Ojć, przytulam, śpij, może jutro spojrzysz bardziej optymistycznie :roll:
Weroniczko, przespij sie i bedzie lepiej zobaczysz kochana, obydwoje ochloniecie i bedzie ok. Buziaki <przytul>
Czasem lepiej przespać gorsze chwile... Rano spojrzsz na wszystko w lepsych barwach - jestem pewna ze się poukłada wszystko!
Kolorowych snów Ci życzę Weroniczko :* :* :*
Heh dziewczynki dziekuje ,faktycznie juz lepiej ,chyba dzis gdzies sie wybierzemy ,moze wszystko sie ulozy tfu co ja mowie -napewno sie ulozy:)
poki co zjadlam musik owocowy i wypilam herbatke ,pogoda ble ,mam pare rzeczy do zrobienia w domu a pozniej sie zastanowie gdzie by sie z K. wybrac ? moze na kawke ,albo kino hmmm...?
wczoraj ogladalam "efekt motyla" i spodobal mi sie cytat z poczatku filmu:
"Powiedziano, że coś tak małego jak trzepotanie skrzydła motyla może finalnie spowodować tajfun na połowie świata - teoria chaosu"
a kupilam tez wczoraj nowego shape'a z plytka z cwiczeniami ,ale cos nie tak jest z moim kompem ,bo ostatnio nie chce plytek odtwarzac ,wiec bede musiala poczekac jak bedzie mial lepszy humor (pan komputer) i zechce wspolpracowac :D:D a jeszcze widzialam "chic" z joga zaraz poszukam czy ktos z forum ma i czy warto:D:D
Ja bardzo lubię Efekt Motyla - wczoraj ogladalam juz kolejny raz. Ae podobno jest kolejna częsc, z którą nigdy się nie zetknęłam, hmm... Wiesz coś o tym??
Ja wiedziałam, że będzie lepiej i na pewno dzisiaj spędzicie milutko czas z Twoim K i będziecie się tak słodko godzić, że okaże się ze klótnia to pikuś był :)
Życzę Ci Weroniczko cudowneg dnia :* :* :*
Bardzo się cieszę, że już dużo lepiej między Tobą a Twoim lubym. Rozmowa to podstawa. Nic tak nie pomaga...
Tak więc mam nadzieję, że niedziela uda się fantastyczna.
Ja zaraz z moim też ide na spacer (może jakieś lody znowu dziś będą, bo poczytałam Twoje wcześniejsze wypowiedzi na temat lodów :wink: ).
Do "napisania". Pozdrówki
Notta
hej Weronko
pewnie już "po ptakach" czyli kłótnia poszła w niepamięć
i cieszę się, że pizza była ok
i miłego wieczorku dziś życzę
c.
Ja tez sie zapisuje do klubu fanek efektu motyla (wole go na pewno od efektu jojo :lol: :lol: :lol: ).
Ciesze sie, ze z Twoim chlopakiem juz ok, wiadmomo, ze klotnie sie zdarzaja od czasu do czasu, ale najwazniejsze, to zeby sie pozniej pogodzic :D
Zapewno humorek masz dobry i milo spedzilas dzien, pochwal sie pozniej, co bylo, czy kino, czy kawka, czy moze cos innego :wink:
dziewczynki witam wieczorowo-nocna pora:)
Fajnie spedzony dzien ,niestety dietkowo tak srednio:D moze kcal nie bylo tak strasznie duzo ,ale za to nie jadlam zdrowo :/ lody ,batonik muesli ,chlebek:D
Ale zrobie z tym porzadek:D no bo w koncu niedziela dzis,nie?
Bylismy w galerii wypilismy po koktajlu owocowym, pozniej chodzilismy po sklepach ,kupilismy sobie swieczki cynamonowe :D i ogladalismy:) a pozniej na lody rynek ,ale cos tam nie wyszlo w i koncu odstalismy swoje na starowislnej:) pyszotki
jedzeniowo nierozplanowany dzien ,bo ani normalnego obiadu ,ani kolacji za to lody :D
Ale fajnie ,mily dzien :) nie ma to jak po klotni swietnie sie dogadywac ,chyba powinnismy czesciej sie klocic:P
Wlasnie zasntanawiam sie nad kupnem roweru na raty i chyba sobie sprawie taki wymarzony z koszyczkiem :) musze jeszcze mojego boja namowic ,zeby sobie kupil i bedzie git:)
Zaraz zmykam na dywan chociaz brzuchowce porobic ,bo tak mi wybulilo brzuchol ,ze wygladam jak w 5 mc ciazy:/
ide papa :)
Widze ze milo spedzilas wekend. Podobnie jak Tusiaczek...Smacznie bylo i mam nadzieje ze zmiescilam sie w kaloriach.
W czasie tanca spalilas sporo kalorii wiec nie masz co sie przejmowac...
Jak tylko sie oceplilo,wszyscy spaceruja i jedza lody...Nam tez sie nalezy,a cio!!.
Pozdrawiam.
Tusiaczek.