POZDRAWIAM :)
Wersja do druku
POZDRAWIAM :)
Mysza kiedy Ty wracasz??
Jakoś tak pusto bez Ciebie.
Czekamy...
oj myszka sie na tych koncertach wyskacze to wroci odmlodzona o 10 lat i 10 kilo lzejsza!!
baw sie baw...bo kiedy potem bedziesz miala na to czas:)
my tesknimy...ale wiemy ze tez jestes z nami myslami :)
mysza, czyżby Ci się wypoczynek wydłuzył!?!?!?:>
Gdzie te foteczki obiecane????.
Buzka!!!!.
Mysza, ale masz fajnie, bawisz się, super :) ale tym razem to już jakieś fotki wkleić musisz! :wink:
http://www.wasilkow.pl/przedszkole/N...s_i_deszcz.gif
POZDROWIENIA Z DESZCZOWYCH Myślenic
KOCHANE fineska, flex007, gryjta1, sycia, TUSSSIACZEK, Meeeg85, kuneka DZIEKUJE WAM ZA ODWIEDZINKI PODCZAS MOJEGO URLOPIKU. CIESZE SIE ZE O MNIE NIE ZAPOMNIALYSCIE I ZE ZA MNA TESKNILYSCIE http://www.animowane-gify.net/gify/1/28.gif http://www.animowane-gify.net/gify/3/9.gif http://www.animowane-gify.net/gify/3/14.gif
Dzis wkleje zdjatka i zrobie ta obiecana fotorelacje.
Jesli chodzi o dieteke to wcale jej nie przestrzegalam, w sumie sie nie dalo. Ale za duzo tez nie jadlam a w ogole to potem wszystko spalilam w tancowaniu :wink: Tak wiec moze tak zle nie bedzie. Dzis sie zwaze i zaczynam od nowa.
Jeszcze do Was wpadne popoludniu. Teraz musze w pracy nadrobic zalegosci :D
http://mijama.strefa.pl/you/gify/misie/mis72.gif
MIŁEGO NOWEGO TYGODNIA :)
I CZEKAM NA FOTY :)
A BRAK DIETY NA WAKACJACH------- PRZEMILCZE :)
witaj myszko,fajnie ze juz jesteś,czekam na relację:)
Witaj Myszko :D
Kawał czasu mnie u Ciebie nie było :roll: :roll: :roll:
A Ty widzę teraz wypoczęta i tryskająca energią :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja teraz już gonię resztkami sila, ale do zasłuzonego urlopu mam już tylko 5 dni 8) 8) 8)
Buzuiaki wielkie na bezbolesny powrót do pracy :D
Myszko widzę że zaszalałaś na maksa. Ale co tam - urlop ma się raz w roku, a skoro nie było warunków do dietowania, to trudno. Najważniejsze że nie siedziałaś na tyłku, tylko aktywnie spędzałaś czas.
Teraz jednak wracaj na dobrą drogę, bo my cię tu będizemy pilnować. :)
Bużka.
czesc mysiaczku!!!
ja tu wpadne na wieczor i sprawdze jak tam relaja fotkowa sie sprawuje!!!!
a tak na powaznie to mysle ze to co zjadlas to i spalilas w tancu!!! zyc nie umierać:)
miłego tygodnia:)
Nie wiem czy powinnam pisac ze dobrze ze Ci sie juz urlop skonczyl, bo bedziesz tutaj zdawac realcje co z Toba i zrzucaniem kiloskow. Z drugiej jednak strony to wakacjowanie to jest jednak przyjemne zajecie. Mam nadzieje, ze dobra energia nie opusci Cie przez dlugo.
http://sirmi.ic.cz/smajl/151.gif
Hej Myszko :) jak tam powrót do pracy i dietki? :wink:
witaj myszko,ja tu wciąż czekam na foty:P
myszko, myszko!!!! ..... zapomniałaś o foteczkach... a my czekamy :) więc w wolnej chwili bardzo o nie poprosimy!!!
jak tam twoje nastawienie dietetyczne...ja właśnie wczoraj zobaczyłam zdjęcie laski na tym forum która schudła z 58 kg na 48 kg!!! przez rok...ale dla mnie to bardzo dużo kg i efekt super..choć jak jest się za dużo chudzielcem to też niezbyt fajnie...a nie wiem czy to, że sukienka opiera się nie na biodarach a na kościach biodrowych to powód do dumy :( ostatnio byliśmy na kocercie dody...i przed nią występował jakiś zespół IQ który grywa na weselach..facet okej ale kobieta wokalistka po portsu szkieletor..jej nózki były jak patyczki jak zapałki...i ubrała się w obcisła sukieneczkę oczywiście czarną czarne rajstopy aby jeszcze wysmuklić się...i dla mnie efekt był taki że wyglądała jak anorektyczka....strasznie po protsu ..jak tańczyła to tak jakby siły nie miała....
zresztą mam nadzieję że każda z nas zna tę granicę...a może i nie..bo ja łatwo przekroczyć....dlatego zawsze ostrezgam aby nie przesadzać..może warto mieć kilka cm więcej niż być chorym i nie mieć siły żyć..
to tak ku przestrodze mi się nasunęło...
a u mnie słonko za oknem....śliczne , ciepłe, głaskające mnie przez okno,,,,czemu ja nie nad morzem tylko w biurze w pracy siedzę??
buziaczki na nowy tydzień :)
Hej Myszko! Co Ty tak znikasz?
Ojjj myszko...jestes czy CIe nie ma....tylko nie pisz ze nie wiesz o czym napisac ...bo i tak CI nie uwierzymy ...;))
pozdrowionka:)
Witaj w środę.
Pozdrawiam środowo :D
Puk, puk.. jest tam kto??
:?: :?: :?:
Jestem, jestem moje kochane. Jak milo, ze sie o mnie martwicie :lol: :lol:
Wczoraj nie bylam w pracy, bo pradu nie bylo, cos robili z jakims slupem. A wiadomo w pracy bez pradu duzo nie zrobie, tak wiec zostalam w domku :D
Dzien spedzilam bardzo milo, odpoczelam sobie, posprzatalam pokoj, ze zwierzakami sie pobawilam itd.
A dzis juz jestem dostepna, wiec zaraz do Was lece, zeby Was poodwiedzac.
Prosze o klapsa, bo dalej zdjec nie ma ...... ale postarm sie jeszcze w tym tygodniu jakos je umiesicic. Mam nadzieje, ze nie jestescie na mnie bardzo zle o te zdjecie, ze tak obiecuje i nic.
Buzka i lece do Was :D :D
a masz klapsa od fineski!!! a co!! milo ze dzien wczorajszy tak fajnie spedzilas...nie ma to jak odreagowac prace.... a ja siedze tu i kisze sie w biurze,,plany wyjazdu nad morze chyba legna w gruzach moze zastanowimy sie nad wrzesniem....
ach.... dietetycznie sie zawzielam i jem wszystko ale mam zamiar nie przesadac ponad 1200 kcal..czyli slodycze tez zawieraja sie w tym..dzis np do pracy mam slodka bulke z serem...ale co..a na obiad beda knedelki przeze mnie zrobione ze sliweczkami:) troche pezyjemnosci w granicach normy nie zaszkodzi..
wczoraj byly brzuszki jakies wymachy nozek..rowerek nadal czeka na mnie:)
pozdrawiam i zycze milego dzionka sloneczko:)
Obiecanki cacanki... :evil: ode mnie tez masz klapsa, i mam nadzieję że szybko nadrobisz zaległości :D
Fajnie że wczoraj "odpoczęłaś sobie po urlopie" :lol: teraz już najwyższy czas żeby wskoczyć znowu na dobre tory.
Ja zaczynam urlop od przyszłego tygodnia, a właściwie to juz od piątki popołudnia :lol: będę się cieć byczyć ile wlezie, i raczej nie będę miała dostępu do netu przez 2 tygodnie :(
Pozdrawiam.
hej, pozdrawiam serdecznie i miłego dnia
No Myszko, jeszcze poczekamy, ale tylko trochę :wink:
Myszko wklej zdjecia, bo trzeba mnie z powrotem na forum naciągnąć. Dziesięć dni w lesie wystarczyło mi za odwyk i już tak bardzo nie potrzebuję tu zaglądac codziennie, a boję się, że to może owocować brakiem motywacji i wzrostem wagi,.
Tak wiec nie wymiguj się i wklejaj fotki, żebym grzecznie zaglądała. No!
No Myszko ale wirzymy ze jezeli obiecalas to kiedys sie te fotki pojawia ;))
..a powiedz jak tam u Ciebie z dietka ?? ...bo na cwiczonka to chyba nie masz czasu w tym zagonionym swiecie ;)
Dziewczyny, dzieki za wyrozumialosc i za Wasze mile posciki, chociaz bylam ostatnio bardzo niegrzeczna. Po pierwsze nie dietkowalam, po drugie nie ciwczyla i wreszcie po trzecie nie wkleilam fotek ....tylko bic i bic. Ale sie poprawie obiecuje Wam moje kochane :D :D :D :D
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/zwierzeta/misie/11.gif
bierzemy na slowo i czekamy...a ja u siebie wkleilam wlasnie fotki z mojego wesela sprzed 2 lat..tyle sie wahalam....ale na prosbe tusi wkleilam.... zreszta jest co wspominac:)
czekam na twoje foteczki:)a moja dietka tez jest daleka od idealu...ach....my misiaczki tak juz mamy ...narzekamy a nic nie robimy!!tylko lać i krzyczec!!! ale mocno i glosno!!!
Mysza, najwazniejsze ze waga nie skoczyla do gory prawda? Bo nie skoczyla?
Pozdrawiam i czekam na zdjęcia :) :) :) Ja już po urlopie :) Biorę jeszcze dwa dni na Bielawę :) Już bym tam chciała być :)
Hej Myszko! Miłego dnia :)
No właśnie, jak tam Twoja waga? :wink:
Witajcie dziewczyny :)
Moze zaczne tym razem od wagi i dietki, bo jakos ostatnio rozmyslnie unikam tych tamatow. Tak wiec waga stoi tzn znow mam 75 kg. Jakos nie moge dojsc do tych 70 upragninych kilogramow. Zawsze cos stoi na przeszkodzie. Wiem ze nie moge teraz tego tak zostawic, bo to nie jest to czego bym sobie zyczyla. To nie jest moj cel, wiem ze jeszcze dluga droga przedemna. Jakos to cale rozprezenie wakacyjne zle na mnie dziala pod wzgldem dietki. Ale dzieki Wam kochane nie poddam sie, bede walczyc dalej :!: :!: :!: :!:
Tak wiec dietkaod poczatku sie zaczyna. Najpier ogranicze jedzenie, tak zeby trzymac sie w 1200 kcla, z czasem ruch i jakos dam rade.
fineska :arrow: Zdjatka juz widzialam, sa cudowne. Buziaki
Anise :arrow: Na szczescie waga drastycznie nie poszla w gore.Buziaki
qqłka :arrow: Mi juz yrlopu malo co zostalo. Pozdrawiam
Meeeg85 :arrow: Ehh ta moja waga...leniuch jestem i tyle. Buziaki
jaki leniuszek myszko?? o czym ty mowisz?? tyle sie wyskakalas na koncertach a ty mowisz ze masz leniuszka do ruchu!!klamczuszek.dietkuj..ja tez nie moge zbic tych 5 kg i dojsc do 60 kg:( ach....
ale do konca chociaz wrzesnia trzeba cos dzialac..ja zaliczylam rowerek stacjonarny, pol godz i tylko 5 km, cala mokra bylam jak cholercia...a u kasi lajcikowo napisane ze przejechala 25 km i ani kropli potu a szybkosc!!!zniewalajaca-- > 40km/h...i wez tu nie popadnij w komplexy!!!
bedzie dobrze!!nie damy sie!!! a ja mam nowy zakup - kostium kapielowy - gora w porzadku, dól dale do myslenia troszku....
praca, praca , praca, tylko to nas do celu doprowadzi..no moze jeszce motywacja i silna wola!!!
hej Myszko.
TO chyba wszyscy już tak mają, że latem mniej się ma ochoty an dietowanie i ćwiczenia. Ja mam tak samo, ale jeszcze jakoś trzymam się pionu.
Czekam an te zdjęcia, żebyś o nich nie zapomniałą... :?
Pozdrawiam.
Myszko musisz sie koniecznie zmotywowac...bo pomysl sobie jak przyjdzie jesie i taka beznacziejna pogoda wtedy bedzie trudniej dietkowac bo bedzie zimniej i wtedy bedziemy mialy wiekszy smak na kaloryczne rzeczy ...wiec do dziela !! :)
Hej Myszko! Dobrze rozumiem. Mam z dietka podobnie, nie idzie mi kompletnie :roll: te wakacje rozlenwiają :roll:
Pozdrawiam serdecznie Myszko :D
Wpadnę po urlopie :wink: :lol: