Witam wszystkich!!
Właśnie zarejestrowałam się na tej stronie i jestem zupełnie nowa, ale jak narazie bardzo mi to wszystko podoba. Prognę schudnąć 10 kilogramów. Moim głównym problemem jest silna wola. Już od dłuższego czasu interesuje się dietami, ale nie mogę opanować moich "napadów jedzienia" kiedy to jem za dużo i wiem o tym, ale nie mogę się powstrzymać...Cierpie bardzo z tego powodu. Czasem nawet doprowadza mnie to wszystko do płaczu. Kiedyś byłam wytrwalsza-schudłam i to sporo-ale teraz znów przyttyłam i pragne sie tego pozbyć. PROSZE POMÓŻCIE MI. NAPISZCIE JAK WY SOBIE RADZICIE Z OPANOWANIE OCHOTY NA MAŁE CO NIE CO...