Oby tylko do tych lekarzy chodzić jak najrzadziej.
Wersja do druku
Oby tylko do tych lekarzy chodzić jak najrzadziej.
Otóż to :)
Menu dzisiejsze, dziwne, niezrowe, zupełnie inne niż założony plan z przyczyn obiektywnych:
:arrow: dwie kromki chleba z pasztetem z kurcząt
:arrow: obwarzanek krakowski
:arrow: talerz rozołu z makaronem
:arrow: kremówka
Dramat, ale tak wyszło. Kremówki absolutnie nie wypadało mi odmówić (chyba jestem więżniem WYPADA) a obwarzanej był jedynym jedzeniem dostepnym w ciągu 10 godzin pracy, bo nie zdązyłam ani zabrac z domu ani kupic czegos normalnego.
Ile to mogło mieć kalorii :?:
Jutro mam nadzieję pochłonąć:
:arrow: chlebek, serek wiejski Piątnicy
:arrow: tuńczyka w warzywach CAŁEGO
:arrow: rosołek
:arrow: gulasz z warzywani na parze
:arrow: jabłuszko
Może być :?: :)
Może może:)))
A na kremówke czasem można sobie pzoowlić, coś nam się od życia tez nalezy prawda??
Dzisiaj za oknem jest jak to okresliłaś BLE i u nas hehe, i sie zastanawiam czy nie pójść na "tropikalne" solarium co by się troche słonecznie napromieniowac:),ale zwykle po solarium jestem czerwona jak burka to i tak światłość ze mnie bije;)
Mam nadzieje,że czujesz się dzisiaj dobrze i, że masz udany dzień:))))
Trzymaj się cieplutko Dorotko:)))
http://img144.imageshack.us/img144/7...luchy28ax8.jpg
A ja dzisiaj zjadłam dwie przepyszne, świeżutkie Delicje pomarańczowe, pyszotka :P :P
Pozdrawiam słonecznie Dorotko, mimo okropnego deszczu, jaki od rana pada :wink: :wink:
Buziaczki :D
Witajcie moje kochane.
Za oknem oczywiście BLE.
Stałam się konsumentką (posiadaczką dobrzuszną aktualnie) kosteczki mlecznej czekolady i jednego rogalika. MNIAM :)
O przejaśnia się. Ide na spacer w takim razie. Macham dwoma łapkami :)
Hehe, a ja dobrzusznie :lol: :lol: stałam się dzisiaj konsumentką 2 Delicji i 3 tafelków czekolady gorzkiej ze skórką pomarańczową i też mi dobrze :) :)
A domięśniowo stałam się konsumentką szczepionki przeciw WZW typ B :lol: :lol:
Mam nadzieję, że spacerek się udał :)
To ja moze nie bede wymieniac czego ja sie stalam konsumentka wczoraj i dzisiaj.....ale zdecydowanie naleze od kilku dni do obywatelstwa konsumpcyjnego :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: :wink:
Wieczorem (na występach gościnnych) stałam się jeszcze dodatkowo, nadprogramowo konsumentka dobrzuszną sałatki z TUŃCZYKIEM. No ileż można ja sie pytam :roll:
Wczoraj spacerek się udał, chociaż zimnica straszna była, bo dzis za oknem śnieg lezy jak złoto. Ludzie, przecież to dopiero połowa października :shock: :shock: :shock:
A rano mi cisnienie skoczyło bo tak: wybory idą, TV nie ma sygnału, a za oknem snieg. Stan mi sie od razu skojarzył. Nie Tymiński, nie Borys, tylko wojenny. Człwoiek to jednak głupi jest makabrycznie.
Chciałabym dziś "skończyć" na 1300 kcal.Damy radę :?: :)
Buziaki
Śnieg??? Brrr.
Współczuję. U mnie na szczęście sucho :lol:
Co to znaczy, że TV nie ma sygnału? Proszę o wyjaśnienie :roll: :roll:
Miłego dnia :)
mnie lepiej nie pytaj :roll: :roll: :wink: :wink: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Doris76