-
No, nawet idą. Ale właśnie dlatego znów się tu nie rozpiszę, a nawet chodziła mi po głowie not(t)ka, którą chciałam się podzielić... Mam nadzieję, że później nie zapomnę...
Króliczek wymęczony przez weterynarzy. Ale wreszcze trafiliśmy do super lecznicy i to niedrogiej. Po tylu latach męczenia się, ktoś wpadł, jak pomóc naszemu zwierzakowi... Uh. Ale teraz świruje po narkozie, więc muszę go pilnować.
No i jeszcze trochę się pouczyć.
Uściski!
-
Ooo, to super. Głaski dla rekonwalescenta.
-
Dziękuję :) Przekażę, jak się na mnie odobrazi ;)
Daję znać, że poćwiczyłam ładnie. Teraz jeszcze trochę poczytam... i dobranoc :)
-
Dobranoc Anczoks 8) .
Ja to czasami zaniedbuje mycie zebow swoim kotom, a wiem ze to sie zle dla nich skonczy jak tak bede nadal postepowac.
Kroliczek jest teraz bez zebow, czy jak?
-
Ma zęby, ale przypiłowane - również tylne (po to narkoza). Wymyślili też, co począć z jego krzywymi przednimi, bo tam już strasznie długa miazga i krwawi przy przycinaniu. Trzeba jeno jakieś specjalne nakładki ściągnąć dla niego i spróbują mu też te przednie krzywe siekacze poprawić... Bo teraz to nie dość, że ma problem z jedzeniem (już od dawna, jakoś sobie radzi, ale ciężko, a obcinanie spowodowało tylko rozrost miazgi), to jeszcze ranił sobie język :(
No, spadam do książki jeszcze.
Dzięki za troskę :)
-
Przy nastepnej okazji napisz jak to jest miec kroliczka. Dlaczego to jest taka frajda wlasciwie?
-
hmm u ludzi to się aparaty ortodontyczne zakłada
ale nie wiem czy jest królicza wersja :wink:
-
Anneirving, juz kiedys mialam zapytac. Kto to jest ten gosc, ktorego masz w podpisie?
-
John Irving :)
facet pisze świetne książki :)
-
Tak, tak Anne!!
Na KULu;) studiuję sobie psychologie i pedagogikę;)
A miałam na myśli właśnie tego Księdza;)
Widzę, że czaisz temat;)
A Ty też na KULu??
Czy jak??
Patrz!! Ale się zgadałyśmy!!
Buziaki na dobry sen i dla króliczka też;)