Egzamin poprawkowy zdałam na 3, chcoaiż liczyłam na conajmniej 4 bo wszysko miałam, nie mozna miec wszystkiego. teraz czekam na wyniki egzaminu z zeszłej soboty. najgorsze jest to oczekiwanie.
Znowu piątek, bedac na dietie załwazyłam ze czas mi szybciej leci.
Dzisja w pracy zjem: 1 bułke z ziarnem i szynka z indyka. Znowu było winko z wczorejszej imprez.
Miłego dnia
Zakładki