-
Boojeczko, przemyślenia moim zdaniem jak najbardziej trafne :D Zdrowe odżywianie, uzupełnianie niedoborów witamin jest ważne, ja np biorę magnez i revalid na włosy i paznokcie (chociaż w sumie na same włosy bo mam tipsy :lol: to na paznokcie nie koniecznie). A z tym humorkiem to wszyscy chyba maja ostatnio nie najlepiej, ja również i jeszcze dość duża częstotliwość małych, drażniących sprzeczek z mężem,ale to teraz chyna jakiś okres taki dziwny jest :roll:
Życzę miłej herbatki u babci. Pozdrawiam :D
-
no Boojeczko wiesz bardzo dooobrze,że poczytałas o tym wszystkim i podjełas sama walke..bo faktycznie do 30 kwietnia to szmat czasu...ale tak własnie działa ta Nasza Służba Zdrowia...naparwde jak ktoś nie ma znajopmości to ciezko:(
no mysle ze jak uzupełnisz braki to od razu włoski-ich stan sie poprawi:):)
pozdrów babcinke i wiesz co moj tatko tez pije herbatke z pokrzywy teraz podobno bardzo dobrze działa na zo.ładeczek:)
a tatko doostała duuuzo lekarstw ,antybiotykow i przykazanie-zero alkoholu:P hihihi takze teraz je jogurciki ,dietke trzyma hehe wyjada mi serki wiejskie!!:P
no to trzymaj sie Boojeczko i zagladaj tu bo brak Cie :P
-
Boojko, ja też mam duuużo rzadsze włosy niż kiedyś :( i nie przez wegetarianizm, bo nie jedząc mięsa też miałam je jeszcze porządne, ale przez dietę. Zwłaszcza tą poprzednią. Zdaję sobie z tego sprawę i teraz staram się mądrzej odżywiać. Jednak ja już jakos nie wierzę by udało mi się poprawić stan włosów :( a naft kosmetycznych itd. nie stosuję, ale to chyba dlatego, ze też nie wierzę w ich działanie. Jednak jeśli tobie się uda to chętnie skorzystam z jakiś wskazówek :) co ja bym dała za mocne, gęste włosy...
-
Kasiu w końcu doczytałam do końca :P:P I aż zaczynam się bać co to będzie jak pójdę odwiedzć ASQ :):) :twisted: :twisted: :twisted:
Powiem Ci że ja biorę codziennie takie witaminki jak Maxivit dla niej, Capivit hydrocontrol i Silica ( a teraz się przeżuciłam na Belisse) . I powiem CI że zanim je zaczęłam brać to włosy wypadały mi masakrycznie - mogłam w ciągu tygodnia perukę zrobić ( i nie byłam na diecie :evil: ) A po trzech miesiącach regularnego zażywania tych suplementów widziałąm na głowie dużo takich małych krótkich włosków :):) i dziennie mi wypadało ok 10-15 włosów :P:P:P No i pazurki były twarde i się nie łamały i nie rozdwajały :)
Jeśli chodzi o tatę to grauluję :):) Mój tata jest b chory i najgorsze jest to, że to do niego nie dociera, alkohol pogarsza sprawę, i duuużo papierochów pali :( I już nie wiemy co z nim robić :( Ale cieszę się, że są na świecie ludzie, tacy jak Twój tata :D którzy potrafią wrócić na dobrą drogę :)
Trzymaj się cieplutko :* Wysyłam Ci całą paczkę pozytywnej energii a wzamnian masz spakować tą złą i wyrzucić do kosza :)
-
Boojeczko, z włosami to ciężko - ja mam mocne, ale to po dwóch latach kuracji różnymi preparatami witamonowo - mineralnymi
-
Hej boojeczko :-)
Gratuluje Ci przede wszystkim wagi, osiagniecia tej wymarzonej :-) Normalnie bardzo Ci zazdroszcze, ale jak do tej pory sama sie wziac za siebie nie moge. Myslalam, ze z rodzinka, w domu wszystko bedzie ok, ale jednak nie... Mam wrazenie, ze nigdy nie bedzie ok a ja juz zawsze bede ksiezyc w pelni a moje cialo coraz bardziej rozciagniete..
Ajj mam siebie dosc, nikt mi pomoc nie moze.
Wyzalilam sie, sorki.
Dbaj o siebie i wylecz sie z tego paskudztwa!
Buzka
-
:lol: czyli akcja doganiania Ewelinki taaaak ? :lol:
A co do włosów to jasne, wszystko możliwe. Tylko to z dnia na dzień nie ulegnie poprawie. długo z tym trzeba się namęczyć ale warto :lol: :twisted:
miłego wtorku :wink:
-
-
-
Jako przyszla potencjalna mamusia myslisz jak najbardziej racjonalnie. Ja tez biore kwas fioliowy :D:D A szczegolnie, ze tabsy mi troche go wyplukaly... :P