Witam w piątek.
Wersja do druku
Witam w piątek.
Pozdrówka :)
Jak się masz?
czesc boojka;)
widzę, że jesteś znowu na forum, pięknie dietujesz i w dodatku wyszlas za mąż. wielkie gratulacje;)
a propos ślubu, to powiedz mi jak się z tym czujesz, że już masz męża, własny dom itp. jestem od Ciebie rok młodsza i niewyobrażam sobie wyjścia za mąż za rok. inna sprawa, że nie mam w tej chwili zadnego kandydata....
całuje
Hej Kobietki jak tam po dniu kobiet?? :)
U mnie było jako-tako... tzn do poznego wieczora w ogóle nie czułam na sobie że to moje swieto... wszyscy chodzili , usmiechali sie, nosili kwiatki a ja nic... tylko siłownia bo jakiś wf, a to test z angielskiego... dopiero jak wróciłam wieczorem do domu to dostałam od męża kwiatuszka... ale biedny sie nie utrzymał.. bo ja w moim wielkim zapale jak go fotografowałam to go świeczka niechcacy podgrzałam:P no i presji nie wytrzymał :)
:arrow: Hej Julcuś miło Cie znow widziec, a dietkuje sobie dietkuje :) dziekuje za gratulacje , a jak sie z tym czuje? baaardzo dobrze :) no meza mam a co do domu to stancja to nie zupełnie to samo tymbardziej ze mieszkamy jeszcze z 3 dziewczynami. To co ze mam te eeee 20 lat... bo jeszcze nie 21 ( do listopada daleko ;) ) ale ja zawsze chciałam szybko wyjść za mąż z wielkiem miłości i jak na razie mi wszytko sie udaje :) hmm moze bys widziała to inaczej jakby jakiś godny Twojej uwagi kandydat pojawił sie na horyzoncie.. a kto wie kto wie czy sie nie pojawi :) koleje losu sa zmienne i zaskakujące :)
:arrow: ohhh Figuś nie zazdrość zobaczysz bedzie tak wspaniale ze bedziesz chciała jeszcze i jeszcze... grunt to sie nie łamać, nie denerwowac i nie przejmowac pierdołami tylko poprostu cieszyc sie ta wyjatkowa chcwila:) no i jak co ?? jak przymiareczka , a jak sukienka , opowiadaj !! ja teraz wiem jakie to uczucie widziec sie w takim niezwykłym stroju , dlatego czekam na Twoje doznania jak stanełas w takiej kiecce i o! a zdjecia beda:) tylko przysłali je do mnie do domu rodzinnego wiec bede musiała je sobie odebrac:) a tak w ogole fotograf który robił nam zdjecia to poprosł nas czy bysmy sie nie zgodzili zeby kilka zamiescił na swojej stronce wtedy dam pewnie i link do niej ;)
:arrow: Savciu wiem wiem .. biodrowki wygodne to one sa ale tez widac w nich wszytkie niedoskonałości, sa dwie mozliwosci schudnac troszke i zaakceptowac ze kosci nie wystaja, albo zrobic sie na wieszaka i biegac z miednica na wierzchu.. ja za te drugie dziekuje.. no ale kilka miesiecy i wszytko juz bedzie lepiej pasowało :) na pewno :) ja tez tak mam ze przymierzam i przymierzam i patrze ze o juz.. zamek mi sie dopina, o nawet na nogach nie sa takie obcisłe jak poprzednio.. miło jest sie zapiac w takie spodnie które nawet na tyłek nie wchodziły wczesniej :) waga to mały pryszcz... mozna wazyc 100kg , aby wygladac szczupło :)
:arrow: Caroll mysle ze kazda byłaby zadowolona i nikt by na swojego meza nie marudził , jak gdyby znalazł tego jedynego który naprawde do niej by pasował :) poprostu dokonalismy dobrych wyborow, mam nadzije ze za 50lat tak samo bedziemy mogly powiedziec :) Gdansk tez piekny oj piekny.. no ale praca... my tez teraz bedziemy zaczynac od 0.. bez pracy bez mieszkania... ale licze na szczescie którego ostatanio mi nie brakuje ;)
:arrow: Anczoks... a moze we dwie na emeryturze spotkamy sie w Sopocie :P kto wie kto wie :) nio piekne miasto, ale nie powiesz kraków tez niczego sobie :P hmm az mi sie przypomina drugie spotkanie z moim mezem... po całym dniu juz wyczerpani lezelismy pod wawelem na trawie a pod głowami mielismy spiwory :)
Metody naturalne mówisz.. a co masz dokładnie na mysli? Pytam sie bo ostanio sie zaopatrzylismy w takie urzadzenie jak lady comp nie wiem czy o nim słyszałaś... mierzy tez temperature i wyznacza dni płodne i niepłodne, ale na razie nic nie moge powiedziec o nim bo jak na razie jestem w fazie "przyzwyczajamy sie do siebie" bada sobie mój cykl..
hm ciekawa jestem na ile to bedzie skuteczne, ale cóż trzeba czemus zaufac najwyzej bede mama jakiegos aniołka :)
eh dziewczyny mam jeszcze 17 minut, pozniej lece na seans do meza , bedziemy jakis film ogladac :) buziaki :* aaa i spoznione zyczenia z okazji dnia kobiet :)
My dzis podpisalismy dokumenty w USC :lol:
Pewnie bedzie wspaniale, ale jeszcze tak dlugo trzeba czekac :roll:
Z tym nieprzejmowaniem sie to bedzie problem :lol: Ja urodzona perfekcjonistka i pedantka zawsze musze miec wszystko idealnie i tak jak sobie wymyslilam i zaplanowalam 8)
Przymiareczka dopiero byla w jednym sklepiku. Juz wiem w jakim sukniach wygladam dobrze a w jakich zle. Zdecydowanie odpadaja te w ksztalcie litery "A". Naromiast najladniej wygladam w klasycznej
http://republika.pl/figa222/princessa.gif
A jeszcze ladniej w takiej, ktora ma obnizony stan. Jest dopasowana w talii, dochodzi do bioder i dopiero mocno sie rozszerza. Jestem chuda w pasie i mam bardzo plaski brzuch i ten kroj podkresla talie osy :lol:
W jednej sukni juz sie zakochalam :) Ale nie chce jeszcze kupowac. Powiedzialam mamusi, ze podoba mi sie, ale chcialabym jeszcze sobie poprzymierzac inne bo moja sasiadka (bierze slub tydzien po mnie) przymierzyla kilkadziesiat a ja tylko 4 :cry:
Najbardziej wkurzaja mnie ramiona. Sa takie flakowate i rozplaszczaja sie jak trzymam je przy ciele :roll: I co tu zrobic? :shock:
A uczucie podczas przymiarki normalne :P Jakos mnie to specjalnie nie wzruszylo. Jakbym przymierzala bluzke :lol: No moze troche dziwnie sie czulam bo te z gorsetem strasznie sciskaly, ze nie moglam sie smiac a ta rozkloszowana wydawala mi sie z gory taka wielka i tak mnie bylo dookolo palno :wink: I ciezko ;)
Jeszcze moze w Lodzi zobaczymy inne suknie :) Do konca marca bedzie kupiona :)
Jutro ide z mamunia do drukarni po zaproszenia :) Ciesze sie strasznie bo jak je zobaczylam na targach slubnych to od razu serce mi zabilo :) Najgorzej jak kupuje cos do czego nie do konca jestem przekonana :?
Od kilku dni z desperacji cwicze 6 waidera :| Waga stanela. Chyba sie zepsula :|
Ja co weekend jak przyjezdzam do domku to przymierzam swoje stare ciuchy w nadziei, ze a nuz ktores bedzie juz pasowac :) Ostatnio skakalam z radosci jak wlazlam w spodnie, ktore mialam jak wyjechalismy na wakacje do Gizycka :) Teraz to nawet zrobily sie luzne :D
Ja na dzien kobiet dostalam 11 roz :lol: Zoltych - podobno na zdrade :wink: :wink:
Boojeczko, dzięki za odwiedziny u mnie :)
Kraków ma wiele uroku, ale nie kocham go tak, jak 3city.
Co do metod naturalnych - to przede wszystkim poranny pomiar temperatury, ale też obserwacja śluzu (wiem, brzmi okropnie, ale potem robisz to odruchowo i nie jest to żaden problem). Ja po paru miesiącach tak się wyrobiłam, że nie potrzebowałam już nic notować, rysować wykresów itp., ale jeśli chcesz, to najlepiej sobie zapisywać temperaturki i parametry śluzu i na tej podstawie wyznaczyć owulację. U mnie była dość regularna. No i po niej (czyli na 4 dzień wzrostu temperatury) to już seksik zupełnie bezpieczny, a przed... No, tu nigdy nie jest na 100%, bo nie wiesz dokładnie, ile plemniczki pożyją po stosunku, ani czy np. owulacja nie będzie wcześniej niż zwykle (choć mi się nie zdarzyło, miałam ją naprawdę regularnie, a jak już to chwilę spóźnioną, ale nie przyspieszoną).
Myślę, że naturalne planowanie rodziny to super rzecz, ale trzeba być naprawdę otwartymi na to, że można zostać rodzicami :) W innym wypadku myślę, że mogą być stresujące. Aha, niezła stronka, jakbyś chciała poczytać: http://npr.pl/
Ściskam mocno, pa, pa :)
Witaj w sobotę.Czy planujecie dzidziusia?
Cześć Boojka.Nie wiem.ze jakos mi umkneło,ze ty masz te 20lat.Tu ślub,sadzilam,ze już tak z 23 ale to dobrze,znaczy ze madrze piszesz :lol: .A twoj ukochany w jakim jest wieku?Rodzice nie mieli nic przeciwko,ze tak szybko wychodzisz za mąz?Dzisiaj wielu ludzi odklada milosc na pozniej,najpierw szkola,potem jakas praca i dopiero zaczynaja sie rozgladac.Nie wiem czy to dobrze ale tak jest i ja sie tu do ewenementów nie zaliczam...
Zdjęcia musiały być ładne skoro fotograf chce je zamieścic na swojej stronie.Taka jestem juz ciekawa jak wyszly i wogole jak ty wyglądasz.
A co do spodni i generalnie ciuchów jak będe miec wiecej gotówki powywalam 3/4garderoby-mój wyglad to jedno ale wlasciwy krój tez duzo znaczy-nawet piekna kobieta moze sie spaskudzic przez nieodpowiedni ubiór..
ciesc boojka:8 bardzo mnie mile zaskoczylas swoim wiekiem:0 jakos chyba niedoczytalam ile masz latek i podziwiam ze wlasnie wyszlas za maz.osobiscie gdyby moj pawel mi sie oswiadczyl tez by za niego nawet jutro wyszla :P ja mam 20 latek wiec jestesmy w podobnym wieku.
Dobry wieczór :)
Ja miałam 21 lat, jak zostałam żoną :) Fajnie tak młodo, póki ma się zapał, energię, siły i entuzjazm :) Choć czasem musiałam szybko dojrzewać, no i przejść przyśpieszony jurs wyzbywania się egozimu (choć nie zaliczyłam go chyba najlepiej). Ale człowiek uczy się całe życie :)
Pozdrówka :)