Dasz rade do srody, glowa do gory i bez stresow prosze :D Imprezy tez od czasu do czasu musza byc :)
Wersja do druku
Dasz rade do srody, glowa do gory i bez stresow prosze :D Imprezy tez od czasu do czasu musza byc :)
Klajdusiu, zawsze powtarzam, że nie żyjemy w próżni, ale wśród ludzi - człowiek to istota stadna, potrzebuje towarzystwa innych ludzi, z którymi w miłej atmosferze naje się i napije :wink: :lol: :lol: :lol:
Do środowej imprezki postaraj się nie grzeszyć, a na imprezce baw się dobrze!!!!
Och, te wpadki ... są niestety wpisane w dietę, bo nikt nie jest w stanie tak na 100 % wytrzymać na diecie bez wpadek!
Nie zamartwiaj się tym już, było minęło! Czy Twoje zamartwianie się, cofnie czas?
Nie!
Miłej niedzieli życzę i głowa do góry! :D :D :D
Hehe, poćwiczyłam sobie pół godzinki, zrobiłam wczorajszą bieżnię - czeka mnie jescze dzisiejsza, ale to później :)
Wiecie co sobie pomyślałam... Do maja trwa moje 11 dni brania się do roboty. Taka rozgrzewka, bo od 1 maja dietuję pełną para :D
Więc te wpadki są do zniesienia...
Ale od 1 maja wchdze z nowym - realnym planem. Ja wiem, że ja może trchę za dużo tych planów miałam, ale one mi pomagają zebrać się w sobie. A że poprzedni przez święta upadł a po świętach nie mogłam się zebrac - potrzebuj czegoś nowego. Nie czekałabym do maja ale przed rozpoczęciem planu musze znac obecną wagę :)
A że mam @ no to nie da rady...
Więc chcę teraz żeby moja waga 1 maja była w miarę niska i to będzie punkt wyjścia dla nowego planu. Tylko, że tym razem uwzględnie to, co zawsze pomijałam. Skupiałam się na jedzeniu i ćwiczeniach a teraz chcę pomyśleć o tej stronie psychologicznej...
Bo nie mogę tego marginalizować :)
Także teraz mam jeszcze 9 dni na zejście z wagi (myślę że chciałabym żeby pokazała 64kg) i stworzenie rozsądnego planu :)
Teraz oglądam 'Kawa na ławę'... No i uprzątnę troszkę pokój... A potem do nauki...
Hej ho, hej ho, do pracy by się szło :)
Okrzemko, Ziutko, Kasiu - Dziękuję za ciepłe słowa. Macie rację. Głowa do góry i do przodu :D
:* :* :*
Hehe, właśnie zjadłam pyszne lody.
Miałam fatalny humor po kłótni z mamą i powiedziałam mojemu M przez telefon o tym a on wpadł do mnie i zabrał mnie na lody :) Pojechalismy do najlepszej lodziarni na całym świecie. Zjadłam dwie gałki - śmietankę i straciatellę :)
Gałki były raczej małe więc policzyłam całosc za 150 kcal :)
W limicie się je upchnie a przyjemność że ho ho :)
http://th.interia.pl/20,b6d4ad06a1413710/lody.jpg
No to teraz w słodko-lodowym nastroju wracam do nauki najbardziej martwego jęzka na świecie - łaciny :)
A wieczorem jakieś kino może będzie - Jasia Faslę mamy w planach :)
Zostało mi jeszcze ok 150 kcal i tak się zastanawiam czy zjeść normalną kolacje czy pogryzać coś w kinie... No ale nie mam pomysłu na żadną kinową pogryzkę za 150 kcal...
Hmm... Hmm...
Może wy poradzicie, co diewczynki?
:* :* :*
czesc Laseczko:)
widze ,ze wczoraj wpadka:( nic sie nie martw ja na grillu tez przyszalalam...:D
nie ma co sie za duzo przejmowac ,tylko brac sie za siebie...
ja mysle ,ze takie plany pomagaja ,bo czujesz sie psychicznie nastawiona i do 1.05 napewno nabierzesz nowych sil do walki...
szkoda ,ze zakupy sie nie udaly,ja narazie sie nie wybieram ,strasznie duzo wydatkow mnie czeka niedlugo ,a i tak zamiarzam schudnac ,wiec jaki sens:D hehe tak sobie wmawiam ,bo nowe ciuchy tez jakas motywacja,nie?? :D
Pozdrawiam Cie cieplutko :)
Ja tez byłam dzis w kinie i zjadłam batomik Nestle o smaku owoców leśnych - pyyyycha, ma 78 kcal, takie 2 i akurat się zapełni limit :wink:
Poza tym Klajdusiu, imprezy musza byc od czasu do czasu, takie z jedzeniem-grzeszeniem, bo to jdnak wielka przyjemnosć i tak zupełnie sobie odmówic się nie da :wink: Widzę jednak, ze humor masz juz lepszy, zaplanowany kolejny plan :wink: , więc jesteś na dobrej drodze do kolejnego sukcesu :D
Hehe zjadłam właśnie pomarańczkę, bo mi już starsznie w brzuchu burczało no a taka pomarańczka jest zdrowa, ma niewiele kalorii, jest pyszna i sycąca, ot co :)
http://republika.pl/blog_oh_778755/1511935/tr/2439.jpg
Ciągle nie jestem pewna czy pojade do kina, ale mam cichą nadzieję, że namówię mojego M. Teraz własnie czekam az moje Kochanie przyjedzie :)
A jak nie do kina to obejrzymy coś w domku i będziemy się przytulać :)
Tak czy tak zamierzam spędzić bardzo miły wieczór :)
Wam też życzę cudwnego wieczoru :* :*
Nio to miluśkiego przytulania Wam życzę Pszczółki Wy moje kochane :wink: :wink: :wink: :P :P :P
Och, ja mam w zamrażarce jednego Big Milka, chyba się z nim zaraz rozprawię :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Och, jak mi się tęskno za takimi przytulankami zrobiło... ;-)
Klajdusiu, bawcie się dobrze, cokolwiek wybierzecie :D
W takim razie miłego wieczornego przytulania Klajduś :)
Ale fajnie Ci ,ja tez sie poprzytulalam ,ale chwilke ,bo K. sie uczy ,wiec pozniej sie poprzytulalam do dywanu robiac cwiczenia...ale to nie to samo ,chociaz tez polecam:P
hehe
a jak sie wybierzesz na jasia to powiesz czy fajny??
Milego wieczorku
Uda Ci się wytrzymać do środy :) :) Mam nadzieję , że miło spędzasz wieczór :) :) :)
witaj kochanie!!
widze ze szykuje sie rewolucja w twoim wąteczku...wspominałaś coś o nowym celu, nowym podejściu...ja tez muszę trochę pozmieniać w swoim sposobie podejscia do diety...nie traktować tego jak katusze ale jak czysta przyjemnosc dbania o siebie i swoje samopoczucie!!
milego wieczorku i jutrzejszego pierwszego dnia tygodnia:)buzka :)
Cieszę się, że po tej wpadce udało Ci się już bezproblemowo podnieść.
I że dzisiaj już było wszystko dobrze. I będzie tylko lepiej :D
Jestem dobrej myśli :) :) :)
Miłej nocki :)
Udanego tygodnia, zobacz do srody juz tylko 3 dni. Wytrzymasz :D
wpadlam pozyczyc miilego poczatku tygodnia;*
życzę owocnego tygodnia klajdusiu!!! mam nadzieję że w tym tygodniu na naszych forach nie bedzie marudzenia!!1
buziaczki i życzę wytrwałości w dążeniu do celu!!!pa
hej klaudi!!
Pozdrawiam poniedzialkowo i sle duzo usmiechow na nowy tydzien :P :P
Hej kochana! Jak tam w kinie było? :)
Buziaki na nowy dietkowy tydzień! :D
Czesc Klajdus jak tam minal wieczor wczoraj??
Ja wlasnie zwleklam sie z lozka och odsypianie jest takie przyjemne ,ze mmmm:)
A Ty wstalas juz?? no melduj sie :)
Hej Klajdusiu!
No i jak minal wieczor? ;)
Milego dnia!!
Cmoki poniedziałkowe dla Ciebie Klajdusiu zostawiam i życzę wspaniałego poniedziałku :wink: :lol: :D :D
... no pisz, pisz, jak było :wink: :lol: :lol: :lol:
witaj klajdusiu :wink:
jak tam ?
ja tu przychodze a Ciebie nie ma...wracam w koncu!:D:D
buziaki:)
No Klajduś, gdzie sie chowasz? :wink:
Czyzbys wyjechala bez pozegnania ?? i kazala czekac do czw?? :((
buuuuu
Nie, nie, nie wyjechałabym bez pożegnania :D
Po prostu jestem cholernie zabiegana. Wczoraj po powrocie, leżąc sobie w łóżeczku zdałam sobie sprawe, że znowu przebimbałam weekend a w środę czeka mnie kolokwium z łaciny, odpowiadac wreszcie będe z niemieckiego (powinnam umieć ok 2000 słówek, a umiem może ze 100...) i jeszcze musze historię prawa poczytać.
Ależ się zapieprz zaczął. Ja nie chcę długiego weekendu, bo po nim musze zalczyć całą historię prawa i całe prawo rymskie (dzień po dniu...)
Więc wracam do książek (tak, tak...)
Nie wiem czy w ogóle pójdę spać.
Nie zdążę sie raczej pożegnać rano, więc posyłam wam mnóstwo buziaków na miły tydzień :* :* :*
No to sie trzymaj i varia! z ta lacina ;) Faktycznie duzo tego masz, ale kto jak nie Ty sobie z tym poradzi? :) Do czwartku, Klajdus.
ooo biedacttwo ja w sumie tez powinnam sie uczyc ale takeigo lenia mam ze w ogole mi sie nie chce:/
wpadlam pozyczyc milego slonecznego i udanego dzionka;*
Klajdusiu, ja Ciebie doskonale rozumiem, muszę się teraz do aplikacji uczyć...
Bądź dzielna i nie wpadaj w panikę, tylko rób swoje!
trzymaj sie kochana!! wierzę że dasz rade ..a swoją drogą studia to według mnie wielki łud szczęścia!!! bo nawet jak coś umiesz to gwarancji nie masz że ci to zaliczą..takie życie!!ale ty jesteś przykładem że jak sie chce to można!!
zalicz wszystko i wracaj do nas na forum!!
buziaczki 8)
KCHANA TO TRZYMNAM KCIUKI ZA ZDANIE TYCH WSZYSTKICH EGAZMINOW :P :P
JUZ TESKNIE :P
Oj, Klajduś, dobrze rozumiem, ja własnie próbuje sie uczyć na koło, powinnam pisac dwie prace, a tak mi sie ciężko zebrać :roll: obiecałam sobie napisac jedną w długi weekend, ale już widzę, ze nie dam rady :evil:
Życze, zeby Ci wszytsko poszło bez problemu, trzymaj sie i wracaj z dobrym humorkiem :D
Jesteś bardzo dzielna, dasz radę!!!!
Czekamy z utęsknieniem :D :D Do czwartku! :) :)
:) i wszystko jasne :) bidna ,no coz jak mus to mus :) zaciskaj zabki i zdobywaj wiedze :)
heh ja tez musze w koncu sie brac za przygotowania do egzaminu na pilota a jest tego w pizdu i ttroche i naprawde nie wiem jak sie wyrobie. No ,ale zaczac tak czy tak trzeba ...
Witaj klajdusia :lol: :lol:
Dawno u Ciebie nie bylam.Bardzo sie stesknilam.
Wyjechalas juz na uczelnie.Mam nadzieje ze bedziesz grzeczna.
Glowka do gory.Bedzie dobrze.
Z pewnoscia uda Ci sie osiagnac wage 64 kg...a pozniej bedziesz pieknie chudla i chudla :D :D
Otóż przed chwilą syn mi oznajmił, że udzielił dzisiaj wywiadu po egzaminie i ten wywiad jest tu :lol:
http://serwisy.gazeta.pl/edukacja/1,52308,4085113.html
Trzeba wejść na tej stronie w ZOBACZ WIDEO (po lewej stronie) i w "Egzamin? Był łatwy!" - ten chłopiec w czarnym garniaku, błękitnej koszuli i granatowym krawacie paski to MÓJ SYN!!! :D :D :D :D
Przyznał się, że był trochę stremowany kamerą :lol:
HEJKA O JUZ SRODA JUTRO JUZ BEDZIESZ Z NAMI I DLUGII WEEKEND!!!
BUZIAKI
Buziaczki środowe, cmok, cmok :P :P
Klajdusia no wracaj juz :)) pozdrowienia i milego dnia ;)