:oops: :oops: :oops: :oops:
Rumienie sie, bo wychodzi, ze jestem panikara do potegi n-tej. :oops: :oops:
Dzisiaj dzien oficjalnego wazenia i jest -1.8kg :shock: :shock: :shock:
Szok tym wiekszy, ze naprawde w piatek rano waga pokazywala 69.3 :roll:
Tak wiec waze sie tylko w niedziele, bo potem wychodza niepotrzebne cyrki.
Przepraszam tym bardziej, ze marudzilam. :oops:
Dziwne to wszystko...