Polecam gorzka czekoladę z kawałkami owoców, jest pyszna :lol: też odzwyczaiłam sie od słodyczy i wcinam owoce. Boje się Wielkanocy, bo jak tu nie jeść np. białej kiełbasy? Macie moze jakieś przepisy swiąteczne light?
Wersja do druku
Polecam gorzka czekoladę z kawałkami owoców, jest pyszna :lol: też odzwyczaiłam sie od słodyczy i wcinam owoce. Boje się Wielkanocy, bo jak tu nie jeść np. białej kiełbasy? Macie moze jakieś przepisy swiąteczne light?
ja na świeta sobie odpuszczę dietę, ale postaram się nie objadać zbytnio
też czasem wcinam jakiś słodki kubek, lepiej to niż kilka czekolad, ostatnio zjadłam taką dużą 180gram :oops: co to dla mnie taka czekolada :oops: :oops: :oops:
A ja czuje, ze sniadanko na Wielkanoc spedze przy musli z mleczkiem ;) Poki co czeka mnie 3-dniowy wyjazd za tydzien z baaardzo niezdrowym zarelkiem i zbieram sily, zeby go przetrwac ;) Przed wyjazdem bedzie trzeba zaopatrzyc sie w musli, warzywka itp ;) O posilki zadbam sama ;)
ja strasznie nie lubie gdy musze isć do kogoś w trakcie diety, bo będąc na tysiaku trudno znaleść coś dla siebie wśród ciast :roll: :?
dziś było 1063kcal i zero ćwiczeń
kolejny dzień dietki przede mną
nie ma lekko
życzę miłego dnia :D
Buziaczek
Cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku.
Gratuluję Pani Inżynier.
Widzę, że wczorajszy dzień u Ciebie był super pod względem dietki 8)
trzymamza Ciebie kciuki, że dzisiejszy będzie taki sam tylko będzie się różnił jednym małym wyjątkiem, dołączysz ćwiczenia. Tak moja droga ćwiczenia.
Miłego dnia życzę
Papatki
Dzień dobry :)
Dziś poniedziałek... Nowa nadzieja... Nowa motywacja na cały tydzień :) Życzę Ci jej jak najwięcej :)
Inezzka podziwiam Cię za ten schodek co masz mi mówisz że tyle na nim ćwiczysz... Ja na siłowni na steperze już po 15 minutach mam ochotę zejść z tego i wyglądam jak zmokła kura tak się topię... Ehh chyba, że to dlatego, bo Dominik mi ustawia jakiś tam opór... Nie wiem ale i tak baaardzo Cię podziwiam :)
Inezzko, jak stosujesz ta diete 1000 kcalorii??
korzystasz z ulozonej przez kogos, czy sama komponujesz zeby wyszlo 1000 kcal?
ja lece do szkoly lekcje prowadzic :wink: jak wroce wpadne na dluzsze odwiedzinki
Pozdrawiam cieplo
na razie gotuję obiad, dla rodzinki sobie muszę zrobić coś dietetycznego :D
po południu planuje poćwiczyć
nie korzystam z niczyich diet, jem tak żeby było 1000 rozłożyłam na 5 posiłków, staram się jeść rzeczy co mają mało kalorii, tak żeby się najeść
Aniula ja nie cwiczę na tym schodku po 70 minut :shock: tylko chwilę, robię różne ćwiczenia i w sumie mam 70 minut
noo i od tego schodka napewno nozki beda ladniej wygladac :]
a co do swiat, chyba niebardzo lubie jakiekolwiek swieta... tyle zarcia na stole :roll: a ja siedze i popijam wode bo jak widze tego jedzenia takduzo to wcale mi sie jesc nie chce :?