Czekamy.. :)
Wersja do druku
Czekamy.. :)
(Fanfary, czerwony dywan, reflektory, wokol paparazzi gotowi do strzalu)
Uwaga, uwaga! Po dlugiej nieobecnosci spowodowanej zyciowymi komplikacjami, wciaz silna i gotowa do walki, wracam JA! :)
Pamietacie mnie jeszcze? (zerka niesmialo spod dlugich rzes) Powiedzcie, ze tak! Prosze, powiedzcie! :)
Tak zupelnie serio: wrocilam. Na dluzej. Troche sie w moim zyciu pozmienialo. Przede wszystkim zmienilam prace na mniej stresujaca, spokojniejsza i... nieco lepiej platna ;) Po drugie, moj facet stracil prace, w efekcie czego przez 2 miesiace bylo cholernie ciezko, ale teraz wszystko powoli wraca do normy. Po trzecie, wlasnie jestesmy w trakcie kupowania mieszkania - jesli wszystko dobrze pojdzie, wkrotce bedziemy mieszkac tutaj. Juz nie moge sie doczekac!
W kwestii diety bylo roznie. Stres w poprzedniej pracy zaczelam zajadac slodyczami, w efekcie czego waga podskoczyla troche. Teraz jest 57, a ja znow zdrowo sie odzywiam i cwicze bardzo intensywnie. Poki co, waga stoi w miejscu, ale ja juz nie potrafilabym zyc inaczej :D Poza tym wiem, ze dam rade w koncu dojsc do tych moich wymarzonych 50 kg - predzej czy pozniej :) A ja juz zadbam o to, zeby to bylo predzej :D
Acha, zalozylam tez blog szafiarski, na ktory serdecznie zapraszam :)
no i prosze kogo tu przywialo ;)
czesc Gosia ;)
fajnie, ze znowu cwiczysz i jesz zdrowo ;)
Musze, bo inaczej bym sie rozrosla :D
A we wrzesniu jedziemy na weselisko, mam juz kiecke, wiec rozrosnac sie nie moge ;)
Witaj kochana
Kiedys cie odwiedzalam ale to bylo dawno :D Mieszkanie rewelacyjne :shock: Ile wy zarabiacie :?: 8) Ja koncze tutaj studia ale w miescie, w ktorym mieszkam nie znajde nic lepszego niz praca w cateringu co calkowicie hamuje nasze szanse na rozwoj.
Jako, ze przebywamy na terenie tego samego kraju postaram sie ciebie dopingowac i mam nadzieje, ze nie uciekniesz
BTW
Ja tez dopiero co wrocilam
Hej Maggie :)
Serdecznie gratuluję tych 12kg i trzymam kciuki za pozostałe 7 :) już 2/3 drogi za Tobą, a więc reszta powinna zniknąć w mgnieniu oka ;)
pozdrawiam
Za malo, zawsze za malo ;) A mieszkanie kupujemy jako shared ownership, bo to teraz wlasciwie jedyna opcja, jesli zarabia sie przecietnie, a nie ma sie ogromnego wkladu wlasnego. Z czasem pewnie wykupimy 100% udzialow, na poczatek mamy 30%, a za reszte placimy czynsz (jakies 480 funtow miesiecznie).Cytat:
Zamieszczone przez nicoletia86
Widze, ze nie tylko ze mnie taka corka marnotrawna :D Ja Ciebie tez bede dopingowac :)
Nareszcie wrocilas :) Hurrraaaaaa :)
Maggie!!!! ooo ranyyyy wrocilas!!!!!! jak fajnie nawet nie wiesz jak sie ciesze;*'
Hey Dziewczyny :) Mam na imię Eliza i chciałabym się do Was przyłączyć. Mam 158 cm wzrostu i ważę ok 59 kg. :(
Nie wiem jak zacząć , nie wiem gdzie popełniam największy błąd. Moim problemem są grube uda :( a najgorsze chba jest to że im bardzij chce schudnąc tym gorzej mi to wychodzi.... waga waha się nawet do 1,5 kg dziennie. Dlaczego?????
Poradźcie od czego zacząć, z czego zupełnie zrezygnować??
Pozdrawiam