Anise, wierz mi, ostatnie czego chce to festyny, czy inne rozrywki. W obecnym stanie, to ja sie ciesze, ze nie spie o 22:00 i ze mam czas dla siebie i M. :)
Jutro jednak nie ma zmiluj, powrot do swiata zywych, czyli cwiczen, liczenia, diety :D
Wersja do druku
Anise, wierz mi, ostatnie czego chce to festyny, czy inne rozrywki. W obecnym stanie, to ja sie ciesze, ze nie spie o 22:00 i ze mam czas dla siebie i M. :)
Jutro jednak nie ma zmiluj, powrot do swiata zywych, czyli cwiczen, liczenia, diety :D
U Ciebie tez spokojnie w Pamietniku. Dziewczyny sie porozjezdzaly? Gdzie Tagotta?
Ja to jestem bliska decyzji w ogole nie stawac na wadze w poniedzialek. Jakos mi sie nie chce wiedziec ile waze.
My na jutro mamy sadzenie krzewow i pewno bedziemy jeszcze chcieli kupic jedno drzewo. Jejku, jakie to wszystko jest ciezkie... Niby krzaczor z korzeniami, ale podniesc ani przesunac sie nie da. Czyli ja mam robote na jutro, Ty badz piekna i swiecaca, tego Ci zycze.
Tagotta jest w Polsce na wycieczce :) a reszta dziewczyn sie pewnie intensywnie weekenduje.
Ja tez :) Bede dzis nicnierobic :D Juz sobie strzelilam poranna porcje plywania, zjadlam sniadanie w lozku, a teraz forumuje z kubkiem kawy :D Jeszcze nie wiem, co nic nie zrobie potem ;)
Miłego nic-nie-robienia w takim razie życzę :P :P
Ja dzisiaj się spotykam z fajnymi forumkami i już mi się gęba cieszy na samą myśl :D :D
Buziaki :)
Ziutka , miłego leniuchowania http://img265.imageshack.us/img265/2375/036hl9.gif
sniadanie: mestemacher, wiejski, ogorek
lunch: salatka- kalarepa, ogorek, pomidor + surimi
kolacja: bedzie sushi, tym razem o przyzwoitej porze
cwiczenia: plywanie
No i znowu poniedzialek... Zeby mi sie chcialo tak, jak mi sie nie chce :roll: Tylko mysl o piatku jakos mnie trzyma w pionie, bo inaczej to tragedia. Za malo czasu na odsapywanie ;)
Te same słowa dziś powiedziałam do W. jak wstawałam do pracy :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez ziutkaa
ZIutko byle do piątku! :D :wink:
A ja, jak się dzisiaj rano obudziłam, to przez ładnych parę chwil w ogóle nie wiedziała, jaki dziś mamy dzień :shock: :lol: :lol:
I jak do mnie dotarło wreszcie, że to poniedziałek, to aż mną wstrząsnęło :lol: :lol:
Ziutka, byle do piątku :P :P :P :P :P
cześć Ziutuś - u mnie weekend też za krótki - ciemno dziś, zimno i spać się chce
Buziaczki