Moj wlasny pamietnik z odchudzania
Witam wszystkich jako nowa uzytkowniczka i towarzyszka zmagan z waga :)
Od wczoraj zaczelam moja mala wojne z kilogramami. Dzis siedzac w internecie natknelam sie na ta strone i forum ,ktore mnie oczarowalo.Super ,ze sie nawzajem wspieracie ,jestescie naprawde cudne:):) i wcale sie nie podlizuje z racji ,ze jestem tu nowa:P
Tak wiec co moge o sobie powiedziec.To nie pierwsza moja przygoda z odchudzaniem.Mniej wiecej co miesiac przychodzi taki dzien kiedy mowie sobie od jutra,wiec kiedy przychodzi jutro znow wlacza mi sie "od jutra".Moja mama tez jest osoba puszysta,ale o dietach ,odchudzaniu i odzywianiu wie chyba wszystko. Mam w niej wielkie wsparcie i na dodatek cudownie gotuje i nawet z najbardziej restrtykcyjnego przepisu potrafi wyczarowac cos pysznego.
Waze 75.5 kg.Mam 174. Nie mam wielkich kompleksow ,ale dla samej siebie chcialabym wygladac i czuc sie lepiej. Najgorszym moim problemem sa slodycze ,ktore kocham miloscia zaborcza ehhh i fast foody (paskudy)
Ale dzis byl dobry dzien. Mam nadzieje ,ze bedziecie przygladac sie moim zmaganiom i ,ze wiecej tu bedzie sukcesow niz porazek. Trzymajcie kciuki ,bo ja czytajac was z zapartym tchem trzymam juz od rana ,za was wszystkie:) Pozdrawiam,Weronika