Motylem nigdy nie byłam... ale na wiosnę będę :))))

Cytat:

---

Zamieszczone przez tagotta

Bylam w lodowce..jeszcze Cie nie ma :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: :wink:

---

:lol: :lol: :lol: jeszcze moment, jeszcze chwilka

Cytat:

---

Zamieszczone przez tagotta

A propos mleka "na zdrowie", to czytalam przed chwila, ze to tylko stereotyp, bo trawienie mleka wywoluje wiele procesow gnilnych i produkuje mnostwo sluzu, w ktorym rozwijaja sie bakterie odpowiedzialne z akatar, kaszel i inne badzieiwie :-/

---

BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEE

Taggy, zajrzyj do szufladek z warzywami, Dorcia sie za marchewka schowala :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Tagy nie obrzydzaj mi mleka, bo dojdzie jeszcze do tego ze czekolada najzdrowsza :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Mam w lodówce mleko i czekoladę, ciekawe, co po rewelacjach Tagosi wezme pierwsze ;) jak sie przedre przez marchewki u tag ;)
:lol: :lol: :lol:

Wpisze teraz menu dzisiejsze, bo mi sie wierzyc nie chce, że tylko tyle wciągnęłam :shock:

:arrow: 2 kromeczki (małe) z masełkiem i tuńczykiem (znowu :roll: :roll: :roll: , przeciez nie lubie :shock: )
:arrow: 3 kromeczki z masełkiem i CZOSNKIEM o wdzięcznej nazwie pieczywko czosnkowe
:arrow: 4 deski VASA z białym chudym serem, pomidorem, ogórkiem i CZOSNKIEM
:arrow: jabłko
:arrow: 3 herbatniki w czekoladzie
:arrow: 2 łyżeczki miodu - w herbacie

TYLE.

I nie mam w ogóle apetytu.

No Dorka, jak chuchniesz Kasi to z mety wyzdrowieje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Albo mnie zabije :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Bleeee, fuj :lol: :lol: :lol: :lol:

.... ale tu śmierdzi czosnkiem, że się tak wyrażę :lol: :lol: :lol: :lol:

A ja mleka nie lubię, za to mój syn dzień w dzień je na śniadanie płatki z mlekiem :P
I dobrze się czuje :lol: :lol:

Niektóre osoby nie trawią laktozy z mleka i w ogóle nie mogą go jeść, oczywiście nie należy przesadzać w żadną stronę :wink: jak ktoś lubi, niech pije :lol: :lol:

Kupiłam czosnek w tabletkach pt. Alliofil, ale go nie zażyłam, bo producent obiecuje, że będę cała śmierdzieć, więc serdecznie podziękowałam :lol: :lol:

Kasia, ale jak weźmiesz czosnek przed koncertem, to mas zjak w banku, że luz będziesz mieć wokół siebie :)
Przemyśl, nikt Ci nawet siniaka nie nabije :lol: :lol: :lol:

:lol: :lol: :lol: Co racja, to racja, przez moment miałam taką myśl, ale jednak wolę nie cuchnąć :lol: :lol: :lol:

Melduję, że nic już więcej nie dojadłam. To ja niewiem ile kalorii zjadłam :?: :roll: 500 :?: