Wizyte umowilam na 10.04. Wczesniej sie nie dalo, bo doktora nie ma.
Tymczasem po tej godzinie na orbitreku czuje miesnie, oj czuje ;)
Wersja do druku
Wizyte umowilam na 10.04. Wczesniej sie nie dalo, bo doktora nie ma.
Tymczasem po tej godzinie na orbitreku czuje miesnie, oj czuje ;)
Ziutka, do 10.04 już nie tak daleko :wink:
Czas szybko płynie, więc ani się obejrzysz i będziesz u doktora :P
Ja dzisiaj mam wizytę u snologa :lol: :lol: :lol: :lol: znaczy się w poradni leczenia zaburzeń snu :lol: :lol: :lol:
Orbitrek fajna sprawa :wink: :wink: :) :)
http://u1.ipernity.com/u/2/0A/9F/302858.3675c9341.l.jpg
POZYTYWNEGO TYGODNIA :)
Witam ziutuś
dlaleko masz do tej wizyty... ale dzielna jesteś z orbitekiem
Dzielna to ja bylam wczoraj, dzisiaj wrocilam o 20:00 i juz nie cwiczylam :oops: :oops:
sniadanie: wasa, wiejski, pomidor
lunch: groszek z krewetkami
kolacja: cukinia, cebula, sos pomidorowy, parowki, ser
Kalorii 1080, B=90, T=42, W=49
ja chcę twój lunch!!!!
A ja nie chcę :lol: :lol: bo nie lubię krewetek, ale chętnie zjem Twoją kolację :P :P
Hhehe :) Chetnie bym sie z Wami kiedys spotkala i pojadla cos dobrego :)
Ale Kasia, jak mozna nie lubic krewetek? :shock: :wink: Wiem, wiem, sprawa gustu.
Kolejny miesiac sie nam zaczyna, fajnie by go bylo skonczyc szczuplejsza, prawda? Nastroje znizkowe placzace sie z bojowymi widze niemal na kazdym watku :) Oby sie nam udalo!
Będzie dobrze całe forum nareszcie się zmobilizowało :D:D:D i bój jest ostry :):)
p.s - kolacji twojej nie chcę - nie lubię parówek :lol: :lol: :lol:
Ziutka, ja z owoców morza tylko kalmary i ośmiorniczki lubię :P :P :P :P
Damy radę, choć ja na razie to wszystko w czarnych barwach widzę :wink:
Wkurza mnie to, że całą zimę jedząc czasami więcej nie utyłam, a jak przyszła wiosna i się cały czas pilnowałam, to waga pokazuje więcej :?
To jest bardzo frustrujące :roll:
Miłego dnia życzę :)