Ja Ci zaraz powiem taką historyjkę sprzed dwóch minut to się zsiusiałam, dobrze że finał akcji był w toalecie
Postanowiłam że wybiorę mniejsze zlo i zamiast chipsów wszamie jednego gorącego sandwicha No i jak już wyjęłam kanpakę z opiekacza (pokazywałam mamę jak się to robi) to mama stwierdziła że zasadzi mi kopa (nie pamiętam za co oczywiści tak dla żartu) i ja z tą kanapką zaczęłam uciekać i chciałam zamknąć drzwi do toalety bo były otwarte na oścież i nie mogłam za bardzo przejść i zapomniałam że trzymam talerz w ręku i zamachnęłam się talerzem i kanapka wleciała mi wprost do..... Kuwety kotów. trudno, będą miały wyżerkę
Czy Ty myslisz że to jest jakieś przesłanie? Bo ja dziś nawet do 600 nie dobiłam, to sobie chyba na taką jedną malutką kanapkę smażoną bez oleju mogę pozwolić prawda?
Ale mówię Ci uhahałam się że szok