Strona 24 z 64 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 638

Wątek: trudna droga łasucha do 55 kg...zdjecia strona 1 i 16

  1. #231
    eyka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ależ u ciebie gwarno, ze aż miło :P Jak pisałam u siebie mój Potwór Lodówkowy rozpoczyna pracę wieczorem od 20, codziennie mówię do niego "Stary, daj spokój, ale on swoje". Ciekawe jak będzie dzisiaj, bo wczoraj jemu uległam i zjadłam
    Musimy być twarde i konsekwentne :P

  2. #232
    flex007 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez eyka
    Potwór Lodówkowy rozpoczyna pracę wieczorem od 20, codziennie mówię do niego "Stary, daj spokój, ale on swoje". Ciekawe jak będzie dzisiaj, bo wczoraj jemu uległam i zjadłam
    Musimy być twarde i konsekwentne :P

    EYKA
    NIE NAMAWIAM, ALE WIEKSZOŚĆ LUDZI MÓWI ŻE MOJA TERAPIA WSTRZĄSOWA DZIAŁĄ. OBEJRZYJ, WYDRUKUJ I POWIEŚ SOBIE NA LODÓWCĘ. MOŻE PRZEGONI TO POTWORA

    POZDRAWIAM

  3. #233
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    hehe, dziś - po wczorajszym urwaniu chmury mamy słoneczko piekne i od razu lepsze humorki :P :P :P :P
    jak dotąd moja dzisiejsza dietka idzie swietnie, troszke się boje wieczornego tasiemca, ale mój sposób na niego jest taki: ide do pracy; mam zdrowa kolację w lunch boxie i ani grosza więcej przy sobie , więc jesli nikt nie częstuje ciastkami, to mi się udaje. po powrocie, około 22 ,to już jest za póżno nawet dla potwora, szybko spać i po bólu :P

    śniadanko:jogurt naturalny + owsiane płatki + balakie łyżka ,razem200kcal

    drugie śniadanko:ser biały chudy i activia;razem 300

    lunch: ogórek i pierś z kurczaka ;razem150

    obiadek: wrap z tunczykiem,pychota! 300

    na kolacje jest ugotowana zupka z trupka, co najwyżej 200 na cały garnek

    czyli powinnam się zmieścić w swoim planie na dziś
    wieczorem jakieś drinkowanie tu się czykuje w domu, ale może się wymigam a jak nie to najwyżej jednego drinka wypije i trudno, choć nie bardzo mam ochotę, bo nie daj boże znów jakiś skok wagi w górę będzie

  4. #234
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Jolu menu na dzisiaj bardzo dobre.A jak nie udz Ci się wymigać od drinka to pamiętaj tylko jednego.

  5. #235
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    moje kochane dziewczynki, dzieki ,że do mnie zaglądacie :P :P :P
    dziś bedzie ścisle dietkowo i zobaczymy ,kiedy waga znów ruszy w dół
    myslę że ona tak się zatrzymala nie sama z siebie, tylko przez mojego tasiemca i dietką ciastkową ale to w tym tygodniu odpada

  6. #236
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    A wtym tygodniu tasiemiec i ciasteczka znikną i waga ruszy w dół.

  7. #237
    Awatar Grazynka84
    Grazynka84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2007
    Posty
    26

    Domyślnie

    Hehe, tylko nie przywoź do domu żadnych ciastek bo będzie ciężko

  8. #238
    jumak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj, witaj!
    dzielna kobiet, podziwiam silna wole
    dajesz rade, a tasiemcom i potworom lodowkowym mowimy : NIE!!!

  9. #239
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    nie jest łatwo... na kolację zjadłam pierś z kurczaka, paprykę czerwoną , cherry pomidorki i trochę szynki z kurczaka - bardzo mi potwór dokuczał w pracy, ale nie miałam co zjeść, więc nic nie zjadłam :P
    niestety imieniny naszego współlokatora Tomka zakonczyły się z następującym skutkiem:
    drinki wódka z cola nie wiem ile chyba z 5.....
    fasolka miska 400g
    lion 1/3 batonika
    kurczak mini udko pikantne...
    jest to niewątpliwie kolejna dietkowa porazka, no ale imieniny to imieniny
    choć powiem wam szczerze, impra była nedzna, przyszłam pod koniec, mało zabawnie bylo i w ogóle, bardziej bym się cieszyła ,gdybym poszła od razu spać i chociaż całodzienny dietkowy wysiłek by nie poszedł na marne do d... z takimi imprezmi
    jutro 1000kcal, za karę

  10. #240
    renat1111 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Ale to były imieniny więc nie będę krzyczeć.Ale mam nadzieję że narazie żadne sie następne nie szykują.

Strona 24 z 64 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 34 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •