-
Witam wszystkich czyli sztuk jeden mnie bo nikt tu nie zaglada(oprocz ussi:*)
Wlasnie wypijam se kawusie z mlekusiem,pyyycha.Jestem juz po obiadku i zara na popielec do kosciola(tak zeby mamie sie milo zrobilo)
Mam nowy katalog avon-u i chcem mame nakrecic na takie pieknie pachnace perfumki,ale nie wiem co z tego wyjdzie :lol:
A na rowerku chyba dzis nie jezdze choc do wieczora duzo czasu i sadze ze jeszcze sie na niego namysle.
buzka:*
-
Czesc slomeczko!.
Mam nadzieje ze humorek juz lepszy.
Cwicz regularnie to beda szybsze efekty...JA tez wreszcie musze zaczac. Systematycznosc w diecie to podstawa!.
Buziaki.
Milego dnia.
Pozdrawiam.
Tusia.
-
Gdzie sie podziewasz slomciu?
Tusia
-
jestem jestem.Wczoraj nie zachodzilam na stronke dieti bo zrobilam sobie dzien rozpusty,dlatego dzis mam niesamowite wyrzuty sumienia:( :( Boze nie wiem co mam robic.Pomyslalam ze zrobie se dzis dzien bez jedzenia bo wcoraj naprawde pochlonelam jak nigdy(kebab cala czekolada dwa cukierki,duuuuza paka cziperow i jogort truskawkowy no i platki czekoladowe).Mam wrazenie ze jestem grubsza o 10 kg :( juz plakalam dzis ano i nadal mi sie chce.To jakas zalamka w diecie.Tzn ja chce ja dalej prowadzic i tak robie.Boze co za glupoty ja wypisuje :( smutek smutek smutek
A moze ni powinnam se do glowki tego wszystkiego brac??bo wcorej sama se powiedzialam ok dzien rospusty a dzis rozpaczam....hmmm[/u]
-
slomciu, glowka do gory. Nie to ze Cie usprawiedliwiam,ale kazda z nas w czasie diety ma takie chwile slabosci. Najwazniejsze to sie podniesc po jednodniowej ... porazce i branc dalej w diecie. Wlasnie to zrob. Jeden dzien nei zawazy na Twojej calej diecie. Tak wiec dietkuj dalej grzecznie i nie rob sobie dzisiaj dnia bez jedzenia. Zjedz mniej, pocwicz i bedzie dobrze.
Buzka.
Pozdrawiam.
Tusia.
-
Głowka do gory i dietkuj dalej-tak jakby tej wpadki, czy tam dnia rozpust wogole nie było :lol: Bo takie myslenie nas tylko wybija z rownowagi.
buzki :lol:
-
Dziewczynki dobrze ze do mnie wpadlyscie i na duszy podnioslyscie(nawet nie czuje kiedy rymuje,hihi) :) Co ja bym bez was zrobila?? I nie wprowadzam zadnego dnia bez jedzonka.Of kors bedzie dzis z umiarkiem i duuuzo rowerka i zadnych ale to zadnych wyrzutow sumienia:*
Dziekuje jesce raz:*:*:*:
-
Ale wczoraj sie działo :!: :!: Otoz wraz z mym skarbem i jego znajomymi zemy pili tekile...Spoko loos gitara,ja sie podbilam i to calkiem niezle no i wiadomo,jesc mnie sie zachcialo.I zrobilam se kanapucke z dwoch kromek BIALEGO chlebka i dwie parowy do tego.Bialego chelbka juz od miesiaca w buzi nie mialam wiec po pewnym czasie dotarlo do mnie ze ja przytyje ze wogole,i histeria na maksa :( :( :( Ale podliczajac dzis wczorajszy dzionek to i tak tylko 1200 kcal zjadlam wiec nie wiem o co mi chodzilo :? :?
Zaczynam sie bac ze dietka mnie przerasta...Ale jest juz dobzie :P :P
Niedzielka z moim sloncem byla niesamowicie przyjemna :lol: :lol: :lol:
I mam sile do dalszej walki.Nowy tydzien,nowe wyzwania.Trzeba zyc jaknajlepiej i niczego nie zalowac 8) 8) 8)
-
Hejka wszystkiem.Mam malusio czasu gdyz zara m jak milosc i jazda na rowerku ale musze zdac relacje z pomiarow i moich przemyslen.
:arrow: Talia 66 cm
:arrow: Biodra 81 cm
:arrow: udo 52 (jejejejeje, no i mniej celulitu :P )
waga niby pokazala 55 kg ale jakos trudno mi w to uwierzyc bo ostatnio tez tyle bylo a jednak 58 :wink:
A na kolacje zajdlam se 4 trufle w czekoladzie(ok 200 kcal) i stwierdzam ze jesli nawet zjem cos slodkiego i zmieszcze sie w 1000 do 1100 kcal to i tak bede chudnac.Czy tak :?: :?:
Milego wieczorka
-
teoretycznie bedziesz chudnac-ale to puste kalorie,same wegle.Za te 200kcal mogłabys dostarczyc cos barzdiej wartosciowego.No a jak juz tak bardzo chcesz to nie wieczorkiem :lol: Powiedzmy tak do 12.00 :lol:
A wymiarki masz swietne-gdzie mierzysz te biodra ze masz tylko 81cm? :shock:
Miłego dnia :lol: