-
Flex dziękuje za kolejny przepis :D Przyda się, bo zaczełam zbierać dobre przepisy, na dietetyczne danka. Jeśli chodzi o omlecik, to mogłabym go jeść na okrągło, ale wiadomo trzeba jajka jeść z rozsądkiem :wink: Myślę, że w tygodniu znów się na niego skuszę, zwłaszcza ze jest naprawde dietetyczny :D
Jesli chodzi o samopoczucie, to nie jest z nim najgorzej. Ja niestety muszę się wziąść za siebie ostro, bo mam 40kg do zrzucenia. Walczę nie tylko z głodem, ale także z własnym charakterem. Nie moge się załamywać, bo każdy zrzucony kilogram jest na wagę złota. Reasumując nie mogę sobie pozwolić na chwilę słabości :( . Jak raz odpuszczę, to mogę nie wrócić na właściwą drogę. Tak ze mną już jest. A tyle pokus dookoła... W kazdym razie staram się nie mysleć o pysznych rzeczach i omijam je z daleka :D Na razie jest ok.
Widzę, że Twoja druga połowa wspiera Cię w odchudzaniu :wink: Ach jak on się poswięcił z tym nalesniczkiem hahaha :wink: Ale tak poważnie cieszę się, ze rozumie Twoje cele i wie jak trudno powstrzymać sie od pyszności. :D Ciesze sie takze, ze weiderek skutkuje. Mam nadzieje, że i na mnie podziała :wink:
Flex pozdrawiam Cię i proszę o jeszcze jakies przepisiki :D :D :D :D
-
Elwirrko widze dużo pozytywnego jedzonka w twoim jadłospisie, ale nie widzę, ządnych ćwiczeń :cry: Ja wiem nie chcę się. Sama zabrałam sie zanie dopiero po 1,5 miesiąca dietetytkowania, ale trzeba. Mnie motywuje bardzo Kasia Cz. Obiecałam jej, że pokażę swój brzuszek pk wejderku koło świąt. Ja ja akurat bardzo lubie i nie chce jej zawieśc więc codziennie męczę się na podłodzę :wink: Spróbuj.
Darek rzeczywiście zaczoł mnie wspierać :) Nareszcze. Wcześniej tego nie robił, bo twierdził ze nie wytrzymam, ale specjalnie wszystkie ćwiczenia robie, kiedy on jest w domu. Niech wie że potrafię dążyć do celu i byc konsekwętna. 8)
pozdrawiam i przesyłam szeroki uśmiech
-
Dzis było tak:
Śniadanie
Płatki kukurydziane
jogurt naturalny
jabłko
II Śniadanie
tarta marchewka z jabłkiem
plasterek wędliny z indyka
Obiad
2 kanapki z pełnoziarnistego pieczywa z siemieniem i otrebami light
plasterek polędwicy sopockiej
plasterek sera light
sałata
pomidor
Kolacja
surówka wielowarzywna
jabłko
jogurt naturalny
Flex witaj :D Kochana śpieszę Ci donieść, że ćwiczę :D, tylko jakoś tak się skupiłam na tym co jem, że nie piszę o ćwiczeniach. Co prawda do tej pory nie robiłam weidera, tylko brzuszki, skłony, przysiady itd, spacery z psiakiem, ale jak najbardziej ćwiczę :D Wiem, ze to ważne dla naszych mięśni i dlatego staram się zmuszać się do wysiłku. Weiderek też będzie! :D :D :D
Twój Darek ma dużego plusa za zrozumienie powagi sytuacji. Masz przy sobie prawdziwy skarb! I jesli będzie tak dalej, to już niedługo, bezproblemowo i bezstresowo pozbedziesz się kilogramów. Wsparcie ze strony najblizszych jest najwazniejsze :D Buźka! :D :D :D
-
ćwiczenia :shock: suuuuuuuuuuper, cieszę się :wink:
ja po raz pierwszy wczoptaj na swoim dezelku przejechałam 60 min bez oszukiwania. :P
cieszę sie jak dziecko :)
Pozdrawiam i zajrzę wieczorem
-
Dziś było tak:
Śniadanie
3 kromki chleba pelnoziarnistego z siemieniem i otrebami (małe kromki)
2 plasterki serka TOASTY light ZOTT
cienki plasterek polędwicy sopockiej
kawa z chudym mlekiem bez cukru
II Śniadanie
serek wiejski Piatnica 3% tluszczu
jabłko
Obiad
udko z kurczaka gotowane na parze
2 małe ziemniaki ugotowane na parze
surówka wiosenna
Kolacja
szklanka zsiadłego mleka + 2 łyzki otrąb
Witaj Flex! No kochana, to się nam rozszalałaś hahaha :D :D :D Twoja dieta, ćwiczenia, poświęcenie daje mi tylko jeden wynik: PIĘKNA, SZCZUPŁA SYLWETKA I SUPER ZDRÓWKO! Jestem z Ciebie dumna :D Zawziełaś się na maxa :D Ale poiwiem Ci, że tak właśnie powinno być. Nie ma marudzenia, załamywania się, tylko uczciwa i rzetelna praca. Gratuluje! :D
-
Witaj, elwirra28 :)
Wpadłam się przywitać :)
-
CZEŚC U MNIE NIE WSZYSTKO JEST OK :oops:
ĆWICZE I DBAM O SIEBIE, ALE OSTATNIO SIEDZE PO 12 GODZIN W PRACY I NAWET NIE MAM KIEDY ZJEŚĆ GŁUPIEGO JABŁKA. wRACAM PO 19 I NIEMOGE NIC ZJEŚĆ BO JEST JUZ PO 18. bŁEDNE KOŁO.
POZDRAWIAM,
-
Dziś było tak:
Śniadanie
serek wiejski 3% tłuszczu
4 kromki wasy lekkiej
II Śniadanie
jogurt naturalny 1% tłuszczu
banan
Obiad
cielęcina gotowana na parze
2 ziemniaki gotowane na parze
Dziś mija 28 dzień diety, czyli prawie miesiąc. Jest dobrze i cieszę się, że podjęłam walkę. Z kazdym dniem moje ciuchy robią się coraz luźniejsze i jestem bardzo happy :D
Dziś jadłam skromniutko, ponieważ jutro idę na usg i muszę uważać na cięzkostrawne jedzenie.
Witaj Carli! Miło Cię widzieć u mnie na wąteczku. Powodzenia życzę i wytrwałości! :D :D :D :D :D
Flex007 siemanko kochana! Przykro mi, że taka zapracowana jesteś, ale rozumiem takie czasy przyszły :( Mam nadzieje, że jednak to się zmieni i wrócisz do swojego weiderka. :D :D :D Pozdrawiam :D :D
-
O i trafilam na twoj pamietnik ale mam czytania ale to dopiero po basenie bo teraz sie zbieram i uciekam na aqua .
do poklikania :-)
<papa>
-
DOBRZE, ZE MNIE PODTRZYMUEJSZ NA DUCHU. POTRZEBUJE TEGO TERAZ BO NIE WYCHODZI NA TO ABY TEPO WPRACY ZMALAŁO :(. dIETA DZISIAJ POSZŁA W ZAPOMNIENIE 4 KAWAŁKI MAKOWCA I 3 KAWAŁKI DROŻDZAKA.
ALE DAM SOBIE WYCISK NA ROWERKU I BĘDZIE OKI , A O CIEŚCIE ZAPOMNĘ NA WIEKI ( NO PRZYNAJMNIEJ DO WIELKANOCNYCH MAZURKÓW I BABEK ;)).
U CIEBIE DIETA OKI. jESTEM ZADOWOLONA Z CIEBIE:).
OGLĄDAM M JAK MIŁOŚĆ I JUŻ ZERKAM NA PODŁOGĘ GDZIE WEIDEREK BEDIZE MNIE IMTYMNIE DOTYKAŁ :wink:
DAREK NADAL MNIE MNIE WSPIERA, A JA POPROSTU NIE DORYWAM SIE OD OFERT BIUR PODRÓŻY NA TROPIKALNE WAKACJĘ.
POZDRAWIAM