Temperatury już praktycznie nie mam, trochę słaba jestem i mam katar i kaszlę, ale do końca tygodnia mam nadzieję, że mi przejdzie :)
A jak u Was z dietkami i ćwiczeniamI? :)
Wersja do druku
Temperatury już praktycznie nie mam, trochę słaba jestem i mam katar i kaszlę, ale do końca tygodnia mam nadzieję, że mi przejdzie :)
A jak u Was z dietkami i ćwiczeniamI? :)
ciesze się że temperatura poszła w siny dal :D czy jaki tam jest to las :D
Tak, temperaturka już sobie poszła, ale teraz dla odmiany grozi mi bardzo realnie zapalenie płuc.. Mój ojciec jest chory i dzisiaj się dowiedziałam, że ma zapalenie płuc, co mi powiedział w kłótni :P (nie rozmawiamy od jakiś.. 2 lat :? ) a że od pewnego czasu moja mama też z nim nie rozmawia to nikt nie wiedział, a jak on się rozchorował to ja też.. no i teraz bardzo możliwe, że też mam zapalenie płuc.. no cholera by to wzieła...
w piątek chyba jadę do lekarza..
kurcze butti oszczedzaj sie..a do lekarza naprawde lepiej pójsc ja kiedys jak bylammalutka bardzo to lezlam w szpitalu wlasnie na zapalenie płuc ipamietam dziadek mi przyniosl na pocieche...samochodzik hehe :)
zdrówki kochana!:*
Ja też już kiedyś byłam w szpitalu na zapalenie płuc, jakieś 7 lat temu, jak moja szanowna pani doktor leczyła mnie na grypę.. spędziłam wakacje w szpitalu. I byłam załamana, bo mialam wtedy jechać z rodzicami i bratem na Chorwację.. ale pojechałam rok później :)
Skutkiem pobytu w szpitalu było to,ze nigdy więcej juz nie poszłam do 'zwykłego' lekarza :)
miłego dzionka życze :)
nie musisz być chora mówie Ci to jako przyszła PAni dr :) wiec głowa do góry do lekarza sie udaj oczywiście :)
Dziękuję Pani Doktor :D
Miłego dnia również życzę :) Jakie plany na dziś? i jak z dietką? Sunny, a jak kolanko? Kulka,Julix,a jak u Was? :)
Mam nadzieje że jednak to nie bedzie zapalenie płuc.A z lekarzami to też różnie bywa.
wpdam z rewizytka, no tak zapalenie pluc to czesto z powiklan po grypie, ale jak masz wyleczona to nie powinno go byc, a jeszcze jak tak sunny mowi, to na pewno nie
milego dzionka zycze :D
No ja też mam nadzieję, bo od przyszłego tyg. chcę na rowerek ruszyć :)