Strona 4 z 64 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 638

Wątek: trudna droga łasucha do 55 kg...zdjecia strona 1 i 16

  1. #31
    Heledore jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jola27
    od dzieciństwa mam wyrobiony nawyk,że wpycham do końca, bo jedzenia się nie wyrzuca.
    oj mam to samo... czasami myślę,że w poprzednim wcieleniu musiałam przeżyć klęskę głodową, bo nie mogę zdzierżyć jak ktoś wyrzuca cokolwiek do jedzenia Trzeba to zmienić.

    Otóż uroczyście oświadczam,żę lepiej wyrzucić niż żeby poszło w brzuszek i tyłek!!!
    Nio! Toż nasze ciała to świątynie, a nie śmietniki :P

  2. #32
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie imprezy i ich anty-dietowe skutki

    teraz czas na spowiedż z wczorajszej dyskoteki.
    No więc powiem od razu- dałam trochę ciala...:/
    Niestety cały dzień trochę żle się ułożył, bo oszczędzając kalorię ,zjadłam za malo przed 17, przed pracą ( zupe z samych warzyw 2 miski ,pomarańzę i owsiankę na śniadanie, 2 jajka ,papryke i 2 malusie bekoniki). W pracy mi bylo słabo i nie miałam siły! Wypilam kawę z mlekiem i pół łyżeczki cukru,ale nic to nie dało. W końcu skusiłam się na jednego biszkopta z czekoladą. Potem zobaczyłam,że to diabelstwo ma 92kcal na sztukę!!!! To jak zjesz 10 masz 920kcal!!Matko a ja takich potrafiłam po całej paczce zajadać swego czasu, na szczęście to już przeszłość. No wieć zjedzenie ciastko pomogło na zawroty głowy, bo to była dawka węglowodanów. Ale potem tak mi się nudziło, że zjadłam jeszcze jedno , czyli 92kcal razy dwa i zaczęłam podjadać chicken bties, to są takie kawałki kurczaka w przyprawach, nie wiem dokładnie ile to ma kalorii,ale pewnie ze 200 wszamałam.

    Wróciłam do domku nadal głodna, zjadłam talerz zupy jarzynowej, nietety ze śmietaną i mąką, bo moja koleżanka zawsze taką gotuje , bo jest chuda i ma dietę gdzieś!
    Wypiłam z tej flustracji 3 drinki zubrówki z sokiem jabłkowym, ubrałam się i poszłyśmy na dicho. Na szczęście piechotką, jakieś 15 min, więć ze 100kcal ubyło.
    Potem jeszcze 3 wódki z colą i zaraz będzie najgorsze!
    W drodze do domu frytki z kurczakiem i majonezem+ketchup!
    Muszę przyznać,że bardzo mi smakowały
    Ojojo,dzis z lękiem stanęłam na wadze,ale nadal pokazuje 64,5, więc nie popełniłam samobójstwa, tylko biegnę na basen ,jak tylko przestanie padać!

  3. #33
    Guest

    Domyślnie

    To za wczorajszy dzień paluchem trzeba pogrozić
    I zeby mi to było ostatni raz
    A teraz na basen marsz i grzecznie dzis już

  4. #34
    Guest

    Domyślnie

    jola27!!

    ehhh te imprezy, coz ale raz na jakis czas mozna zaszalec.
    ja mam tak samo ( alkohol a potem czlowiek glodny )

  5. #35
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    hehe,wiem ,wiem,poćwiczę dziś ,to może pódą te grzeszki w zapomnienie...
    a na obiad rybkę upiekę i warzywka zjem,to chyba powinno być okej.

  6. #36
    Heledore jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Żubrówka z jabłkowym- ooo jak lubię! Ale trzymam się od niej z daleka, bo mi apetyt zaostrza. Też pokutuję za wczorajsze grzeszki, udanej pokuty życzę , heheh

  7. #37
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    No,ale dałam dziś czadu. Pół godziny pływania, 20 na tredmilu,potem wioślarz i 30 min znów marszu,jestem wykończona,jak ja pójdę do pracy,nie wiem
    Teraz sobie piekę rybkę i odppoczywam. Chyba schudne,co nie?

  8. #38
    jumak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ŚPIEWAJĄCO! dobra jestes

  9. #39
    eyka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja też dążę do tych 55-ciu i daleka droga, bo wszędzie pokusy

  10. #40
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    Pokusy,tak...dziś w pracy niestety czekoladkami częstowali, chyba z 10 zjadlam,pewnie to,co na siłowni i basenie spaliłam się odnowiło buuu,czyli znów muszę jutro ostro ćwiczyć!

Strona 4 z 64 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •