Kashoo, senk ju soł macz :D
Jutro się zmierzę, wstawię i zobaczymy jak się będzie zwężąć Dorotka :D
I muskuły sobie wyrobi i w ogóle, może nawet zmądrzeje :?: Nie... nie.... nie... :roll:
na dupeńkę i udenka by mi się ćwiczonka przydały, ze hej :!:
Wersja do druku
Kashoo, senk ju soł macz :D
Jutro się zmierzę, wstawię i zobaczymy jak się będzie zwężąć Dorotka :D
I muskuły sobie wyrobi i w ogóle, może nawet zmądrzeje :?: Nie... nie.... nie... :roll:
na dupeńkę i udenka by mi się ćwiczonka przydały, ze hej :!:
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
POWARIOWALY :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorka, ja mysle ze to od tego remontu....jutro juz bedzie dobrze :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ano powariowały :D
Poćwiczyłam już :D
Waga stoi, @ jest bezlitosna ;)
Oglądnęłam się dziś krytycznie, pomierzyłam, i stwierdzam, że PODOBAJĄ MI SIĘ MOJE KSZTAŁTY. Nie kpię, jestem poważna :) Bardzo chciałabym schudnąć, ale jak się tylko wyćwiczę, to też będę zadowolona :)
biust 100
talia 75
biodra (tam gdzie kości biordrowe... od niedawna wiem, ze je mam ;)) 98
pupa 102
udo 59
łydka 39
ramię nie pamiętam, ale jakoś było mało, bo sie zdziwiłam :)
wzrost 166 waga 66
Dorotko, i to chodzi!... żebyśmy się SOBIE podobały :D :D :D :D :D
Milutkiej soboty :)
Wlasnie :D Najwazniejsze by byc zadowolonym z siebie :D Ja mam takie dni, ze czuje sie ze swoja waga rewelacyjnie i nic mnie nie wzrusza, a czasem doslownie wstane rano, stane przed szafa i nie wiem co zalozyc, bo uwazam ze we wszystkim bedzie GRUBO
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Czujesz to? ...ja mysle, ze to jakas pozostalosc po skrzywieniu psychicznym :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wzajemnie Kasiu :)
hev e najs łikent ewriłan :lol:
My kobiety, TE PRAWDZIWE, chyba tak po prostu mamy :D Myslę, że z grubasami to tak jak z alkoholikami, zawsze nimi w główce pozostają :)Cytat:
Zamieszczone przez tagotta
Ja czasem na zakupach wybieram 44-42 a za mną do przebieralni idzie przyjaciółka i bez słowa (albo z komentarzem: głupia małpo) podaje mi 40-38 :D
czasem sie zpaominam
Mnie do tej pory to się zdarza :shock:
Proszę o 38 a pani mi podaje 36 twierdząc, że na pewno będzie dobre .... ja na nią patrzą z wybałuszonymi gałami, przymierzam ... i jest dobre :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A jakie to przyjemne, prawda :?:
Tak czasem sobie myśle, ze juz wygladam jak czlowiek (cyt.tag) to czy sie jeszcze mordowac... no ale jak sie chce latac w kostiumie kapielowym bez obciachu, to troszkę trzeba.
Przemyslenia male poczynielam, opisze po poludniu, zdjec "przed" poszukam i wkleje dla porownania.
Tylko jak sie je powieksza, bo mi malutkie wychodzą :(