-
Jest coraz piękniej :) :) :) W biuście i tak nie spada Ci aż tak dużo, więc może nie będziesz chciała od nas uciekać :P Mam nadzieję... ja tym razem już na pewno zobaczę przy biuście dwucyfrowy wynik... chlip. Ale dla dwucyfrowych bioder jestem w stanie się poświęcić :D :D :D
Trzymam mocno kciuki za naukę... i za II ETAP :)
-
Moja najdrozsza gdzie jestes tego deszczowego wieczora??
-
hej wpadam na chwilke i juz uciekam.
Pozdrawiam i caluje :P :P
-
No i jestem :) Musiałam pożegnac sie czule z moim M. (w końcu zobacze go dopiero pojutrze albo za trzy dni) i pzy okazji troszkę kalorii spalić :D
No ale najpierw bilansik!
PONIEDZIAŁEK, DZIEŃ 1 (TYDZIEŃ 3)
I. Jedzenie
- budyń waniliowy (2/3 kubka), kawka z mlekiem /150+30 = 180 kcal/
- dwie kromi chlebka ciemnego, plasterek sera żółtego, dwa małe plasterki szynki, dodatki (pomidor, papryka, ogóre, rzerzucha) /120+40+80+10 = 250 kcal/
- jabłko, mandarnynka /70+25 = 95 kcal/
- pierś z kurczaka, czerwona kapusta, dwie łyżi lodów /200+100+70 = 370 kcal/
- kromka ciemnego chleba, makrela, pół małego pomidorka /60+40+15 = 115 kcal/
RAZEM: 1010 kcal (+ pół kostki czekolady z okazji imienin, dostałam od marcina...)
II. Ruch:
- a6w dzień 8
- 20 minut hula-hop
- 10 minut bieżni
III. Coś dla siebie:
długa kapiel z peelingiem kawowym, prysznicem naprzemiennym, aseczką witaminizującą na twarz i maseczką z jedwabiem na włosy, potem balsamowanie :D
************************************************** *********************
Dzień minął pozytywnie :) Troszkę się pouczyłam, trochę poopieprzałam, no a wieczór spędziliśmy z M na przytulankach i misiaczkowaniu sie :)
Szkoda tylko, ze ciagle nie robi się ciepło, bo mam ochotę na trochę ruchu na świeżym powietrzu... może w przyszły weekend. No a jutro siłownia - już nie mogę się doczekać :D
A jeszcze co o czekolady, to marcin postanowił uszanowa,ć moją dietę i zamiast czekolady dostałam tylko kostkę czekolady... :) Podzieliłam się z nim!
************************************************** *********************
Wroteczko - No to już wiesz co robiłam... Ale deszczu też nie lubię :/ Musimy go jakoś przegonić... Są pomysły???
Tussiu - A co to jest taki fitness flyer?? Bieżni nie lubię, bo szybko się męczę i mnie to wkurza strasznie. Ale obicałam sobie trzy razy w tygodniu po 10 minut a potem zobaczymy :*
Grubasek - Jesteśmy wspanialsze niż tylko wspaniałe :D
Qqułka - Dziękuje :) Teoretycznie chyba już w normie... Ale do 59 kilogramów mam jeszcze kawałek drogi... Obym tylko dotrwała do tej chwili!
Unforgiving - Ktoś, kto wymyślił to fomum powinien Oskara dostać :)
Meeg - Zrobienie tabelki nie jest trudne :) A faktycznie fajnie widac na niej efekty. Kryzysy sa po to, żeby je przezwyciążać! Damy radę kochana :)
Rejazz - Mój M. się załamie jeśli dojde do dwóch cyferek ;) a ja dupę mam już dwucyfrową tylko w brzuchu za dużo :evil: Ale przecież jestem tutaj o t, żeby tosię zmieniło!
Mam nadzieję, że jutro wstanę na tyle wcześniej, żeby rano tu jeszcze zaglądnąć :D
Kolorowych snów dziewczynki
:* :* :*
-
Bardzo dużo dzisiaj zdążyłaś zrobić! Tylko pozazdrościć :) :) :)
No i zdążyłaś też zrobić mi apetyt na budyń 8) 8) :lol: :lol: :lol: Muszę jutro sobie zaoszczędzić ze 200 kcal na smaczny podwieczorek :)
..a gdybyś jutro nie zaglądała, to...
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO Z OKAZJI IMIENIN!!!!
- zgrabnego brzuszka
- wymarzonej wagi
- piątki z kolosa z niemieckiego
- rowerowego weekendu z M.
i jeszcze czegoś o czym marzysz :)
Uczcijmy to bezkalorycznymi (bo wirtualnymi ;)) lodami :P :P :P
http://dixi.blox.pl/resource/lody.jpg
-
Kochana Klajdusiu ja nie wiem jak ja wytrzymam bez Ciebie te pare dni:D tak mnie pozytywnie nastawiasz ,ze ho:D ciesze sie ,ze spedzilas fajnie wieczor :) i ta kapiel heh moze ja jutro w koncu wyprobuje ten peeling kawowy. Dobrze ,ze Twoj Marcin rozumie i Cie wspiera i tylko kosteczke ,zeby Cie nie kusilo daje:D fajny facet musi byc:)
A ja tez jutro bede sie pocic na silowni ,wiec telepatycznie mozemy popocic sie razem:D
a i jeszcze jedno"misiakowanie"-slowo jak cukiereczek:D
Bede tesknic ,sciskam Cie czule i zycze dni bez wpadek,zebys jak wrocisz mogla pochwalic sie pieknymi jadlospisami:)
-
najbardziej podoba mi się punkt 'coś dla siebie'. Chyba też to wprowadzę:)))))
-
No pięknie klajdusiu :)
Ja już wprowadziłam do siebie ten punkt, czyli masaż i balsamowanie codziennie :)
Może pomyśle jeszcze nad czymś :D
Wszystkiego co najlepsze kochana i żeby wszystkie Twoje najskrytsze marzenia się spełniły :)
Dobranoc :)
-
To ja tez wszystkiego naj z okazji imienin :D
A z dwucyfrowym wynikiem, to ja bym paniki nie siala, mi juz tam chyba spadlo z 5 cm w sumie, a szanowny slubny roznicy nie widzi (a straszylam go,z e zobaczy, jak sie male zrobia :lol: :lol: :lol: ).
-
bardzo ladnie ci wczoraj poszlo:D
buziak na mily wtorek;*