Hej Dorisku
Szkoda, ze nie lubisz ryb. Zastąpiłyby mięcho z powodzeniem :)
pozdrawiam Cię serdecznie!
Wersja do druku
Hej Dorisku
Szkoda, ze nie lubisz ryb. Zastąpiłyby mięcho z powodzeniem :)
pozdrawiam Cię serdecznie!
Ja ryb też nie lubię ale bez mięsa to bym nie dała rady.
witaj Dorotko:)
Mam nadzieje, że dzisiaj nie będziesz tak zapracowana bidulko i że będziesz miała udany i bardzo przyjemny dzień:)))
Trzymaj sie cieplutko i dzielnie dietkowo!!!!
Buziak ogromny Dorotko na miły czwartek zostawiam i życzę przyjemnego dnia :P :P :P
Moja siostra też nie cierpi ryb, ale za to bardzo kocha parówki z musztardą :lol: :lol: no cóż każdy ma swoje smaczki :lol: :lol: :lol:
Fakty są jednak takie, że rybka to jeszcze fajniejsza jest od mięska, bo ma zdrowe tłuszcze omega :wink: :wink:
Mój teść, który je ryby CODZIENNIE od zawsze, tak je kocha w różnej formie, mimo że ma 61 lat, wygląda na 50, naprawdę! ma zdrowe zęby, super kondycję, mocne włosy, ładną cerę .... ja uważam, że to od tych ryb i ich zdrowego tłuszczu :wink: :wink: :P :P
Te forum uzaleznia.Oddaje kompa do naprawy do jutra i jak ja bez forum wytrzymam? :cry: :cry: :cry:
Dorotko, miłego dnia :P
Obie dzisiaj mamy wizyty u lekarzy, więc obu nam życzę powodzenia :wink: :lol:
Trzymaj się cieplutko :P :P
http://www.e-drinks.com.pl/images/drinki/lemoniada.jpg
Odebrałam wyniki. Już się cieszyłam, ze zwiążę się ponownie z Dariuszem, ale chyba musze poczekać. Kazali mi powtarzać badania, bo wyszły mi jakieś odjechane wyniki w biochemii. Morfologia OK, ale nie podoba mi sie, że mam płytki krwi na granicy mialam 250 mam 165. Czy to normalne?
uwaga, uwaga !!!! Zjadlam dzis na obiad RYBĘ :!: Co prawda gotowe paluszki, pewnie neizdrowe :roll: ale zawsze to ryba.
Ide sie polozyc, bo kreci mi sie we lbie :cry:
Do wieczorka
Dorotko, ja nie jestem lekarzem, ale chciałabym być i bardzo żałuję, że nie skończyłam medycyny .... z tego co, wiem, to niedobór płytek krwi to trombocytopenia, czyli małopłytkowość ....
Ja broń Boże nie mówię, że Ty to masz, tylko piszę, co pamiętam .... ale niestety normalne to nie jest :roll:
Czy Ty nie jesteś czasem wcześniakiem? ... przepraszam, jeśli nie chcesz, nie odpowiadaj ...
I czy łatwo robią Ci się np. siniaki?
Brawo za RYBĘ!!!!!! Nie szkodzi, że to były gotowe paluszki, ważne, że rybie :wink: :P
Trzymam bardzo mocno kciuki, żeby ten niedobór płytek okazał się nic nie znaczący dla Twojego zdrówka :wink:
Buziaki
Nie jestem Kasiu wcześniakiem, bardzo punktualnie przyszłam na swiat ;) :lol:
Siniaki robią mi sie okrutne, nawet przy mocniejszym uścisku :roll: to niedobrze :?: :(
Dorotko ... no niedobrze, bo to świadczy, że masz za mało płytek ... ale wybroczyny Ci się nie robią? :roll: