-
Bardzo sie ciesze ,ze juz jestes ,ja mysle ,ze ten jeden dzien z imprezka to nic zlego ,dobra imprezka nikomu nie zaszkodzila:) a czasem trzeba malej przyjemnosci z zycia. Przeciez i tak jest lepiej niz bylo.Ja z obawa czekam na weekend ,bo zawsze wtedy mam problem ,ale czuje ,ze tym razem bede twarda ,nie mietka:D i waga pojdize w dobra strone i obwieszcze to juz wkrotce na tickercku:) Pozdrawiam Cie cieplo ,mimo pogody jaka panuje w Krk ,napisz co tam ciekawego w ksiazeczkach bylo ,bo ciekawa jestem:) milego dnia ,bede wpadac :)
-
Dzięki Kochane za odwiedzinki :)
Ja własnie skończyłam czytać wasze wąteczki :) Mam tez za sobą Weidera i pierwszy posiłek. Za chwilke jeszcze troszkę poćwiczę no i o 10.00 śniadanko :)
Poza tym mój pies się rozchorowal :( O drana był wesoły i ruchliwy (do bólu, az mnie to wkurzało), a teraz położył się na łóżku obok mnie i patrzy smutnymi oczkami. Wcześniej zdążył zwymiotiwac ze trzy rzy na mój (biały o zgrozo) dywan...
A co do ksiazek to nie poczytałam bo zazsiedziałam się na forum wczoraj a potem zaczęły mnie szczypać oczy no i nic nie wyszło. Więc dzisiaj się za nie zabiorę po śniadaniu.
Najpierw "Liczymy kalorie" a potem "Moja skuteczna dieta" Cezarego Żaka :)
:* :* :*
-
Fajnie , że już jesteś :) Udanego piątku i przyjemnej lektury:)
-
No to ambitnie podeszlas do diety czytajac literature fachowa :D
-
Witam serdecznie!!. :lol: :lol:
Jak juz przeczytasz ksiazeczki na temat zdrowego jedzonka, napisz w skrocie co ciekawego tam pisza... :lol: :lol: .
Moze Szaman cos zjadl...albo ktos mu cos dal,co nie powinien. Ja walcze z babcia zeby nie dawala Fidze roznych rzeczy,po ktorych choruje,ale bezskutecznie...
Pozdrawiam.
Tusia.
-
No dobra to mała relacja. Właściwie w tej książce było dużo rzeczy oczywistych... taich, które gdzieś już wyczytałam. Ale kilka rzeczy wipisałam sobie, bo mnie zaciekawiły, zainteresowały i chciałabym je zachować :)
WSKANIK PODSTAWOWEJ PRZEMIANY MATERII (ilość kalorii, których organizm potrzebuje w stanie spoczynku do wykonywania funkcji podstawowych). Istnieją dwa sposoby jego obliczania:
- 7,18 x masa ciała w kg + 795 :arrow: jest to wskaźnik dla osób w wieku ok 20 lat, na każde dodatkowe dziesięć lat życia dolicza się spadek 2%)
- 655 + (9,6 x masa ciała w kg) + (1,7 x wzrost w cm) - (4,7x wiek) :arrow: jak widać ta opcja uwzględnia również wzrost danej osoby
u mnie pierwszym sposobem wyszło 1261 kcal, drugim 1472 kcal
To są dwa cytaty, które bardzo mi się spodobały :)
Odchudzanie? Czy naprawdę warto?
Bez dwóch zdań odchudzanie jest zadaniem trudnym, wymagającym wielu wyrzeczeń, ale kto nie marzy o zgrabnej, szczupłej sylwetce? Bo czym jest szczupła sylwetka?
JEST NATURALNA
Szczupła figura jest 'stanem naturalnym' człowieka. W poszukiwaniu jedzenia nasi przodkowie prowadzili bardzo aktywny tryb życia, dzięki czemu byli szczupli. Dopiero rozwój cywilizaji - a wraz z nim pojawienie się środków spożywczych przesłodzonych i przereklamowanych - źle podziałało na nasz sposób odżywiania się, a tym samym na nasze figury.
UŁATWIA ŻYCIE
Osobie szczupłej łatwiej jest hasać z dziećmi, uprawiać sporty, gmnastykowac się, kochac się, podbiec do ruszajacego z przystanku autobusu, wyprowadzić psa na spacer... no i wsiąść do samochodu sportowego.
JEST ZDROWSZA
Nadwaga ma często związek z wysokim ciśnieniem, chorobami serca i nerek, udarami, kamieniami żółciowymi, cukrzycą, żylakami, chorobami kobiecymi, brakiem koordynacji ruchowej.
WARTO!
Jak powiedziała pewna osoba, której udało się zrzucic kilka kilogramów: 'Dopóki się nie odchudziłam, nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo brak mi kondycji. Nie miałam pojęcia, ile tracę'
Odchudzanie to sposób na poprawę kondycji i ogólnie życia. W odchudzaniu nie chodzi o to, żeby się upodobnić do kogoś innego. W odchudzaniu nie chodzi o to, żeby zadowolic kogoś innego. Odchudzanie nie jest samo w sobie sposobem na zdobycie powodzenia. Odchudzanie nie sprawi, że zainteresują się Tobą przedstawiciele płci przeciwnej. Odchudzanie nie sprawi, ze saniesz się osobą bardziej interesującą (zwłaszcza jeśli będziesz zanudzać znajomych informacjami o ilości kalorii zawartych w różnego rodzaju produktach). Odchudzanie nie uczyni Cię osobą szczęśliwszą.
Poza tym zrobiłam sobie dwa testy zawarte w ksiażce - oczywiście okazało się, że moim problemem jest to, że za bardzo się usprawiedliwiam sama przed sobą to jeszcze na moje odżywianie duży wpływ mają 'czynniki zewnętrzne' (sam widok lub zapach jedzenia) oraz emocje...
- powinnam więc stale sobie przypominać, że usprawiedliwiając własne poczynania nie schudnę, znaleźć inne sposoby sprawiania sobie pryjemności niż objadając się
- jeść, aby zaspokoić głód,a nie z łakomstwa
- nie podjadać przed tv!!
- zająć sobie maksymalnie czas
- pamiętać, że jedzenie nie rozwiąże moich problemów, a jedynie sprawi, że utyję
Poza tym postanowiłam za radą autora raz w tygodniu podsumować jedzenie z poprzednich 7 dni i wyłapać błędy, które popełniłam. Natomiast wystrzeganie się ich postawić sobie jako cel na kolejny tydzień. Poza tym ustaliłam moje absolutne maximum alkoholu na 4 jednostki (czyli 2 piwa ALBO 200 wódki) na dwa tygodnie.
Poza tym podobno nawet tosujęc dietę 1000 kcal (której dotyczyła ksiażka) powinno się zwracać uwage na indeks glikemiczny (ale ja ciemno to u siebie widzę...)
No i na koniec jeszcze napiszę, że podczas ćwiczeń moje tętno powinno zawierać się między 120 a 150. Aby obliczyć ten zakres używa się wzorów
- dla górnej wartości (220 - wiek) x 0,75
- dla dolnej wartości (220 - wiek) x 0,6
No to chyba tyle z ciekawszych informacji. Dodatkowo wypisałam sobie jeszcze rzeczy na temat zdrowego odżywiania i podstawowych grup produktów. Proporcje, w czym są itp :) Może wieczorkiem wrzuce to tutaj ;)
Póki co mam za sobą ćwiczenia i idę coś zjesc a potem do nauki :)
:*
-
No, prosze, ile pomocnych informacji :D
-
no ladnie, ladnie, jeszcze jak wyczytasz jakies madrosci i wskazowki to podziel sie z nami :P
Milego weekendziku i zdrowka dla psiaka :D
-
Witam i zycze milego piatku :D
-
fajne rzeczy szczegolnie podoba mi sie ten fragment jak powinno sie postrzegac odchudzanie:) ucz sie ucz kochana ja wpadne dopiero wieczorkiem ,bo ide do kina:))
czekam na kolejna dawke przydatnych informacji...