Dorka, mi jest źle i tyle ...
Tak intensywnie i sumiennie wywalczyłam te moje piękne i lekkie 55,5 kg a teraz co?
Do d**y :twisted:
Wersja do druku
Dorka, mi jest źle i tyle ...
Tak intensywnie i sumiennie wywalczyłam te moje piękne i lekkie 55,5 kg a teraz co?
Do d**y :twisted:
Kasia, ja Ci mówię, że to ziemia sie źle kręci... Bo ja nie mam innego wytłumaczenia :roll: Ja to pal licho, ale TY :?: :shock: :shock: :shock: Może baterie są stare albo co :?:
A jednak to prawda :? baterie są nowe, dobre, bo mężowi pokazuje dobrze :twisted:
a może faktycznie woda :?: :roll:
Może być i woda, ale tłuszcz pewnie też :cry:
Będzie dobrze Kasia, zobaczysz :) Zobaczymy :)
Mam taką nadzieję 8) 8)
No bo co innego mi pozostaje? :roll: :roll:
.......... yyyyyyyhhhhhhyyyyyyyyy
dieta :?: :roll: :roll: :roll: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tak!
Od poniedziałku :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: