Anneriving, to dlatego ten Twoj nick, nie polapalam sie od razu 8) . Znam goscia z nazwiska, ale nie z twarzy. W ogole wyglada jak ma w porzadku tatuaz.
Wersja do druku
Anneriving, to dlatego ten Twoj nick, nie polapalam sie od razu 8) . Znam goscia z nazwiska, ale nie z twarzy. W ogole wyglada jak ma w porzadku tatuaz.
Mam nadzieje, ze kroliczek juz w pelni sil. Biedaczysko z tymi zebami.
A Ty jak sie pilnie uczysz! :D I brawo za cwiczenia :) I milego piatku :)
Witaj Anczoks
Miłego dzionka dla Ciebie oraz Królika :)
Chyba nie pogardzisz kawusią z rańca ;)
http://grahamfurlong.typepad.com/wor...ee_morning.jpg
Ależ Wy jesteście słodkie i fajniuśkie! :)
Za kawkę dzięki, bardzo potrzebna, bo spraw masa jeszcze przede mną. Więc przepraszam, że znów będę lakoniczna i znów pewnie Was nie poodwiedzam, a jak już to tylko przelotem.
Na razie siedzę nad pracą zaliczeniową...
Anise, kuzynka mojego Taty musiała w szkole napisać wypracowanie "Pożytki z królika", dała m.in. mleko. Nasz mleka nie daje ;)
Cóż, ja jestem fanką psów, a bardzo chciałam mieć zwierzaka na studiach, bo było mi smutno i samotnie. O psu nie mogło być mowy, wynajmowane pół pokoju w kamienicy itp. A króliczki śliczne i miłe... Niektóre mało towarzyskie, a nasz taki dość wyważony, ale daje się głaskać ;) No i jakoś tak, przynajmniej w skrócie :)
Uściski
hej :D
ja grzecznie wpadłam sie przywitać i życzyć miłego dnia :D
Ależ jestem dziś podminowana... Na szczęście praca już wysłana, półtora prania zrobione, ubezpieczenie kupione, część zakupów też.
przez to wszystko zjadłam aż 3 naleśniki i 3 linijki czekolady... Odwaliło mi normalnie nad tą pracą nieszczęsną...
Dzieuszki, myślę, że w górach o diecie nie ma sensu myśleć. Mam nadzieję, że nie przytyję, ale na schudnięcie też nie liczę (choć w głębi serca chciałabym zobaczyć 82 po powrocie).
Trzymajcie kciuki! :)
Pa, pa, pa :*
Nie doczytalam na jak dlugo wyjezdzasz, ale 82 kg po powrocie jest bardzo realne. Po prostu jedz co tam bedziesz miala, tylko trzymaj sie regularnych godzin posilkow. Nie jedz w nocy i wszystko bedzie dobrze.
Ale bedziesz miec super na tym wyjezdzie, zazdroszcze. Baw sie dobrze.
Udanego wyjazdu anczoksiku :)
Wiesz, Anikas9 tez pojechala w gory, nie pilnowala sie jakos specjalnie i na grzeszki sobie pozwolila, ale lazenie po gorach zrobilo swoje - wrocila lzejsza. Czego i Tobie zycze :)
Anczoks, przywołuję Cię do porządku. 3 linijki czekolady :?: :?: :?: Jedna ma następnym razem wystarczyć.
A tak na poważnie, to szykuj się spokojnie do wyjazdu. Udanych wakacji Ci życzę. Łaź dużo po górach, to na pewno mniej na wadze zobaczysz po powrocie.
Pozdrawiam:)
Śmigaj tam ładnie po górkach;)
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuziaki:)
Wróć jak motylek;)